aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Milion ogłoszeń o pracę na stronie internetowej

21 lutego 2006

Prawie milion ogłoszeń z ofertami pracy znajduje się na otwartej dziś stronie internetowej Komisji Europejskiej, promującej mobilność pracowników. Strona inauguruje Europejski Rok Mobilności Pracowników.

Ogłoszenia pochodzą z 28 krajów europejskich. Komisja Europejska liczy, że strona pomoże mieszkańcom UE znaleźć pracę w innych krajach i przyczyni się do tego, że polepszy się wiedza obywateli UE na temat pracy za granicą. Strona oprócz ogłoszeń zapewnia też informację o pomocy, na jaką mogą liczyć osoby pragnące pracować za granicą.

Unijny komisarz odpowiedzialny za zatrudnienie Vladimir Szpidla podkreślił, że swoboda przepływu pracowników jest podstawowym prawem w UE. "Powinniśmy z niego jak najpełniej korzystać. Jest ono szansą dla nauki, pracy i nabywania nowych umiejętności" - tłumaczył. Jego zdaniem, "pracownicy potrzebują dokształcania, a Europa potrzebuje pracowników chętnych do zdobywania nowej wiedzy". "Tak więc musimy zabrać się do pracy" - oświadczył.

Z badań Eurobarometru wynika, że tylko około dwóch procent Europejczyków mieszka w kraju UE innym niż kraj pochodzenia i odsetek ten niewiele się zmienił w ciągu ostatnich 30 lat. Badania pokazały, że pracownicy pozostają przez dłuższy czas w jednym miejscu pracy. Przeciętny czas pozostawania w miejscu pracy w UE trwa 10,6 roku, natomiast w Stanach Zjednoczonych - 6,5 roku.

Spośród wszystkich narodów Unii Europejskiej Polacy są najbardziej skłonni do przeprowadzenia się do innego kraju UE w poszukiwaniu pracy.

Komisja Europejska promuje przemieszczanie się pracowników, mimo wciąż zamkniętych dla obywateli nowych krajów rynków pracy w wielu starych krajach UE. Zapewnia, że chce walczyć ze wszystkim, co przeszkadza Europejczykom w zmianie zawodu, miejsca pracy, czy też wyjeździe za pracą do innego regionu albo kraju.

Jednocześnie KE mówi, że jej narzędzia nacisku są ograniczone. Dlatego w niedawnym raporcie nie zaleciła otwarcia rynków pracy krajom, które tego nie zrobiły, a jedynie pokazała, jak pozytywnie wpłynęło to na sytuację gospodarczą Wielkiej Brytanii czy Irlandii. Broni się jednak przed zarzutami, że Rok Mobilności stoi w rażącej sprzeczności z restrykcjami wobec obywateli nowych krajów.

"Rok Mobilności ma właśnie pokazać, jak dobre skutki może mieć także dla krajów członkowskich zniesienie barier w przepływie pracowników. Mamy nadzieję, że część z nich da się przekonać racjonalnymi argumentami. Nieprzypadkowo zorganizowaliśmy to wydarzenie teraz, a nie - jak wstępnie planowaliśmy - w roku 2007" - powiedziała PAP rzeczniczka komisarza Szpidli Katharina von Schnurbein.

Na ten rok zaplanowano szereg działań popularyzujących mobilność - od otwartej właśnie strony internetowej z ogłoszeniami we wszystkich językach UE (http://europa.eu.int/eures/home.jsp?lang=pl), przez specjalną konferencję, która z udziałem 450 osób w poniedziałek odbyła się w Brukseli, po pierwsze ogólnoeuropejskie targi pracy, organizowane we wrześniu jednocześnie w 50 miastach Europy. Zaplanowano także specjalne programy telewizyjne i kampanię reklamową. Ogólny koszt akcji - 10 mln euro.


POWIĄZANE

"Kolejny staż bez szans na pracę, ale lepsze to niż siedzenie w domu", "Gdyby ni...

Stopa bezrobocia w Polsce już jest jednocyfrowa, a perspektywy na kolejne miesią...

Zainteresowanie szkoleniem zorganizowanym przez Departament Oceny Projektów Inwe...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę