Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

ja daje 4 litry na ha i jest bardzo dobry efekt nawet jak gdzies sie perz pojawi to jak pod pszenice orze jest czysto na polu i pszenica pozniej czysta...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zbyt wczesna desykacja obniża MTZ nasion,a przy zapowiadającej się cenie to szkoda każdego kg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
JA może koło 10 lipca najwcześniej

Podpowiedz mi, w jakiej fazie musi być nasiono aby można było rzepaczek zdesykować. Ile dni orientacyjne schnie. Bo muszę go skoordynować z omłotem rzepaku nie desykowanym. ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
JA może koło 10 lipca najwcześniej

u mnie cały łan praktycznie żółty oprócz scieżek przejazdowych to co powiesz na to desykować czy poczekać na początek lipca nasiona już brunatne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
JA może koło 10 lipca najwcześniej

u mnie cały łan praktycznie żółty oprócz scieżek przejazdowych to co powiesz na to desykować czy poczekać na początek lipca nasiona już brunatne

poczekam do piątku zeby było 1-szego lipca trzeba pryskać gdzieś od 4 rano mniejsze szkody sie porobi na rosie a ze dam około 4.5 litra będzie działać i za jakieś 2 tyg zbiór

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To on taki bardzo żółty nie jest jak nie masz chwastów to poczekaj aż sam dojdzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To on taki bardzo żółty nie jest jak nie masz chwastów to poczekaj aż sam dojdzie

zawsze deskuje największy plus fajnie się kosi brak zielonych spodów i czyściutkie pole pod pszenice tylko teraz to tak dziwnie bo jeszcze nigdy w czerwcu nie pryskałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja Californie jade dzisiaj 3l glifosatu + sklejacz. Z Visionem poczekamy do końca tygodnia.

U mnie Californie już niektórzy pryskali 3-4 dni temu. I na słabszych glebach to już był na nią czas ja jade dziś. Jak poczekam jeszzcze ze 3dni to bedzie sie młócić za kołami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja swoja posklejałem desykacja będzie naturalna i zakończy się za 3,4 tygodnie , jesli sie nie mloci to jest za wczesnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja swoja posklejałem desykacja będzie naturalna i zakończy się za 3,4 tygodnie , jesli sie nie mloci to jest za wczesnie

co się nie młóci na co za wcześnie na desykacje to kolego musisz patrzeć indywidualnie każde pole a nie pisać ze jest za wcześnie u nas przy takiej suszy można pryskać niektóre pola rzepak już cały łan żółty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jaki sklejacz dajecie? i jaka cena na ha? czy ktos ma cos spraktykowanego zeby dobrze podzialalo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja Californie jade dzisiaj 3l glifosatu + sklejacz. Z Visionem poczekamy do końca tygodnia.

U mnie Californie już niektórzy pryskali 3-4 dni temu. I na słabszych glebach to już był na nią czas ja jade dziś. Jak poczekam jeszzcze ze 3dni to bedzie sie młócić za kołami.

a skąd jesteś jeśli można wiedzieć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
co się nie młóci na co za wcześnie na desykacje to kolego musisz patrzeć indywidualnie każde pole a nie pisać ze jest za wcześnie u nas przy takiej suszy można pryskać niektóre pola rzepak już cały łan żółty

 

Nie ma co popadać w pospiech typu kto pierwszy ten lepszy .

Oczywiste jest to ze każdy ma inne pole inna uprawa itd. rzepak rzepakowi nie równy ale zbyt wczesna desykacja może pogorszyć plonowanie i po drugie to koszt

Gregorfik jak mozesz to opisz swoja plantacje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalifornie desykować? przy dobrym słońcu to poniżej 7 % będzie miała. Raz kosiłem to mała 5,8%.

Moje zdanie na temat desykacji - wskazana przy zachwaszczeniu i znacznej rozbierzności czasowej podczas kwitnienia. Pozatym od tego roku 9% to podstawa więc lekkim dydkiem można wyciągnąć. Przy niższej podwójna strata bo masy miej i nikt za to nie zapłaci. Po sąsiedzku mają ponad 200ha i jeszcze nie desykowali nie licząc czasów gdzie helikopterem opryskiwali reglonem. Mają jedynie suszarnię bo przechowują dla ADM ale jak mówią pracownicy powyżej 10% to rzadko koszą opał drogi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż poprawiam sie, już zaczałem desykacje dziś dużo wcześniej i oproćz Californii to przejechałęm też Visiona...

Moje spostrzeżenia:

pierwsza sprawa California powinna być zrobiona jakieś 2dni temu za kołami młóciło sie dość mocno. Klasa gleby od 3b do 4b a nawet 0,5ha V.

Dla objaśnienia od 2IV spadło u mnie do zeszłego tygodnia 25mm deszczu.

Visiona gleba 3a i z racji tego że późniejsza odmiana wg mnie zdecydowane optimum. Nie chce zapeszać ale Vision w tej suszy naprawde robi wrażenie. California nie jest zła ale to nie to (raczej wina gleby) Stan obu plantacji po zimie nie był gorszy niż w poprzednich latach.

Ktoś pytał skąd jestem kujawsko-pomorskie okolice Żnina jesli ktos kojarzy.

Co do samej desykacji.

Mnie a zwłaszcza ojca nikt nie namówi aby jej nie robić przynajmniej przy tym areale który mam w tym roku.

Nie ma na polu żadnych chwastów a mimo to od kiedy młocimi z pnia zawsze ją robimy.

Rzepak naprawde równiutko dosycha i najważniejsze dosycha w czas. Wielu jeszcze z pnia nie móże młocić sie denerwuje bo to zacznie padać bo to gdzieś przejdzie grad a ja rzepak mam już na przyczepach i myśle o zbożach. Kolejna sprawa to to że do zeszłego roku miałęm jeszcze Bizona który w rzepaku moim nie dałby rady bez desykacji i to też był ważny powód.

Co do teminu desykacji i strat w plonie hmmm

NIe chwaląc sie zeszły rok był w ostatnich 4latach najsłabszy bo młóciłiśmy średnio 4t/ha w poprzednich latach plony od 4,5 do 5t/ha a na pojedynczych polach ok 5,3-5,5t/ha i powiem szczerze nie wiele osób spotkałem co nie desykują a mają taki poziom plonowania więc chyba tak źle nie robie

. Co do wilgotności omłot zaczynaliśmy pon 10% a jak ostatnie pola Bizonkiem kończyliśmy to zazwyczaj pon 6%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś a włąsciwie już wczoraj byłem rano na dniach pola. Były tam rzepaki i bardzo ładny na te chwile rzucił mi sie w oczy Visby, Rohan zdecydowanie najsłabszy.

Ma ktoś teraz, w poprzednich latach Visbiego? To co zauważyłem przynajmniej tam że był praktycznie bez śladu przymrozków na kwiat, a obok inne z widocznymi przymrozkami, dziwna sprawa.

Może różnica w kwitnieniu, ale aż taka?

Rozbroił mnie natomiast przedstwiciel opowiadający na temat tych odmian.

Ciągle mówił że ten rzepak krzewi sie lepiej od innego a tamten jeszcze lepiej od tamntego... Ręce opadają. Aż w końcu sie go zapytałem czy jest pewien że rzepak sie krzewi???- kurcze człowiek który powinien być ekspertem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Chłopy(mam nadzieje że nikogo nie urażam),ale dlaczego wstydżicie się swoich regionów.Podanie w profilu przynajmniej wojewódżtwa swojej lokalizacji wiele by wyjaśniło.Mietek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To po co desykujesz jak kosisz przy 10%. Desykuj połowę areału i tam jedź na początku w tym czasie pozostały dojrzeje sam. Chyba leżysz na kasie? Nie sztuką jest mieć drogie hobby tylko z tego żyć.

Może ktoś z was miał rzepak kwitnący na 2x?

Interesyje mnie przyczyna tego. Ja osobiście nie miałem ale u wielu to zauważyłem. Czy może to być sprawka tebukonazolu zastosowanego wiosną? Ja dałem Alert i nie było takiego zjawiska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To po co desykujesz jak kosisz przy 10%. Desykuj połowę areału i tam jedź na początku w tym czasie pozostały dojrzeje sam. Chyba leżysz na kasie? Nie sztuką jest mieć drogie hobby tylko z tego żyć.

Może ktoś z was miał rzepak kwitnący na 2x?

Interesyje mnie przyczyna tego. Ja osobiście nie miałem ale u wielu to zauważyłem. Czy może to być sprawka tebukonazolu zastosowanego wiosną? Ja dałem Alert i nie było takiego zjawiska.

W top agrar 7 jest o drugim zakwitnieciu rzepaku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
gregorfik-następna chwali(słowo zostało usunięte) ale luki dalej zajmuje namber one

 

żal dupę ściska jak szczytem możliwości jest 2 tony nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...