maskin 0 Napisano 15 Marca 2008 A moze w sprawie tej pszenicy napisz do IUNGU w Pulawach.Powinni odpowiedziec.Kiedys podobny problem byl w kolchozie to uznali poduszke powietrzna poprostu sloma schowana na jednakowej glebokosci nie wymieszana z gleba.Tam gdzie byla rola ujezdzona tzn na poprzeczkach bylo ok. a cala reszta pola plantacja do likwiedacji. Dzis rozmawialem z jednym fachowcem... i fachowiec tez mowi ze ma taki problem u siebie, ale mial katalog chorób i wygląda mi to na fuzaryjną zgorzel podstawy źdzbla Do Michal75: robie ten eksperyment tyle ze dalem ekolist, zobaczymy co z tego będzie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wiesLaw 0 Napisano 15 Marca 2008 Ja mysle ze to jest 3.5 q saletry w pierwszej dawce wg tego opisu no potencjal plonotworczy to ona ma ale jak ta pszenica zachowa sie po rozsianiu takiej dawki azotu ciekawe czy ja to nie popazy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piootr 0 Napisano 15 Marca 2008 Ja jak słaba , rzadka jest przenica to daje 300kg saletry i nic się nie dzieje Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maskin 0 Napisano 15 Marca 2008 Ja jak słaba , rzadka jest przenica to daje 300kg saletry i nic się nie dzieje po takiej dawce to na sciezkach wyglada jakby snieg napadal , ja bym ta dawke podzielil bo takiej ilosci azotu pszenica w krotkim czsie nie przyjmie, a trzeba wziasc pod uwage do tego chlody i przymrozki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piootr 0 Napisano 15 Marca 2008 Wiesz ale jak dasz 2x po 150 kg to nie dostanie takiego kopa Siałem tak po zaleceniu doradcy z ODR w Końskowoli ( Kołodziński ) Fakt biało jest sąsiad mówił mi kiedyś ze chyba u mnie na polu śnieg padał Odnośnie dawki N ma też takie doświadczenie że w pszenicy jarej sianej po kuku na kiszonke dałem 2 dawke coś cyba ze 150 kilo a działka ta ma 45 ary i jest jakby częścią pola znaojomego i on żeby było mu lepiej siac siał swoją część a potem dalej siać przejechał sobie miją ścieżką było to ze 2 tygodnie po tym jak ja siałem i jak wyłaczał WOM to wyłoczył na zależny i posiał po moim takze pół tej moje działęczki dostało jeszce raz N napewno ze 200kg/ha bo jak pojechałem zobaczyć do pszenicy to sporo saletry leżało I przy koszeniu na tej części pola była lipa nie była pszenica tylko poślad , poprostu za dużo N Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 16 Marca 2008 Podobna reakcja jest na zbyt dużą dawkę kurzka. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
witalis 0 Napisano 16 Marca 2008 Co to reakcji drobniejszym ziarnem na większą dawkę azotu to stosowałeś fungicydy, a jeżeli nie to wg mnie drobniejsze ziarno spowodowała większa presja chorób grzybowych.Przypominam że około połowy marca mieliśmy wrócić do dyskusji na temat lutowego nawożenia ozimin azotem?(Kto zysakł a kto stracił) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 16 Marca 2008 No u mnie na przykładzie mojej pszenicy i sąsiada jest znaczna różnica w ich barwie. Że moja widziała N miesiąc temu ma kolor intensywnie ciemno zielony i tylko czeka na ocieplenie by bujać. A sąsiada bladozielona chciałaby się krzewić chyba jeszcze. On zamierza dopiero siać N. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
witalis 0 Napisano 16 Marca 2008 A kiedy siałeś bo ja około 20 lutego i już zapomniałem na początku kwietnia druga dawka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michał75 0 Napisano 16 Marca 2008 Nawet najwieksze ocieplenie nie spowoduje u Ciebie strzelenia w źdźbło a u sąsiada nawet wstrzymanie się z nawożeniem nie zatrzyma tego procesu. O wszystkim zadecyduje długość dnia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michał75 0 Napisano 16 Marca 2008 A kiedy siałeś bo ja około 20 lutego i już zapomniałem na początku kwietnia druga dawka Po co azot podaje sie w dawkach dzielonych? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rudemenes 0 Napisano 16 Marca 2008 Ja dawałem pierwszą dawkę (200 kg saletry) na pszenice 16-tego lutego. Od dłuższego czasu widać różnicę względem tych pszenic, które były zasilane niedawno. Pszenica jest ciemnozielona i rozkrzewia sie ładnie. Nie żałuję że tak wcześnie dałem azot, pomimo, że sąsiedzi widząc mnie na polu w połowie lutego mocno pukali się w czoło. Druga dawka (150 kg saletry) na strzelanie w źdźbło. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
