Żaby, ropuchy i traszki w Górach Stołowych otrzymały podziemne przejścia, którymi bezpiecznie mogą docierać do jedynego w okolicy stawu w Jeleniowie i tam składać skrzek. Te podziemne płazie pasaże są jedynymi w Polsce, wybudowanymi pod już istniejącą drogą.
Żabie gody już się kończą. Nie czekając na oficjalne otwarcie tuneli, płazy wędrują nimi do stawu już od tygodnia. W ciepłe dni z przejść korzystało ponad dwa tysiące żab. Jeśli weźmie się pod uwagę, że żaby i ropuchy, to nie tylko element biocenozy, ale i sprzymierzeńcy rolników i działkowców w walce z owadami, łatwo docenić wagę inicjatywy.
W budowę podziemnych przejść w Jeleniowie 200 tysięcy złotych zainwestowali Duńczycy, u których niekontrolowany rozwój rolnictwa, spowodował całkowite wyginięcie żab. Teraz ratują je wszędzie tam, gdzie to jest możliwe. To bardzo ważne, by Polska, która teraz będzie budowała sieć dróg i rozwijała rolnictwo, nie powtórzyła naszych błędów i nie wytępiła płazów. Chcemy z wami współpracować, by do tego nie dopuścić – powiedział Lars Briggs z Danii.
Tegoroczne żabie gody, podobnie jak wiosna, były opóźnione o dwa tygodnie. Za tydzień prawdopodobnie przystąpią do rozmnażania ropuchy, które również będą mogły skorzystać z nowych tuneli.