edzio777300 0 Napisano 10 Maja 2010 jedni mówią żeby nie pryskac rzepaku jak kwitnie,a karzą jak pierwsze płatki opadają pryskać go w końcu czy nie i które płatki na początku kwitnienia czy na końcu kwitnienia bo pierwsze już zleciały ale dopiero co było pryskane toprexem i za uwarzyłem że opóźniło mocno kwitnienie i kwiatki są mniejsze po toprexie dlaczego? toprexem pryskałem 21 kwietnia . a teraz mi zalecali 0.4 alertu+0.2amistaru+proteus co o tym myślicie żeby pszczół nie potruć Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 10 Maja 2010 Mieszanka jest dobra ale tanio nie wyjdzie. Alert nie jest rejstrowany w rzepaku więc czasem do jakiejś książki oprysków go nie wpisuj. Proteus- czy ja wiem lepiej dać Mospilan dla pszczół jest bezpieczniejszy. W złym momencie dałeś Toprex na nic Ci nie pomógł. Za póżno jeśli chodzi o regulację wzrostu i suchą zgniliznę a za wcześnie jak o czerń krzyżowych - oprysk w poszedł w błoto. Rób jak uważasz. Jechać musisz bo łuszczynowce są a na czerń dałbym Tebu i też będzie dobrze. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 10 Maja 2010 w mojej okolicy w pewnej firmie "spalili" rzepak około 300ha, podobno przyczyną było to że do regulatora wzrostu dodali RSM. A RSM wzmocniłl działanie regulatora i teraz rzepak jest poniżej kolan. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Arturonas 0 Napisano 10 Maja 2010 Toprex najlepiej dawać po ruszeniu wegetacji bo działa jako regulator i ma możliwość dobrego pokrycia rośliny cieczą ,a to ma przełożenie w walce z chorobami liście nie zasłaniają szyjki korzeniowaj zresztą inne fungicydy w rzepaku powinny byś stosowane na początek bo pużniej to takie sobie ??? Kto dodaje RSM do oprysków ;]...Stosować go samego wystarczy w 100%...A na opadanie pładków jak dlamnie nie zawodny Pictor wcześniej tzn lużnym pąku 0,5 - 0,4 l opadanie płatków łuszczynowce Mospilan i dla własnego samopoczucia jakiś perytroid ...Mosplan niby doprowadza owada do śmieci głodowej ale ja go tam wspomagam i przerywam tą śmierć głodową ;] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edzio777300 0 Napisano 10 Maja 2010 dzięki za podpowiedź luki21 prysnął bym wcześniej toprexem ale czekałem na temperaturę powyżej 15C mogłem nie czekać ,za rok bardziej sie przyłożę pozdro Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarki 0 Napisano 10 Maja 2010 właśnie toprex działa w niskich temperaturach a pozostałe triazole powyżej 12 stopni Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 10 Maja 2010 dzięki za podpowiedź luki21 prysnął bym wcześniej toprexem ale czekałem na temperaturę powyżej 15C mogłem nie czekać ,za rok bardziej sie przyłożę pozdroKoniecznie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom 0 Napisano 11 Maja 2010 Czy po robieniu na płatek rzepak wam się podnosi po przejeździe bo u mnie w ubiegłym roku niestety nie i w tym zacząłem pryskać ale jest strasznie pochylony (dwa razy skracany tebukonazolem). Moja mikstura na płatek 0,5 Impact + 1,5 Olympus + 0,6 Proteus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
snopek 0 Napisano 11 Maja 2010 Dotychczas nie stosowałem zabiegu " na grzyba i robaka" gdy rośliny już kwitły.Może ktoś napisać jak to się ma do wzrostu plonu oraz poniesienia kosztów.I przy okazji co polecacie taniego i dobrego. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 11 Maja 2010 Jak to się ma do wzrostu. A no tak że rzepak nie jest zaatakowany przez grzyba jak będziesz kosił to nie będzie taki cały czarny tyłko ładny żółty. Ziarno będzie grube i nie będzie czerwonych ziarenek które traktowane są jako zanieczyszczenie. Koszty zależy od kieszeni. Najtańszy zabieg to dać tebukonazol 1.25l (np TEBU) ok 60zł i Mospilan 125g ok też 60zł razem 120zł na ha. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tom 0 Napisano 11 Maja 2010 Luki a jak u Ciebie ze stratami po przejeździe? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 11 Maja 2010 Powiem szczerze że nie byłem od czasu oprysku a było to w sobotę. Opryskiwacz mam ciągany przystosowany do takich zabiegów oś jest specjalnie wyprofilowana, zaczep kopiuje ślady straty tyle co ciągnik zrobi. Nie powiem trochę go położyło ale zawsze się trochę podnosił teraz powinno być podobnie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 11 Maja 2010 dobry patent to założenie pod ciągnik i opryskiwacz plandeki, wtedy rzepak delikatnie sie przemieszcza pod ciągnikiem i nie jest aż tak uszkodzony. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 11 Maja 2010 Dobry - robiłem rok temu w tym mi się nie chciało. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rzepinka 0 Napisano 11 Maja 2010 mam takie pytanie u mnie płatki juz opadaja czy to sa pierwsze nie wiem ale juz troche luszczyn sie wykształciło , jest duzo robactwa tak sie zastanawiam czy jakby dał jutro mospilan to cos pomoże?bo jak juz złożone jaja w łusczynie przez robale to nie wiem czy to zadzaiła?? bo chyba jeszcze nie jest za pozno?? od grzyba nie pryskam w tamtym roku pryskałem mała różnica była tam gdzie nie pryskałem a pryskanym... można dawać jescze teraz mocznik na płatek? nie zaszkodzi? 10-15 kg na hektar prosze o prade Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 11 Maja 2010 Mocznik sobie odpuść. Mospinam może pomóc gdyż załatwi to co się wykluje z jaj. Musiałeś pryskać w tamtym roku czymś albo słabym albo nie trafiłeś w czas jak nie było widac różnic. U mnie różnica ogromna Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rzepinka 0 Napisano 11 Maja 2010 a ten mocznik to niedobrze?nie zaszkodzi? a co myslicie o perytoridach? polaca sie to stosowac? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 11 Maja 2010 W małej dawce nie zaszkodzi ale nie pomoże a jak dasz za dużo to tylko kwiat przypalisz. Perytroid możesz dodać do Mospilanu nie zaszkodzi a pomoże. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przem 0 Napisano 14 Maja 2010 @rzepinka ogólnie jest przyjete ze w czasie kwitnienia rzepaku nie dokarmia sie go dolistnie, bo mozna popażyć kwiatki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rzepinka 0 Napisano 14 Maja 2010 mam jeszcze jedno pytanie niestety pogoda nie pozwolila mi opryskac jakies 5 hektarów rzepaku od szkodnikow łuszczynowych platki juz odpadaja ale zabieg powinnien byc wykonany jakies 4 dni temu czy teraz jescze jechac z tym mospilanem? jest sens? bo pewnie mi troche zalatwily rzepaku te robale... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rooolnik 0 Napisano 15 Maja 2010 Może mieć sens w zeszłym roku był długi nalot pryszczarka na rzepak na razie jest mała aktywność szkodnika ze względu na pogodę trzeba lustrować i oceniać a nie jechać i pryskać bo złotówki się szybko wydaje a ciężko jest je zarobić Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 15 Maja 2010 Coś w tym jest jak szukałem pryszczrka w atlasie syngenty to znalazłem że najwększe straty wywołuje podczas upalnej bezdeszczowej pogody w okresie kwitnienia i tworzenia łuszczyn. Chyba pojadę dursbanem po kwitnieniu jak dużo będzie dziadostwa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Arturonas 0 Napisano 16 Maja 2010 Ludzie...Pryszczarek i chowacze najdzęściej "atakują " strąki rzepaku tuż po przekwitnięciu od 1-1,5 cm ...co pużniej mozesz mu zrobić jak juz się wkół ,łuszczyna i tak pęknie a czy ty zabijesz larwy czy jaja to i tak juz z tego nic nie będzie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarki 0 Napisano 16 Maja 2010 pryszczarek składa jaja w otwory po chowaczu{zwykle}więc jak chowacz podobnik zrobił swoje to z pryszczawkiem czy bez itak łuszczyna się skręci i pęknie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 16 Maja 2010 Ja w zaszłym roku kosiłem rzepak w którym nie zwalczano pryszczarka i tak samo sypał jak mój gdzie na niego pryskałem.Mospilan i Nurelka załatwiają jaja i larwy w łuszczynach. A łuszczyny z dziurkami po podobniku nie pękają tylko te gdzie grasyją larwy pryszczarka. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach