aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Chemia przepisów

2 października 2015

Opanowanie na pamięć tablicy Mendelejewa to nic w porównaniu z przepisami regulującymi kwestię zarządzania chemikaliami w przedsiębiorstwie. Od wydania rozporządzeń REACH i CLP mija w tym roku odpowiednio dziewięć i siedem lat. Przemysł, laboratoria i inni użytkownicy chemikaliów wciąż jednak borykają się z mnóstwem wątpliwości prawnych.


Zmian i nowych wymagań – zarówno na gruncie prawa europejskiego, jak i polskiego – nie brakuje. A trzeba pamiętać, że w grę wchodzi nie tylko przestrzeganie przepisów, ale i troska o bezpieczeństwo ludzi czy środowiska naturalnego.

Do raportu wystąp?
Jednym z tematów budzących najwięcej wątpliwości są scenariusze narażeń i wiążące się z nimi obowiązki, ciążące na użytkownikach chemikaliów. Zgodnie z Rozporządzeniem nr 1907/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (REACH), użytkownicy otrzymują od dostawcy substancji kartę charakterystyki. Jeśli producent/importer rejestruje rocznie ponad 10 ton substancji stwarzającej zagrożenie, to – zgodnie z REACH - do karty charakterystyki musi zostać załączony scenariusz narażenia, odpowiedni do zastosowania charakteryzującego dalszego użytkownika.                                                                                                                                             
Co dalszy użytkownik powinien zrobić z wiedzą ze scenariusza? Czy musi sporządzać raport bezpieczeństwa chemicznego? To jedne z najczęstszych pytań, jakie słyszą specjaliści z Akademii EcoMS, prowadzącej szkolenia otwarte m.in. z zakresu zarządzania chemikaliami w przedsiębiorstwie.
– Podstawowym argumentem za sporządzeniem raportu jest sytuacja, w której sposób wykorzystywania substancji przez dalszego użytkownika nie spełnia warunków opisanych w scenariuszu zagrożenia - mówi Aleksander Myśkow, prezes Zarządu EcoMS Consulting i trener z Akademii EcoMS. - Nie oznacza to jednak bezwzględnej konieczności tworzenia raportu. Wyjątków nie brakuje – zaznacza Aleksander Myśkow.
Przykłady? Wystarczy, że substancja obecna jest w mieszaninie w stężeniu niższym niż którekolwiek z określonych w art. 14 ust. 2 REACH albo stosujemy ją w całkowitej ilości mniejszej niż 1 tona rocznie, ewentualnie od samego dostawcy nie jest wymagane sporządzenie raportu bezpieczeństwa chemicznego.

REACH to nie wszystko                                                                                                                     
Akty unijne nie zawsze stanowią najwyższą wyrocznię w zakresie zarządzania chemikaliami.
- REACH wymaga sporządzenia karty charakterystyki tylko dla chemikaliów wprowadzanych do obrotu. Gdybyśmy poprzestali jedynie na tym akcie prawnym, można by uznać, że na przykład laboratoryjnych odczynników ten wymóg nie dotyczy – mówi ekspert z Akademii EcoMS. - Tymczasem zgodnie z artykułem 222 Kodeksu pracy nie można stosować substancji lub mieszaniny niebezpiecznej, jeśli nie posiadamy aktualnej karty charakterystyki – dodaje.

Zamieszanie z mieszaninami
Mimo że Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1272/2008 z 16 grudnia 2008 r. w sprawie klasyfikacji, oznakowania i pakowania substancji i mieszanin (CLP) nie jest aktem nowym, to w przypadku mieszanin faktycznie działa dopiero od 1 czerwca 2015 r. W wielu przypadkach obowiązują jeszcze okresy przejściowe.
Dodatkowo myliłby się ten, kto uznałby, że zgodnie z zasadami CLP muszą być oznaczone tylko mieszaniny stwarzające zagrożenie. Takiemu obowiązkowi podlegają także mieszaniny niezaliczane do tej kategorii, jeśli są wymienione w części 2 załącznika II do CLP.

Rozładowujesz – uczestniczysz
Europejska umowa ADR, dotycząca międzynarodowego przewozu drogowego towarów niebezpiecznych, została ratyfikowana przez Polskę już 40 lat temu. Nie znaczy to jednak, że w jej przypadku wszystko jest już jasne.
Warto zwrócić uwagę, że w rozumieniu przepisów ADR uczestnikiem przewozu towarów niebezpiecznych jest nie tylko firma przewozowa. Jest nim każde przedsiębiorstwo, którego pracownicy uczestniczą w procesie rozładunku towarów niebezpiecznych z pojazdu.
Często wątpliwości firm zgłaszających się do Akademii EcoMS dotyczą konieczności wyznaczenia doradcy ds. bezpieczeństwa przewozu towarów niebezpiecznych, jeśli w dostawach były mniejsze niż określone w ADR ilości materiałów niebezpiecznych (poniżej 1 tony).
- Sama ilość to za mało, by orzec, czy na firmie ciąży obowiązek wyznaczenia doradcy – zauważa Aleksander Myśkow. - Konieczna jest znajomość konkretnych numerów UN materiałów, które są rozładowywane. Można je znaleźć w punkcie 14 karty charakterystyki – tłumaczy.
Podczas szkoleń i warsztatów dotyczących zarządzania chemikaliami w przedsiębiorstwie specjaliści z Akademii EcoMS nie tylko wskazują – w oparciu o stosowne przepisy - obowiązki użytkowników tych substancji. Doradzają również, jak zoptymalizować procesy w swojej firmie, by wymogi określone w przepisach były mniej dolegliwe, a działania przedsiębiorstwa pozostały zgodne z prawem.

***

Akademia EcoMS szkoli w szeroko rozumianej problematyce zarządzania, a przede wszystkim w zakresie systemów zarządzania, wymagań prawnych, ochrony środowiska, bhp i jakości. Doświadczeni praktycy przekazują aktualną wiedzę, stan prawny i realne przykłady z codziennych doświadczeń. Prezentowane rozwiązania są bardzo użyteczne w pracy kadry kierowniczej, audytorów, specjalistów i pracowników produkcji, co implikuje również rozwój całej firmy.

www.akademiaecoms.pl

POWIĄZANE

Kolejne wchodzące w skład grupy spółek DANONE w Polsce podmioty już w 2024 roku ...

Czyli dlaczego warto spożywać warzywa, owoce i soki? Większość ekspertów ds. żyw...

Esperal, potocznie nazywany wszywką alkoholową, to lek zawierający substancję cz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę