Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Takie pytanko... Dzień przed deszczmi prysnołem mospilanem i czymś tam na grzyba... Ma ktoś doświadczenia jak to działa w tak intensywnych opadach, bo u nas poda codziennie...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy proteus też zwalczy larwy w strąku tak jak mospilan i nurelka bo przez te deszcze jeszcze nie prysnołem a środek już kupiłem i jak tylko pogoda pozwoli to jadę pryskać tylko czy to ma sens rzepak już pomału przekwita

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam. Również chciałbym dołączyć się do poprzedniego pytania odnośnie pryskania proteusem jak również pryskania na grzyba w okresie kiedy rzepak zaczyna już przekwitać. Do końca tygodnia zapowiadają poprawę pogody i czy jest jeszcze sens pryskać na grzyba jak tylko będzie możliwość. Pierwsze płatki zaczęły opadać około 6 dni temu. Bardzo proszę praktyków o odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
witam. Również chciałbym dołączyć się do poprzedniego pytania odnośnie pryskania proteusem jak również pryskania na grzyba w okresie kiedy rzepak zaczyna już przekwitać. Do końca tygodnia zapowiadają poprawę pogody i czy jest jeszcze sens pryskać na grzyba jak tylko będzie możliwość. Pierwsze płatki zaczęły opadać około 6 dni temu. Bardzo proszę praktyków o odpowiedź. :wink:
pryskaj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak na dzień dzisiejszy ale w niedzielę u mnie w jednym miejscy wyglądało to tak :

 

e9e8a6a8d151493am.jpg

04255fc07eb7380em.jpg

cd91fc3a2d3dd05bm.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak na razie centralna polska rzepak stoi wedlug mnie wyleganie jest przyczyna zbyt gęstego łanu ja sieje do 2,5 kg a w tym roku 2,2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadze się z tobą w tym roku miałem za gęsto w ubiegłym roku miałem 2.5 kg a w tym 3,5 nie żałuje że dałem tyle bo dużo strat spowodowały myszy. Wyległ mi tylko w tymi miejscu bo tu się kończy pole które idzie w klin a wiadomi jak się sieje w klinie jest dużo zachodzenia siewników. Rzepak był gęsty i szedł w górę szyjka korzeniowa nie jest osłonięta i się przewraca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak na dzień dzisiejszy ale w niedzielę u mnie w jednym miejscy wyglądało to tak :

 

e9e8a6a8d151493am.jpg

04255fc07eb7380em.jpg

cd91fc3a2d3dd05bm.jpg

Fajna mocna przytulia(fota namber 1) widać azotu nie żałowałeś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A no rośnie sobie krzaczek na miedzy. Azotu 190/ha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze a mój rzepak przestał kwitnąc i już łuszczyny zawiązuje ciekawe czemu chyba dlatego że nawozu dawałem mało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak masz rację zbyt mała dawka azotu powoduje bardzo szybkie kwitnienie. Szybko się zaczyna i trwa krótko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nareszcie znalazłem chwile pogody na zabieg na płatek.u mnie poszedł amistar+impact a na drugiej połowie amistar z zamirem a po tego proteus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rzepaki widac macie piekne ale to co jest u mnie to poprostu szok

2,5ha jest zjedzone na wysokosci 20cm wyglada jak sciernisko,

dzis byli mysliwi szacowac,zdjecia robili i wara im opadla tago jeszcze nie widzieli, sam sie temu dziwie-co po zimie ocalalo to teraz amba wciela.

jaks masakra jest z ta zwierzyna lesna a druga masakra to z dogadaniem sie co do odszkodowania.

pozdro wszystkim i udanych zbiorow ja mam juz zebrany,warm-mazurskie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tych szmaciarzy z koła łowieckiego trzeba brać krótko za mordę. Im to koło dupy lata ile stracił rolnik. Nawet nie chce im się dupska na ambonę posadzić wielcy hobbiści tyko na papierze. Po lesie połazić ze strzelbą jak ktoś coś nagoni to oni są zdolni gotowe upolować ale pilnować tego co trzeba to nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U nas też zwierzyna z 10 hektarowego kawałka wymłóciła do zera 2h na a do polowy pola z 50% będzie tego co powinno. Z kola nie chcą przyjechać szacować bo czekają az przekwitnie bo wtedy będzie zielono i nie będzie tak widać. Najlepiej jak jeden gdzieś palna ze to pewnie nie zwierzyna tylko choroby nam się rzuciły i najlepiej jak byśmy sobie siali tak jak inni w naszej okolicy tylko żytko albo owies na dopłaty to by nie było kłopotu. Ojciec powiedział że za takie głupie gadanie im w tym roku nie daruje. Brak słów....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam panowie, jakis czas temu pojawil sie tutaj na forum temat pszczol i pszczelarzy, jedni madrzejsi od drugiego, a teraz ja jestem najmadrzejszy, gdyz nieopodal moich pol pryskal inny facet, zabieg wykonal w dzien proteusem i jakims prawdopodobnie tebukonazolem, czytajac etykiete stwierdzil ze skoro jest napisane ze dla pszczolo nie dotyczy to jazda, wytruł pszczoly i... PIORIN na karku policja na karku i pszczelarze, malo tego, zaczeli szukac rowniez z policja wlascicieli sasiednich pol, i kontrole, pszczoly do analizy do torunia, a jesli chodzi o kary to wyglada to tak, wpada inspekcja, i: -brak atestacji opryskiwacza od 100-500zl akurat tutaj ja rowniez zostalem ukarany (100zl) brak przeszkolenia na sprzet naziemny od 50 do 250, brak ewidencji zabiegow od 25 do 150zl, facet ktory pryskal proteusem dostal mandat za stosowanie srodkow niezgodnie z etykieta i dostal 250 mandatu, tyle ze strony PIORINu. Jesli chodzi o pszczelarzy to juz w ich interesie co z tym zrobia, ale moga sie np domagac zakupienia nowych rodzin, z tego co slyszalem to jedna rodzina tj okolo 1500zl, ale jesli kotos wie ile to naprawde kosztuje to prosze o poprawke, to tyle.

