12 zakładów mleczarskich i mięsnych z Podlasia złożyło do oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Białymstoku wnioski o dofinansowanie inwestycji z programu UE SAPARD.
W piątek 27 czerwca po południu minął termin, do kiedy podmioty mogły składać takie wnioski w trzeciej już turze tzw. działania pierwszego SAPARD: na poprawę przetwórstwa i marketing swoich artykułów.
W dwóch pierwszych edycjach SAPARD, z pomocy UE skorzystało 15 podlaskich firm, których wnioski na łączną kwotę 20,1 mln zł zostały zaakceptowane. Jedna firma - mleczarnia w Mońkach - jako pierwsza dostała już zwrot 545 tys. zł.
12 podlaskich wniosków z trzeciej tury tego programu, opiewa na sumę 13,9 mln zł. 7 wniosków dotyczy inwestycji w mleczarstwie, pozostałe w przemyśle mięsnym.
W ocenie wicedyrektora oddziału regionalnego ARiMR Wojciecha Szczepkowskiego, 12 wniosków to więcej niż się spodziewano, gdyż w następnej turze działania pierwszego SAPARD, jesienią, mają nastąpić zmiany korzystne dla firm.
Nie będzie już kategoryzacji produkcji, a od tego zależała wysokość dotacji. Zostanie też wprowadzony zwrot do 50 proc. inwestycji - powiedział dziennikarzom Szczepkowski. Teraz ten procent zwrotu jest różny w zależności od dziedziny.
Dotąd na Podlasiu najwięcej pieniędzy z SAPARD w dwóch turach tego programu na poprawę przetwórstwa i marketingu produktów, przyznano spółdzielniom mleczarskim Mlekpol w Grajewie ( 5,85 mln zł) i Mlekovita w Wysokiem Mazowieckiem (3,5 mln zł) . To dwie największe polskie mleczarnie. Kwota Mlekpolu to największa suma o jaką mogła się ubiegać z programu SAPARD.
Z obserwacji ARiMR wynika, że duże mleczarnie korzystają z SAPARD inwestując w nowe linie technologiczne. Mlekpol wybudował np. linię do produkcji masła. Mniejsze np. mleczarnia w Sokółce dostosowują swoje zakłady do wymogów Unii Europejskiej modernizując linie do produkcji, inne np. mleczarnia w Piątnicy kupiła cysterny do przewozu mleka. W samochody zaiwestował też Polser w Siemiatyczach.
W przemyśle mięsnym np. od podstaw w Grajewie powstaje masarnia i rzeźnia. Oddział Produkcji Farm Food w Czyżewie z Grupy Sokołów S.A. złożył w piątek w biurze SAPARD w ARiMR wniosek o dofinansowanie prasy do odwadniania osadów w zakładowej oczyszczalni ścieków.
Jak tłumaczył Wacław Glazan z Farm Foodu, inwestycja pozwoli osuszać odpady, co pozwoli lepiej je magazynować a po procesie wapnowania będą sprzedawane rolnikom jako nawóz. Do tej pory osady były uwodnione, co było niewygodne i dla zakładu i dla rolników. Po osuszeniu osady będą zajmowały dziesięciokrotnie mniej miejsca i będą bezpieczniejsze dla środowiska.
Koszt tej inwestycji w Farm Food w Czyżewie to ok. 800 tys. zł. Z SAPARD firma może dostać 30 proc. zwrotu po zakończeniu inwestycji. Moglibyśmy to wybudować za własne pieniądze, ale po co, skoro można skorzystać z programu, więc to robimy - mówi Michał Cierebiej z grupy Sokołów S.A.