witalis 0 Napisano 16 Marca 2008 O fazie rozwojowej oczywiście decyduje długość dnia ale nawożenie intensyfikuje ten proces. Azot dzielimy ze względu na jego ruchliwość i straty. Dlatego lepiej przewidywaną dawkę pod pszenicę podzielić na 3 dawki. Początek wegetacji, początek strzelania w źdzbło , kłoszenie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piootr 0 Napisano 16 Marca 2008 Podobna reakcja jest na zbyt dużą dawkę kurzka. O z tym to prawda znajomy ma brojlery i wali prawie co rok to w burakach 13-14% polaryzacja a pszenica niby ładny kłos a poślad a ochrone wali na maksa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
witalis 0 Napisano 16 Marca 2008 Moi sąsiedzi też pukali się w czoło jak zasilałem bo oni czekają na kwiecień z pierwszą dawką. Ja w kwietniu posieję drugą dawkę.(Ostatnio w kwietniu pierwszą dawkę siałem w 2006 roku ale wtedy 21 marca leżał u mnie jeszcze śnieg i było kilkanaście stopni mrozu) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
witalis 0 Napisano 16 Marca 2008 Obornik kurski ma zbyt dużo azotu w stosunku do potasu i fosforu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maskin 0 Napisano 16 Marca 2008 a ciekawe jak wyszli ci co rsm w lutym rozlewali, bo podobno rsm w niskich temp slabo dziala Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michał75 0 Napisano 16 Marca 2008 O fazie rozwojowej oczywiście decyduje długość dnia ale nawożenie intensyfikuje ten proces. Azot dzielimy ze względu na jego ruchliwość i straty. Dlatego lepiej przewidywaną dawkę pod pszenicę podzielić na 3 dawki. Początek wegetacji, początek strzelania w źdzbło , kłoszenie.Czy druga dawka nie ma na celu blokady redukcji ilości ziarniaków w kłosie? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michał75 0 Napisano 16 Marca 2008 Jeszcze jedno pytanie do witalisa. Po zeszłym roku pamiętam, że większość pracujących w rolnictwie wpadło w panikę wywołaną wczesną wiosną. Panika była niepotrzebna. Moment początku strzelania w źdźbło został przesunięty od 5 do 7 dni. Pozostałe fazy były juz poprzesuwane o 2-3 dni. Boje się więc że kumulacja dostępności azotu w proponowanych przez Ciebie terminach wystąpi w fazie początku strzelania w żdźbło (liczę dostępność saletry po 10-14 dniach). Roślina w takich warunkach będzie trzymała wysoki współczynnik krzewienia przy okazji trudno będzie utrzymać łan w odpowiedniej architekturze i zdrowotności. W momencie końca strzelania w źdźbło kiedy ustala sie ilość płodnych kłosków, azotu może już nie być ze względu na zużycie go na niepotrzebną budowę wielu źdźbeł płonych.Jest to tylko teoria, ale co o tym myślisz? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
witalis 0 Napisano 17 Marca 2008 Damian masz rację że nadmiar azotu w tym okresie powoduje wysoki współczynnik krzewienia, ale ja stosuję rzadki siew i u mnie wskazane jest silne krzewienie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 17 Marca 2008 Obornik kurski ma zbyt dużo azotu w stosunku do potasu i fosforu.Ten z ferm od niosek ma dużo fosforu widziałem kiedyś analizę takiego obornika. Nawet byłem zaskoczony, nie pamietam dziś cyfry ale niemalby wystarczałol. Michał spróbuj wypić flaszkę wódki z gwinta a podziel ją sobie na dawki to zrozumiesz po co dzieli się azot. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michał75 0 Napisano 17 Marca 2008 Ten z ferm od niosek ma dużo fosforu widziałem kiedyś analizę takiego obornika. Nawet byłem zaskoczony, nie pamietam dziś cyfry ale niemalby wystarczałol. Michał spróbuj wypić flaszkę wódki z gwinta a podziel ją sobie na dawki to zrozumiesz po co dzieli się azot. Czy aby dobrze złapałeś kontekst pytania? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michał75 0 Napisano 17 Marca 2008 A kontynuując dalej wątek prowokacyjnego pytania o podział dawki, (Witalis zrozumiał i wyjaśnił temat). Czy to porównanie do flaszki odnosi sie do dawki 90 kg N/ha czy powyzej 120 kg N/ha. Azotu w dawce całkowitej poniżej 100 kg nie dzieli się. Słyszałem też o takich którzy nie dzielą flaszki... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maciek 0 Napisano 17 Marca 2008 panowie mam pytanie z trochę innej beczki ,mianowicie czy nowy fungicyd opera max pak ,będzie równie dobry jak juwel 483tt,chciałem wziąć juwela ale dalgeta ni ma . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michał75 0 Napisano 17 Marca 2008 W wysokiej dawce powinno być rewelacyjnie. 125 gram Epoksykonazolu, który ciągle uważany jest za najlepszy lub czasami jako drugi triazol oraz dużo lepsza strobiluryna 150 gram to brzmi zachęcająco. Niestety Krezoksym nie był już pierwszej młodości i jakości. Nie wiem jak pod względem ceny. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach