Wszystko o prasach rolujących i kostkujących

moze poszukaj troche dalej od domu np. lubelskie tu jest tego sporo bo sporo jest krowiarzy.

lepiej pojechac 200-300km od domu i kupic cos porządnego niż jakiegos szrota bo blisko domu. byle "star-em" ja sobie przywieziesz

nie ma totamto, trzeba bedzie dalej 4 litery ruszyc

na składach maszyn raczej nigdzie sipmu nie znajdziesz musisz u jakiegos gospodarza szukac

to w końcu do sianokiszonki i słomy jaką prase wybrać

to w końcu do sianokiszonki i słomy jaką prase wybrać

tu jest własnie problem bo walcowe do słomy sa gorsze, ale do sianokiszonki lepsze, znowu łancuchowe do sianokiszonki podobno gorsze, a do slomy i siana lepsze.

Jak dla mnie najlepszym rozwizaniem był zakup mieszanej sipmy z 569/1, ma z przodu 3 walce i na dole 2, oraz łancucz z tyłu i u góry. Z tego co pisza w ulotkach to ona zbija o 15% mocniej niz łancuchowa, a w sianie i słomie balot nigdy nie stanie. choc juz tez jak jest sucha słoma isiano to trzeba uwazac bo robi sie sieczka od walców

Robie rocznie jakies 250-300balotów sianokiszonki, 100-150 siana i ponad 500 słomy. Mam ja juz 3 sezony i nie narzekam. choc wiem ze cena takiej nowej jest teraz kosmiczna ponad 45tys ja dałem 35tys w 2003

I to jest dylemat wlasnie, zeby nie uniwersalnosc to moznaby do samej sianokiszonki wziac jakas walcowa, ale zawsze majac maszyne bedzie sie jej tez uzywac i do siana czy slomy

Ja zastanawiałbym się nad firmą i dostępnymi średkami finansowymi. Różnice która lepsza do czego są to tylko w ulotkach i moim zdaniem tylko subiektywnym odczuciem. Jak kupiłem nie walcówkę tylko szukałem Claasa z RC bo sądzę że są dobrymi maszynami. A każdą balociarą zrobisz sianokiszonkę słomę i siano. Jak byś chciał tylko do jednej sprawy to możesz się zastanowić która lepsza.

zrobic zrobisz kazda i siano czy słome i sianokiszonke, ale ile nerwów bedzie to kosztowało jesli bedziesz robił walcowa duzo słomy czy siana to sie przekonasz przynajmniej taka jak warfarma. To wiem ze jest zła do słomy bo ma taka sasiad i narzeka. Może class to troche inaczej rozwiazał ale nie sadze zeby była wielka róznica. Pisali tu uyztkownicy clasów ze im tez balot staje w słomie

Mi na ponad 1000 balotów zrobionych w zeszłym roku nie zdażył się ani jeden taki przypadek. Nawet nie wien jak to wyglada. A jechałem non stop do 7 rana do 2 w nocy.

musze sie gdzies dalej rozejrzec tak jak piszecie, bardzo maly wybor pras mam w okolicy

Witam! Czy ktoś jest użytkownikiem prasy z Metal-Fachu? Przymierzam się do jej zakupu, ale z tą słomą może byc kłopot. Mam zamiar wszystko owijać siatką drożej ale robota będzie szła może to poprawi to stawanie balota słomy w prasie.

Bardzo proszę użytkowników o opinie na temat tej prasy.

owijanie siatka raczej nic nie pomoze bo balot najczesciej staje jeszcze przed owijaniem sznurkiem czy siatka. Ale siatka to dobra sprawa bo wtedy prasa jest wydajniejsza.

Kumpel ma Claasa na walcach i mówił mi ze przy bardzo suchej słomie to zwijał tylko ranki i wieczory bo w dzien mial problemy szczegolnie za kombajnem o malej szerokosci roboczej, za duzym juz bylo lepiej.

To prawda że ucieka miedzy walcami. Jednak jak owijasz siatka to nic nie zostaje. A po sipmie sporo zostawało tej sieczki chociaż ma tylko 2 walce. A rano i wieczorem lepiej się jedzie bo słoma ma trochę wilgoci i łatwiej ulego odkształceniom. A najważniejsze mniej się dymi i bardziej nabijesz baloty a przy owijaniu sznurkiem mozna zmniejszyć o 30 % ilość sznurka i tak bedą się lepiej czymać kupy niż te robione po południu.

