Maniek183 0 Napisano 23 Stycznia 2008 Witam. Panowie czy może robił ktoś aplikator do konserwantu do kiszonek z jakiejś pompki elektrycznej zasilanej na 12V. Jestem ciekawy czy dałaby rade pompka od spryskiwaczy samochodowych. Co wy o tym myśłicie? Jak ktoś coś takiego robił niech napisze jak to wykonał i z czego. Pozdrawiam Ja wykonałem przy użyciu pompki na 12V podobnej do tych co montuje się w przyczepach kempigowych.Dostępne w necie za 100zł+przysyłka. Firma COMET-IN wydajność 10 l na minute wysokość podnoszenia 7 metrów.Pompka ta jest do lekkich kwasów, olejów poza benzyną.Pompka +dwie dysze grubokropliste od opryskiwacza i aplikator gotowy Dostępnehttp://www.przyczepytam.com.pl mam pytanie jak sprawuje sie taka pompka jak długo chodzi bez przerwy? chciałem zastosowac taką do ciut innego celu i niewiem czy da rade Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ursus 360 0 Napisano 23 Stycznia 2008 a do jakiegopompowania wody Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek1972 0 Napisano 23 Stycznia 2008 Witam. Panowie czy może robił ktoś aplikator do konserwantu do kiszonek z jakiejś pompki elektrycznej zasilanej na 12V. Jestem ciekawy czy dałaby rade pompka od spryskiwaczy samochodowych. Co wy o tym myśłicie? Jak ktoś coś takiego robił niech napisze jak to wykonał i z czego. Pozdrawiam Ja wykonałem przy użyciu pompki na 12V podobnej do tych co montuje się w przyczepach kempigowych.Dostępne w necie za 100zł+przysyłka. Firma COMET-IN wydajność 10 l na minute wysokość podnoszenia 7 metrów.Pompka ta jest do lekkich kwasów, olejów poza benzyną.Pompka +dwie dysze grubokropliste od opryskiwacza i aplikator gotowy Dostępnehttp://www.przyczepytam.com.pl jeśli nie zda egzaminu to mam inny pomysł używałem swego aplikatora przez cały sezon, można regulować dawke, koszt 100zł, przerwy w pracy tylko na napełnienie zbiornika Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JDG 0 Napisano 23 Stycznia 2008 Do darka1972 Mój patent wytrzymał również sezon, mam zrobiony by-pass którym również rególuje wydatek cieczy, ale jestem niezmiernie ciekawy twojej wydumki . Opisz co nieco. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek1972 0 Napisano 23 Stycznia 2008 skoro działa to ok się nie wkurzaj jeśli ktoś będzie chciał inaczej to pomogę Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sztum 0 Napisano 23 Stycznia 2008 ...mam zrobiony by-pass którym również reguluje wydatek cieczy... Napisz jak masz tą regulację zrobioną? darek1972 Napisz jak ty to zrobiłeś, JDG napisał a ty co? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JDG 0 Napisano 24 Stycznia 2008 skoro działa to ok się nie wkurzaj jeśli ktoś będzie chciał inaczej to pomogę Ależ źle mnie zrozumiałeś, poprostu jestem ciekaw jak zrobiłeś aplikator i tyle.Chyba że chcesz zażądać opłaty za swój patent no to ok. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek1972 0 Napisano 24 Stycznia 2008 opiszę po poudniu teraz mam wyjazd Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek1972 0 Napisano 24 Stycznia 2008 no to opisuje. prasa chodzi z zetorem forterą więc sprężone powietrze jest cały czas i to wykorzystałem.ciśnienie biorę z gniazda hamulcowego jedno obwodowego dlatego że po zaciągnięciu ręcznego odcina ciśnienie a zbiornik konserwantu ma małą nieszczelność to zanim przygotuję konserwant nie ma ciśnienia w zbiorniku. ciśnienie w instalacji ciągnika to ok. 7 atm i do obniżenia ciśnienia nie mogłem użyć zwykłego reduktora ani obniżyć na ciągniku bo nie działają wtedy półbiegi i wałek(są przełączane pneumatycznie). użyłem reduktora od kuchenki gazowej na propan butan starszego typu z wkrętam regulacyjnym. wstawiłem dłuższy wkręt z motylkiem aby łatwo regulować ciśnienie. regulacja jest bardzo precyzyjna i tylko za reduktorem mam małe ciśnienie. za zbiornikiem konserwantu jest elektrozawór na 24v ale przy 12v działa normalnie kupiony w warsztacie AGD(taki jak w pralkach). do rozpylania 2 końcówki szczelinowe. zmiana dawki przez zamiane rozpylaczy i ciśnienia(mam ok 1 atm). zbiornik to plastikowy baniak 30 litrów z dwiema zakrętkami jedną wchodzi powietrze drugą z wężykiem do dna wychodzi płyn. zawartość wystarcza mi na 35 bel. elektrozawór kosztował 43zł reduktor 13 zł do tego węże, opaski, przewody elektryczne, włącznik, wtyczka hamulcowa, całość 100zł.może zmienie zbiornik na 60l będzie lepiej Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JDG 0 Napisano 24 Stycznia 2008 Dozownik kwasu do przay zwijającej No to potrzebyjemy wtyk do pneumatyki, reduktor ja mam od 330, zbiornik ja mam kega od piwa bo nierdzewka dostałem za 100 można zrobić z plastyku ale musi być wzmocniona jakimiś prętami bo wysadzi, końcówka z zaworem niekropelkowym od opryskiwacza, trochę węży i zawór odcinający kwas może być kukowy od wody ale długo nie potrzyna najlepiej plastyk oraz filtr przepływowy też od opryskiwacza. I tak podłanczamy do wtyku pneunatyki redyktor i dalej wężem do zbiornika podłanczamy sie gdzieś do góry . Dołem robimy odejście kwasu i tu najlepiej jest zamocować filte a wąż pociągnąć do kabimy ciągnika aby mieć zawór odcinający dopływ kwasu podczas owijania i z powrotem do prasy nad podbieracz gdzie mocujemy końcówkę z rozpylaczem. Ja ma końcówki 3 i zawór ustawiony na 3 atm wychodzą gdzieś 3 l na 1 balot ale należy samemu przetestować. Prościej jest za reduktorem a przed zbiornikiem zamocować 2 zawory tak że 1 zamykamy dopływ powietrza a 2 spuszczamy powietrze ze zbiornika. Tylko że wtedy musimy uważać i odpowiedni wcześniej zamknąć dopływ powietrza i upuscić je ze zbiornika. Ważne jest zamontowanie filtra. No Grześ też ma świetny patent na aplikator. Odnośnie mojego to rgulacje wydatku zrobiłem przez założenie trójnika między pompkę a dyszami. Od tego trójnika biegnie wężyk z powrotem do zbiornika a na tym wężyku znajduje się mały zaworek(kranik od chłodnicy C360) jak otwieram go co raz bardziej to więcej cieczy idzie do zbiornika a mniej na dysze.Dysze muszę być te nowsze, wyposażone w zaworki przeciwkapaniu, bo innaczej będzie nadal lecieć po wyłączeniu pompki.Pompka którą wcześniej podałem ma wbudowany gąpkowy filtr należy go usunąć bo po nalaniu roztworu pompka będzie miała problem z odpowietrzeniem i zaciągnięciem płynu.Jeszcze trzeba pamiętać aby pompkę jakoś zamontować w zbiorniku, mój sąsiad tego nie zrobił i się w środku pompka potłukła.Mój aplikator składa się z beczki 60l i dwuch dysz grubokroplistych bodajże 3' znajdujących się pod beczką zamocowaną w specjalnum koszu. Całość jest zamontowana z przodu cięgnika, na zaczepie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JDG 0 Napisano 24 Stycznia 2008 no to opisuje. prasa chodzi z zetorem forterą więc sprężone powietrze jest cały czas i to wykorzystałem.ciśnienie biorę z gniazda hamulcowego jedno obwodowego dlatego że po zaciągnięciu ręcznego odcina ciśnienie a zbiornik konserwantu ma małą nieszczelność to zanim przygotuję konserwant nie ma ciśnienia w zbiorniku. ciśnienie w instalacji ciągnika to ok. 7 atm i do obniżenia ciśnienia nie mogłem użyć zwykłego reduktora ani obniżyć na ciągniku bo nie działają wtedy półbiegi i wałek(są przełączane pneumatycznie). użyłem reduktora od kuchenki gazowej na propan butan starszego typu z wkrętam regulacyjnym. wstawiłem dłuższy wkręt z motylkiem aby łatwo regulować ciśnienie. regulacja jest bardzo precyzyjna i tylko za reduktorem mam małe ciśnienie. za zbiornikiem konserwantu jest elektrozawór na 24v ale przy 12v działa normalnie kupiony w warsztacie AGD(taki jak w pralkach). do rozpylania 2 końcówki szczelinowe. zmiana dawki przez zamiane rozpylaczy i ciśnienia(mam ok 1 atm). zbiornik to plastikowy baniak 30 litrów z dwiema zakrętkami jedną wchodzi powietrze drugą z wężykiem do dna wychodzi płyn. zawartość wystarcza mi na 35 bel. elektrozawór kosztował 43zł reduktor 13 zł do tego węże, opaski, przewody elektryczne, włącznik, wtyczka hamulcowa, całość 100zł.może zmienie zbiornik na 60l będzie lepiej No bardzo ładnie. Mój znajomy zrobił na zasadzie pistoletu do malowania i też działa, chodź nażeka, że się zapych dysza, A elektrozawór kupił taki, który montuje się w instalacjach gazowych w samochodach działa idealnie, do nabycia w sklepach motoryzacyjnych. Pozdrawiam wszystkich wynalazców Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek1972 0 Napisano 24 Stycznia 2008 u mnie wszystko jest na prasie. kto chce zdjęcia to dawać emaile Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
stef275 0 Napisano 24 Stycznia 2008 poproszę stef275@amorki.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sztum 0 Napisano 24 Stycznia 2008 No dobra panowie. Jak sklecić całą aparaturę to już wiem Pozostaje mi tylko jeszcze jedno zagadnienie. A mianowicie: regulujecie kwas by jakie jego zużycie na balota wyszło Ja chcę dodawać roztwór kwasu mlekowego, no i właśnie ile powinno mi tego na np. balota pójść?Piszczcie jak to wy stosujecie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JDG 0 Napisano 24 Stycznia 2008 No dobra panowie. Jak sklecić całą aparaturę to już wiem Pozostaje mi tylko jeszcze jedno zagadnienie. A mianowicie: regulujecie kwas by jakie jego zużycie na balota wyszło Ja chcę dodawać roztwór kwasu mlekowego, no i właśnie ile powinno mi tego na np. balota pójść?Piszczcie jak to wy stosujecie Ja podstawiłem litrowy słoik pod dysze i mierzyłem w jakim czasie się napełni, a potem ile czasu zbierałem pokos na jeden balot no i waga balotu też musi być znana.Jeśli chodzi o siano to tak jak tam jest napisane to 0,2% roztworu kwasu mlekowego czyli setka na 50l oraz 4 litry gotowego roztworu na tone(kwas mlekowy występuje bodajrze jako roztwór 85% więc lepiej dać troche więcej). Jak balot siana waży 250kg to litr na balot i jeśli go kręcisz w 2 minuty to wydatek aplikatora musi być 0,5 l na minute.Oczywiście podczas owijania aplikator wyłączasz. Przy sianokiszonce miałem preparat kupny więc tam wszystko było napisane na opakowaniu.Ale teraz mam zamiar również przejść na kwas mlekowy bo działanie to samo a cena śmieszna. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek1972 0 Napisano 25 Stycznia 2008 ja do czasu zbierania beli ustawiałem dawke jeśli np.w 2 minuty nie było 0,5 l z jednej końcówki to podnosiłem ciśnienie . też wolę kwas mlekowy tańsze i praktyczniejsze, po bakteriach trzeba wypłukać zbiornik bo następnym razem "jajecznica" zatyka filtry Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zetor84 0 Napisano 24 Lutego 2008 Wczoraj po7tygodniach zakończyła sie budowa beczki.Mimo wielu utrudnień co widać na niektórych zdjęciach(efekt końcowy rózni sie od planów.pompa miała lewe obrtoty i trzeba było zmieniać paski na przekładnie choć wszystko było już gotowe) w końcu sie udało.Oto efekt pracy i historia budowy: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 24 Lutego 2008 zetor84 niezła robota Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 24 Lutego 2008 Nooo,naprawdę niezły efekt końcowy,pogratulować A to dla siebie czy remont zlecony? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zetor84 0 Napisano 24 Lutego 2008 Dla siebie i to nie remont tylko budowa od podstaw.no ale jakby sie trafił kupiec to16 tys i do sprzedania;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marbar 0 Napisano 24 Lutego 2008 Dla siebie i to nie remont tylko budowa od podstaw.no ale jakby sie trafił kupiec to16 tys i do sprzedania;)polak potrafi Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pan Józek 0 Napisano 24 Lutego 2008 mam pytanie do zetor84: czym zabezpieczyłeś tą beczke w środku? ja właśnie robie remont swojej i chyba pomaluje ją farbą epoksydową, ale ciekaw jestem jak Ty zrobiłeś Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 24 Lutego 2008 A weź pryśnij chlorokauczukiem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 24 Lutego 2008 malowanie beczki w środku nic wam nie da i tak odpadnie próbowałem chlorokauczuk i nawet okrętową ze stoczni. ile wyniosła cię budowa beczki?skoro 16tys chcesz?za 8tys kupisz 4tys litrów w ocynku w niezłym stanie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Izydor 0 Napisano 24 Lutego 2008 każdy chwali chlorokauczuk a czytał ktoś własciwości tej farby ?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach