Polska jako jedyny z 10 krajów kandydujących do Unii Europejskiej złożyła do Brukseli wniosek o przyznanie jej prawa do skorzystania z programów pomocy żywnościowej dla najuboższych. Jeżeli pozostali kandydaci do 1 maja nie złożą takich wniosków Polsce przypadnie cała przeznaczona na ten cel suma pieniędzy.
W grę wchodzi ponad 40 mln euro. Taką bowiem kwotę przeznaczyła Komisja Europejska dla 10 państw kandydujących do Unii. Ponieważ stosowne dokumenty w Brukseli złożyła na razie tylko Polska jest szansa, że z nikim nie będziemy musieli się dzielić.
Zdaniem kierownictwa Agencji Rynku Rolnego, gdyby Polsce przypadła cała 40milionowa kwota, nie będzie problemów z jej zagospodarowaniem. Choćby dlatego, że doświadczenie w realizacji programów pomocy żywnościowej Agencja zdobyła już w zeszłym roku. W lipcu Rada Ministrów zobowiązała ją do przekazania na cele charytatywne 15 tys. ton półtusz wieprzowych.
Konkretne pomysły na zagospodarowanie unijnych funduszy na programy pomocy żywnościowej zostaną złożone w Brukseli, gdy w parlamencie skończą się prace nad nowelizacją ustawy o Agencji Rynku Rolnego. Wtedy Agencja ustawowo będzie zobowiązana do realizacji programów pomocy żywnościowej - także tych unijnych.