Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

dokładnie rzepak stojący na pniu jest bardziej odporny na deszcz niż skoszony na pokosach bo deszcz po nim spływa a na pokosi to tylko młucka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cena rzepaku u mnie 920zł + watt czyli ok 1120zł na rączkę za tone:) zajebista cena nie spodziewałem się...!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba coś pomyliłeś,wychodzi Ci 200zł vatu,czyli ponad20% :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to możliwe nie sprawdzałem tego tak mi powiedziano...! sorki za wprowadzenie w błąd!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
rzepaki stojace zaczynaja juz sie osypywac....

 

Osypują się te głównie które były porażone przez zgniliznę twardzikową, na rzepakach zdrowych i łanach zwartych tego nie widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma rzepak na pokosie dzisiaj w nocy koszony co z tym deszczem ze na pokosie taki zageszczony wysypie ? To nieprawda bo w tamtym roku lezal jary prawie miesiac na deszczu i sie nic nie stalo . Mam tylko inny probelem bo niepodzalaly mi srdki grzybobojcze tj.Alert 0,6+Riza 0,5 tak wogle taka mieszanke pod koniec kwitnienia polecil mi moj zydek od ochrony tylko chyba za wczesnie pojechalem bo jest czern krzyzowych jak sadzicie moze skleic go Spodnamem ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sypia sie nawet te ktore milay pelne spektrum ochrony przed grzybami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
kiedy zaczynacie kosić

jak pogoda pozwoli to około 11go

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
sypia sie nawet te ktore milay pelne spektrum ochrony przed grzybami...

Sypie się ten który był czymś porażony i obojetnie jakbyś robił i tak Ci się wysypie. Ja w połowie przyszłego tygodnia zaczynam jak będzie pogoda. Co do ceny u mnie cisza ale wzrośnie jak zaczną młócić cudów nie ma mało rzepaku lepsza cena.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ma rzepak na pokosie dzisiaj w nocy koszony co z tym deszczem ze na pokosie taki zageszczony wysypie ? To nieprawda bo w tamtym roku lezal jary prawie miesiac na deszczu i sie nic nie stalo . Mam tylko inny probelem bo niepodzalaly mi srdki grzybobojcze tj.Alert 0,6+Riza 0,5 tak wogle taka mieszanke pod koniec kwitnienia polecil mi moj zydek od ochrony tylko chyba za wczesnie pojechalem bo jest czern krzyzowych jak sadzicie moze skleic go Spodnamem ?

 

Pod koniec kwitnienia to jest za późno na zgniliznę. Zgniliznę zwalcza się (zapobiega) wykonując oprysk podczas opadania pierwszych płatków (to jest jeden prawidłowy termin).

Do tripad - jeśli mówisz o pełnym spektrum to nie znaczy że był dobrze wykonany lub zastosowano nie odpowiednie środki (ja zalecam i wykonuję 1 oprysk na jesień i drugi na pierwsze płatki) i jest oki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli 70% rolnikow z powiatow strzelinskiego i olawskiego ma czyms porazony rzepak... tu po wojewodztwie opolskim jest zaglebie rzepaczane i rolnicy maja doswiadczenie z uprawa rzepaku!!!!!! jesli juz, to przymrozki zrobily swoje!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czyli 70% rolnikow z powiatow strzelinskiego i olawskiego ma czyms porazony rzepak... tu po wojewodztwie opolskim jest zaglebie rzepaczane i rolnicy maja doswiadczenie z uprawa rzepaku!!!!!! jesli juz, to przymrozki zrobily swoje!!!!!

 

To może zacznę od tego że właśnie jestem z opolskiego (okolice brzegu) , i wiem co dokładnie dzieje się u rolników, a no to że większość nie pryskała, a ci co pryskali i narzekają na zgniliznę to szczerze mówiąc nie mieli pojęcia co robią. Uwierz mi że to prawda, jeżdżę bardzo często po polach i widzę co się dzieje. Skoro u mnie nie ma zgnilizny a jeśli są to jednostki, lub miejsca gdzie nie dosięgnął opryskiwacz bo nie chciałem cofać w wysokim rzepaku. A przymrozki to inna sprawa (brak zawiązków, niepełne strąki), dodatkowo przymrozki podziałały bardziej ujemnie na rzepaki mniej odżywione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jest iracjonalne, ze tylko jednostki maja zdrowy lan a wiekszosc ma porazony...nie sadzisz? to jest iracjonalne, ze tylko jednostki wiedza jak zastosowac srodki ochrony roslin... nie sadzisz?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jak pogoda dopisze to w połowie tygodnia wszystko się okaże !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden z kolegów niżej pisał że doradzono mu aby opryskał rzepak pod koniec kwitnienia, ale gdyby wiedział kiedy intensywnie zaczyna rozwijać się choroba zgnilizny twardzikowej to takie bzdury by nie mówił. Choroba ta wchodzi na plantację już jesienią, a kulminacja rozwoju tej choroby przypada na stadium opadania płatków a dlaczego to już tłumaczę. Płatki opadając część znajdzie się na glebie a część na zakątku zajścia liścia z łodygą. Teraz takie pytanie czy zwróciłeś uwagę gdzie rozpoczyna się rozwój zgnilizny, a no oczywiście że na dole łodygi bo tam najwięcej jest opadających kwiatków które są pożywieniem dla niej, i dlatego staram się każdego przekonać że nieznajomość rozwoju chorób jak i zastosowania środków prowadzi później do takich sytuacji. Sam koledze kazałem wejść z opryskiem, na co on, stwierdził że w zeszłym roku nie trzeba było to i w tym roku nie trzeba będzie, dzisiaj go boli głowa, bo sam nie wie co nakosi, drugi przykład to taki że w miedzę ze mną są dwa inne rzepaki (innych rolników) jeden też nie był opryskany (już jest cały czarny), a ten drugi był pryskany lecz za szybko, byłem gdy robił oprysk i radziłem mu aby się wstrzymał (nie posłuchał) dzisiaj tylko kiwa głową i mówi (miałeś rację).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy jeśli na jesień pryskałem ORIUS 250 EW 0.75l/h to to coś dało w przypadku chorób o charakterze grzybowym???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale czy pamiętasz w jakiej fazie pryskałeś (potrzebne do pełnej odpowiedzi)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

janek z tymi płakami masz 100% racji mój ojciec też mi tłumaczył rozwój tej choroby a gospodarzy ponad 43 lata i już niedługo ja będe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
w fazie od ok 6-8 liści

 

Troszkę spóźniłeś ten oprysk, lecz nie dużo, następnym razem oprysk rób w fazie 5 liścienia w dawce 100ml na jeden liść czyli 5x100ml=500ml, jeśli jest więcej liści to wtedy trzeba zwiększyć dawkę nie przekraczając zalecanej maksymalnej dawki. Czy pomogłeś tym opryskiem jak najbardziej między innymi na wczesną fazę zgnilizny lecz to jest mi trudno stwierdzić z naszej rozmowy, zastosowanie środka na jesień ma też bardzo duży wpływ a nawet bardzo duży na przezimowanie dlatego że powoduje się nim zatrzymanie wzrostu rośliny w górę a powoduje się że rzepak nadal będzie rozwijał system korzeniowy ale zaznaczam o odpowiednim terminie zastosowania tego zabiegu bo inaczej nie ma maksymalnego skutku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno dodam, że u mnie oprysk jesienny jest podstawą, a co do pszenicy to pamiętajcie o mszycy która potrafi zrobić niezły bałagan który będzie widoczny przez czerwieniejące liście od wiosny (zapomnijcie wtedy o plonach rekordowych).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...