Czy lepiej jest jak jest więcej walców o mniejszej średnicy czy na odwrót?

moje zdanie jest takie ze lepiej mniej walców o wiekszej srednicy, bo wtedy bedzie mniejsze prawdopodobienstwo staniecia balotu w komorze.

A jak wiecej wałków to i wiecej szczelin pomiędzy nimi i więcej materiału Ci ucieknie. Claas 46 ma chyba 14 wałków.

Ja mam rolland 44S ona ma dużej średnicy walce bela zatrzymała mi się jeden raz a prasowałem niezależnie od pory dnia

Jeśli chodzi o wielkość walcy to prasy z większymi lepiej kręcą bele ale gożej ją ugniatają a z małymi odwrotnie

Poszukuje prasy rolującej do c-360 lub mf255, czy takie ciągniki są w stanie pracować z takimi maszynami Chodzi mi o prasę używaną do 15tyś, w miarę możliwości mocno ugniatającą bele i szybką. Proszę o pomoc, bo temat ten jest mi zupełnie obcy.

metal fach jest wporządku trzeba się tylko przyzwyczaić i poznać na początku troche denerwuje ale później da się robić nawet słome w dzień jeden warunek musi być "gruby przekos" cienkiej owsianki nie zbelujesz i druga sprawa owijanie sznurkiem kiszonka siano najrzadsze owijanie(50szt z szpulki sznurka) słoma niestety trzeba gęściej żeby bela się nie rozjeżdżała i tyle można polecać tą prase prosta konstrukcja a żywotność zobaczymy

Czy ma ktoś doświadczenia z prasami rolującymi na pasy?

Myślałem że to już przeżytek ale John Deere do dzis to produkuje.

Właśnie szukam czegoś dla siebie a te maszyny kuszą ceną jak np.

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=92262233

Bardzo proszę o opinie na ten temat

Czy ma ktoś doświadczenia z prasami rolującymi na pasy?

Myślałem że to już przeżytek ale John Deere do dzis to produkuje.

Właśnie szukam czegoś dla siebie a te maszyny kuszą ceną jak np.

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=92262233

Bardzo proszę o opinie na ten temat

Jesli kupowłbys nową zmiennokomorową to OK ale ta jest juz napewno zuzyta i ma wyciagnięte łańcuchy sama cena daje wiele do myslenia.

ona formuje bele, ale pewne jest to ze kazda będzie o różnej wielkości i stopniu zbicia.

poszukaj stałokomorowej i chyba tak doradzą ci tu wszyscy.

ta prasa ma pasy a nie łańcuchy i po łączkach widać że nie takie cienkie bo do cienkich są inne złączki, zawsze można je skrócić/ort, jak są wyciągnięte, dobre złączki nie są tanie, napewno nada się do słomy i siana też pewnie, nowe prasy mają tylko 4 pasy szerokie i mały odstęp między sobą w starych to ta słoma zawsze gdześ wyłazi, prasą na pasy dosyć szybko się zbiera i nie potrzeba tak mocnego ciągnika jak do walcówek.

Wlasnie sie dowiedzialem, ze nowe lancuchy gniotace do prasy new holland lancuchowej zmiennokomorowej kosztuja ok 6000 na zamowienie + koszt zakupu prasy i pare drobnych wydatkow tworza dla mnie kwote niemozliwa do pokonania.

Jako ze mam c-360 i prasa musi wspolpracowac z tymze ciagnikiem odpadaja prasy walcowe (wg waszych opowiadan).

W takim razie jak sprawuja sie prasy pasowe w sianokiszonce ?? czy sianokiszonka jest wystarczajoco mocno zbita zeby sie nie psula i dobrze zakiszala ??

Sa one stosunkowo tanie i pasy rowniez sie za mniejsza kwote wymieni w razie potrzeby.

/edit

ok, juz wsio wiadome, o pasowkach juz nawet nie mysle, przez przypadek spotkalem jednego gostka u handlarza na placu i mowil ze mial taka do kiszonki i mowil ze slabo gniota, czyli potwierdzily sie wypowiedzi kolegow.

Wytargowalem prase New Holland symbol 840, teraz zbieram brakujaca kase, za jakies 2 dni sciagne ja do domu. Lancuchy sa w dosc dobrym jeszcze stanie, licze po cichu ze ze dwa lata u mnie powinny wytrzymac

To dobrze te łańcuchy smaruj przynajmniej co 2 dzień pracy. Może to być nawet zużyty olej silnikowy rozrzedzony nieco ON czy opałem.