 

PS ja pryskalem noca takze moga mi... tylko z ta atestacja (słowo zostało usunięte);)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też słyszałem o podobnynm przypadku jak przy krajowej 5 ktoś pryskał dużym opryskiwaczem ciągnionym zanim skończył PIORiN już był na polu i go czepali. Nie wiem jak to się skończyło. Apropo tematu pszczół w tym roku opady i zimna spowodowały że pszczoła nie "szła" na rzepak tak intensywnie, pszczelarze narzekają że zamiast przybywać miodu to jest odwrotnie. Miejmy nadzieję że rzepak zostanie zapylony bo w przeciwnym przypadku nieciekawie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jak ktoś nie ma atestacji na opryskiwacz, nie ma przeszkolenia na sprzęt i nie prowadzi ewidencji zabiegów to mi bardzo przykro z tego powodu .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
U nas też zwierzyna z 10 hektarowego kawałka wymłóciła do zera 2h na a do polowy pola z 50% będzie tego co powinno. Z kola nie chcą przyjechać szacować bo czekają az przekwitnie bo wtedy będzie zielono i nie będzie tak widać. Najlepiej jak jeden gdzieś palna ze to pewnie nie zwierzyna tylko choroby nam się rzuciły i najlepiej jak byśmy sobie siali tak jak inni w naszej okolicy tylko żytko albo owies na dopłaty to by nie było kłopotu. Ojciec powiedział że za takie głupie gadanie im w tym roku nie daruje. Brak słów....

dokladnie glupie gadanie i na takie im wyjechalem ze to pewnie ufoludki zjadly to skonczyl sie temat

w moim wypadku bedzie sprawa w sadzie brak porozumienia wiec niema wyjscia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem w łodydze rzepaku pojawiły się białe robaczki "larwy".

Opłaca się czymś pryskać??

Jeśli tak to czym??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ostatnio przeglądając internet trafiłem na fajny serwis z bezpłatnymi ogłoszeniami rolniczymi. Więc jak chcecie sprzedać lub kupić jakąs maszynę rolniczą to polecam:

 

http://targ.rolniczy24.pl

 

dużo ogłoszeń

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
witam panowie, jakis czas temu pojawil sie tutaj na forum temat pszczol i pszczelarzy, jedni madrzejsi od drugiego, a teraz ja jestem najmadrzejszy, gdyz nieopodal moich pol pryskal inny facet, zabieg wykonal w dzien proteusem i jakims prawdopodobnie tebukonazolem, czytajac etykiete stwierdzil ze skoro jest napisane ze dla pszczolo nie dotyczy to jazda, wytruł pszczoly i... PIORIN na karku policja na karku i pszczelarze, malo tego, zaczeli szukac rowniez z policja wlascicieli sasiednich pol, i kontrole, pszczoly do analizy do torunia, a jesli chodzi o kary to wyglada to tak, wpada inspekcja, i: -brak atestacji opryskiwacza od 100-500zl akurat tutaj ja rowniez zostalem ukarany (100zl) brak przeszkolenia na sprzet naziemny od 50 do 250, brak ewidencji zabiegow od 25 do 150zl, facet ktory pryskal proteusem dostal mandat za stosowanie srodkow niezgodnie z etykieta i dostal 250 mandatu, tyle ze strony PIORINu. Jesli chodzi o pszczelarzy to juz w ich interesie co z tym zrobia, ale moga sie np domagac zakupienia nowych rodzin, z tego co slyszalem to jedna rodzina tj okolo 1500zl, ale jesli kotos wie ile to naprawde kosztuje to prosze o poprawke, to tyle.

 

PS ja pryskalem noca takze moga mi... tylko z ta atestacja (słowo zostało usunięte);)

Obowiązkowe ubezpieczenie rolników obejmuje OC od prowadzonej działalności i ubezpieczyciel jest zobowiązany do naprawiania szkody wyrządzonej innym w związku z wykonywaniem prac we własnym gospodarstwie.Koszt to ok 3 zł/ha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witka!!! koledzy mimo że nie uprawiam rzepaku choć w tym roku ruszam z nim to mam pytanie. Otóż u sąsiada w rzepaku zauważyliśmy taką anomalię łuszczyny zaczynają żółknąć i widać jak się otwierają. Teorii jest wiele od chowacza po słodyszka a może skrzypionka, leczy wydaje mi się że chowacz grasuje w łodydze a słodyszek po przekwitnięciu chyba nie jest groźny, straty mogą być duże bo prawie połowa łuszczyn jest pożółknięta. W takim wypadku trzeba jakoś ratować plantację czy środek na sklejenie łuszczyn coś pomoże bo kurde szkoda mi chłopaka, może ma ktoś doświadczenie i wie co się dzieje czy to szkodnik a może jakiś grzyb????. Strzałka dla wszystkich!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- zerwij łuszczyne i zajrzyj do środka prawdopodobnie zobaczysz tam mnóstwo małych larw pryszczarka. Moja rada niech sąsiad jak najprędzej pryśnie mospilanem. Łuszczyn niczym nie skleicie to co zżółkło się wysypie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...