Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

"Parę lat temu siałem jęczmień 1 maja ( tak dostałem pole) i plon był większy od tego sianego na początku kwietnia. decydował rozkład opadów "

Zapytam z ciekawości.

Jesli dostaleś pole 1 maja , to skąd u licha możesz wiedzieć jak plonowałby na tym samym polu, w identycznych warunkach glebowych i tej samej zasobnosci jęczmień zasiany w połowie marca , skoro go tam nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
"Parę lat temu siałem jęczmień 1 maja ( tak dostałem pole) i plon był większy od tego sianego na początku kwietnia. decydował rozkład opadów "

Zapytam z ciekawości.

Jesli dostaleś pole 1 maja , to skąd u licha możesz wiedzieć jak plonowałby na tym samym polu, w identycznych warunkach glebowych i tej samej zasobnosci jęczmień zasiany w połowie marca , skoro go tam nie było.[/quote

A Ty skąd wiesz jakby plonował u Ciebie gdybyś zasiał pod koniec kwietnia ?

ale ja nie mam żadnych obaw o to że jeszcze ktoś nie posiał jęczmienia w przeciwieństwie do Ciebie. Równie dobrze mogłeś zasiać ten jęczmień na początku lutego bo były takie warunki, także rób jak uważasz , ale nie wypominaj innym że nie zrobili jeszcze tego co TY . pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
U mnie wszystko jare już posiane, ze względu na zaprawianie Baytanem na razie idzie w korzeń, na wierzch wyjdzie w przyszłym tygodniu.

No to u mnie jeszcze większe cuda się dzieją.

Nie zaprawiałem Baytanem - kilka ładnych zł w kieszeni, a mój też idzie w korzeń, na wierzch się nie spieszy. Przypadek?

 

Przy tak wczesnym siewie, najważniejsze jest aby zabezpieczyć siewkę przed zgorzelami,którym sprzyjają długie wschody, w efekcie niskich temperatur gleby.

Można to zrobić znacznie taniej niż wspomnianą zaprawą, która ni jak nie powoduje znacznego ukorzeniania się siewki, a jedynie odpływ gotówki.

 

@lanz buldog - walka z wiatrakami, każdy ma swoje prawdy i nie ma co się spierać, ja sieje jeczmień browarny już ładnych kilka lat i wiem, że czekając na datę w kalendarzu nie zebrałbym plonu towarowego, co i tak nie jest łatwe z polskim przebiegiem pogody. Pozdro i wytrwałości.

 

PS. W zeszłym roku zasialiśmy jęczmień 6 marca, po czym jak wiadomo nastała ciężka zima - plon idealny ze średnią z całego gospodarstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jęczmien jary wytrzymuje okresowe obniżenie temp do -12 st C ( prof A . Słaboński -" J.Jary i Ozimy" ) .O prawdziwości tej tezy świadczą samosiewy jeczmienia jarego , zasiedlającego rzepak ozimy , które o dziwo -wegetują do dzisiaj , mając bagaż w postaci grudnia, stycznia bądz lutego.

Nie wyobrażam sobie sytuacji zwlekania z zasiewem , gdy powodem nie jest brak możliwościi wjazdu w pole z uwagi na zalegający śnieg , lub zbyt mokrą glebę , lecz wyimaginowana data , która ten siew sankcjonuje.

jesli więc istnieje obawa o siarczyste mrozy w kwietniu , to warto rozwazyć czy aby ryzyko ulewnych deszczy świętojanskich nie jest na terenie Polski podobne lub wyższe i wstrzymać zasiewy na okres po Świętym Janie.

tak z własnego doświadczenia.

Parę lat temu siałem jęczmień 1 maja ( tak dostałem pole) i plon był większy od tego sianego na początku kwietnia. decydował rozkład opadów

Także panie i panowie pożyjemy -zobaczymy kto lepiej wyjdzie

 

Idąc tym tropem muszę stwierdzić: a ja dwa lata temu zasiałem pszenice jarą, po wymarzniętym rzepakui dała najlepsza 8,6t z ha dziwne nie? a jeszcze dziwniejsze, że rok wcześniej ozima dała niecałe 7t czy to znaczy, że mam siać jara? heheh

 

Jęczmien zasiany 13 marca, pierwsi we wsi siali 11.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam posiany jeczmien dokladnie kucyka z danko. No i moim zdaniem najwazniejsze ze w suchą ziemie było zasiane .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak będę jechał z końcem kwietnia do Michalic na rybki, zwrócę uwagę gdzie się kurzy na polu.

Jeśli taką zadymę zobaczę ,będzie to znak ze Anton wyjechał z siewnikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak będę jechał z końcem kwietnia do Michalic na rybki, zwrócę uwagę gdzie się kurzy na polu.

Jeśli taką zadymę zobaczę ,będzie to znak ze Anton wyjechał z siewnikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak będę jechał z końcem kwietnia do Michalic na rybki, zwrócę uwagę gdzie się kurzy na polu.

Jeśli taką zadymę zobaczę ,będzie to znak ze Anton wyjechał z siewnikiem.

pochlebiasz mi, sieje z płachty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i bronuje gałęzią

 

u mnie zasiany 8.03 i zawsze staram się siać wcześnie na moich nie za mocnych glebach jest lepiej ukorzeniony i ziarno wyrównane. w zeszłym roku sialem w kwietniu po tym jak zima odpuściła i miałem najgorszy plon od wielu lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak będę jechał z końcem kwietnia do Michalic na rybki, zwrócę uwagę gdzie się kurzy na polu.

Jeśli taką zadymę zobaczę ,będzie to znak ze Anton wyjechał z siewnikiem.

pochlebiasz mi, sieje z płachty

To nagraj filmik z akcji i wrzuć na YT pobijesz wielu odsłonami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak będę jechał z końcem kwietnia do Michalic na rybki, zwrócę uwagę gdzie się kurzy na polu.

Jeśli taką zadymę zobaczę ,będzie to znak ze Anton wyjechał z siewnikiem.

pochlebiasz mi, sieje z płachty

To nagraj filmik z akcji i wrzuć na YT pobijesz wielu odsłonami

nie mam parcia na szkło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lanz buldog jestem pewien, że nie jesteś w stanie zebrać 8 ton jęczmienia siejąc go tak wcześnie. Dlaczego? ja wiem ty chyba nie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może inaczej. jesteś w stanie ale ponosisz większe ryzyko. ja zawsze sieje 5-15 kwietnia i jestem zadowolony. Jęczmień nadgania te zasiane dużo wcześniej. W plonie nie widać różnicy. Możesz się, że mną spierać ale plon 6-7t/ha mnie zadowala i to przy wysiewie 120-140kg/ha. (jęczmień nienawidzi gęstej obsady) więc po co się spieszyć... Również nie zabraniam Ci siać go tak wcześnie. Tylko co jak przyjdzie zimny marzec i będzie stał w miejscu żółknąc i hamując krzewienie? Niech do tego dojdzie rozwój zgorzla mimo ochrony nasion to może zmieścisz się w 4-5t/ha. Nie widać różnicy po co się śpieszyć? Lepiej zostań dłużej z żoną w łóżku:) pozdrawiam.

 

a co do maja mój ojciec raz zasiał około 5 maja plon 5t/ha - myślę, że nie najgorzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
może inaczej. jesteś w stanie ale ponosisz większe ryzyko. ja zawsze sieje 5-15 kwietnia i jestem zadowolony. Jęczmień nadgania te zasiane dużo wcześniej. W plonie nie widać różnicy. Możesz się, że mną spierać ale plon 6-7t/ha mnie zadowala i to przy wysiewie 120-140kg/ha. (jęczmień nienawidzi gęstej obsady) więc po co się spieszyć... Również nie zabraniam Ci siać go tak wcześnie. Tylko co jak przyjdzie zimny marzec i będzie stał w miejscu żółknąc i hamując krzewienie? Niech do tego dojdzie rozwój zgorzla mimo ochrony nasion to może zmieścisz się w 4-5t/ha. Nie widać różnicy po co się śpieszyć? Lepiej zostań dłużej z żoną w łóżku:) pozdrawiam.

 

a co do maja mój ojciec raz zasiał około 5 maja plon 5t/ha - myślę, że nie najgorzej

Kolego te tony to ważone ,czy tak na oko strzelasz ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heheh rozpętałem wojnę światową :/ a mogłem nic nie pisać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"a co do maja mój ojciec raz zasiał około 5 maja plon 5t/ha - myślę, że nie najgorzej"

 

5 dzień , piątego miesiąca i 5t/ha.

Ciekawe czy taka korelacja plonu z datą występuje również przy zasiewie 6 czerwca lub 7 lipca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
lanz buldog jestem pewien, że nie jesteś w stanie zebrać 8 ton jęczmienia siejąc go tak wcześnie. Dlaczego? ja wiem ty chyba nie:)

 

Zasiałam tylko 60 arów i liczę na 7,5 tony , stąd twoja pewność że nie zbiorę 8 ton jest uzasadniona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia z lat poprzednich wnioskuję, że wcześniej wysiany jęczmień nie boi się tak mrozy jak później siany. Bywały lata, że jak miał 2-3 liście to przyszedł mróz, liście zmarzły ale nie cała roślina i za kolka dni już znowu był zielony. U sąsiada, który później siał, kiedy przyszły dopiero szpilkował i zmarzł cały - nie odbił. Wniosek nasuwa się sam, dlatego jak tylko pogoda i gleba pozwolą sieję jęczmienie i mieszanki jare bez czekania na św. Jana albo inne daty.

Dodam tylko, że podobnie jest z kukurydzą, liście tej co ma 2-3 zmarzną a roslina odbije a ta co dopiero wychodzi z ziemi zmarznie całkiem. Dlatego jak tylko gleba osiągnie właściwą temperaturę będę siła i kukurydzę (ale to najwcześniej za 2-3 tygodnie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prowadzę gospodarstwo 30 lat i zawsze obsiewam wiosna pola jak tylko da się wjechać w pole. Kilka razy z tytułu wymarznięcia straciiłem rzepak ozimy , jęczmień oz, pszenicę i pszenzyto . Nigdy zaś mróż nie zniszczył mi zboża jarego , nigdy też nie widziałem zniszczonych zasiewów jarych u innych ludzi je uprawiających.

Odporność sianego zboża jarego na przymrozki wiosenne jest zdecydowania wyższa niż równoległych zasiewów zbóż ozimych i rzepaku , które to aktualnie w pełni wegetują i są rozhartowane przez co duzo bardziej wrazliwe na zimno niż kielkujące zboża jare kazdego gatunku.

Podziwiam również Asów , którzy jeszcze nie zasiali a już wiedzą jak olbrzymii plon osiągną .

ja ze swojej strony oswiadczam ze nie posiadam szklanej kuli , a o plonie rozmawiam gdy takowy uda mi się zebrać i co najważniejsze zważyć.

Wszelkie inne dywagacje w marcu na temat lipcowych zbiorów są tylko "pobożnymi życzeniami"

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ci w GUSie już wiedzą jakie będą plony w tym roku

co do kukurydzy to różne rzeczy już widziałem, ale z tą rośliną się nie śpieszę, nie wcześniej jak za 4 tyg będzie siana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotr155: jasne, że ważone na podstawie faktur sprzedaży. po co mam kogoś wprowadzać w błąd?

 

polecam również poczytać dla potwierdzenia doświadczenia COBORu z którego wynikami rzadko odbiegam.

 

http://www.coboru.pl/PlikiWynikow/28_2012_WPDO_1_JEZJ.pdf

 

przykład doświadczenia CBORu 2012.

 

 

Jęczmień Jary

HAR Radzików

klasa: IIIb

Przedplon: Rzepak ozimy

Data siewu: 04.04

Obsada: 300

 

Azot N:

a1: 52

a2: 86

 

Plon:

a1:79,1

a2:89,1

 

 

Można? Można.

 

lanz buldog: czyli wychodzi Ci 12,5 ton/ha? nie no podziwiam i zwracam honor w takim razie. Skoro prowadzisz 30 lat gospodarstwo i zbierasz plony, które powinnaś zgłosić do rekordów Guinnessa to nie ma o czym dyskutować. Widocznie jestem amatorem, który stosuje nowoczesną uprawę przy pełnej ochronie to i tak nigdy nie osiągnę tak wysokich (bajkowych) plonów bo po prostu widocznie się nie znam.

 

Co nie zmienia faktu, że życzę Tobie oraz całemu gronie forumowiczów jak największych plonów oraz wysokiej ceny bez względu na termin siewu !

 

Po prostu utwierdzam się w przekonaniu, że przy aktualnym wysokim poziomie technologi, zarówno materiału siewnego jak i środków ochrony roślin troszkę się pozmieniało w rolnictwie przez te 30 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Prowadzę gospodarstwo 30 lat i zawsze obsiewam wiosna pola jak tylko da się wjechać w pole. Kilka razy z tytułu wymarznięcia straciiłem rzepak ozimy , jęczmień oz, pszenicę i pszenzyto . Nigdy zaś mróż nie zniszczył mi zboża jarego , nigdy też nie widziałem zniszczonych zasiewów jarych u innych ludzi je uprawiających.

Odporność sianego zboża jarego na przymrozki wiosenne jest zdecydowania wyższa niż równoległych zasiewów zbóż ozimych i rzepaku , które to aktualnie w pełni wegetują i są rozhartowane przez co duzo bardziej wrazliwe na zimno niż kielkujące zboża jare kazdego gatunku.

Podziwiam również Asów , którzy jeszcze nie zasiali a już wiedzą jak olbrzymii plon osiągną .

ja ze swojej strony oswiadczam ze nie posiadam szklanej kuli , a o plonie rozmawiam gdy takowy uda mi się zebrać i co najważniejsze zważyć.

Wszelkie inne dywagacje w marcu na temat lipcowych zbiorów są tylko "pobożnymi życzeniami"

Pozdrawiam.

 

Bez urazy, ale nigdy nie widziałeś przesiewanych zbóż jarych z powodu zbyt dużych opadów zaraz po zasiewach. W moich stronach takie zjawisko występowało już wielokrotnie . Przymrozki są mniej szkodliwe od nadmiernych opadów zaraz po zasiewach zbóż jarych. Nie dotyczy to gleb dobrze przepuszczalnych wodę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lanz buldog: mam jeszcze jedno do Ciebie pytanie.

ile N zastosowałaś przedsiewnie i w jakiej formie? Pytam bo jestem ciekaw ile twój jęczmień wykorzysta azotu podczas wolnego marcowego wzrostu a ile pójdzie na straty. Tylko nie mów, że saletra amonowa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybacz myślałem, że jesteś kobieta stąd moja nie właściwa forma w zdaniach. Musiało mi się pomylić z innym użytkownikiem. Mój błąd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie w swoich zdaniach używasz dwóch form i męskiej i żeńskiej.. chyba się pogubiłem:P : "nigdy też nie widziałem zniszczonych zasiewów" oraz "Zasiałam tylko 60 arów i liczę na 7,5 tony"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...