Skocz do zawartości
gedii

ODSZKODOWANIE Z KOŁOA ŁOWIECKIEGO

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Witam mam do kolegów taka oto sprawe:

kumpel miał zasiane 7ha kukurydzy i dziki zrobiły mu 90pare procent szkód, dostał odszkodowanie cos koło 9tysiaków i tu pytanie czy jesli posiej jeszcze raz kukurydze i dziki znowu ja zniszcza to czy dostanie kolejny raz odszkodowanie??

 

przepraszam za to ze temat jest jako ogłoszenie ale potrzebuje szybkiej odpowiedzi potem zmienie to w normalny temat.

 

pozdrawiam wszystkich gedii

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakie koło łowieckie zapłaciło 9000zł. za 7 ha. ??? ale jeśli mu wypłacą to niech sieje i czeka na dziki bo będą musieli zapłacić za kolejne szkody ,tylko przed podpisaniem protokołu ze szkód niech go dobrze przeczyta żeby nie było jakiś zapisów o odpowiedzialności za kolejne szkody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

on juz dostał to odszkodowanie. musze mu powiedziec zeby zobaczył co podpisał. jak dlamnie to za kolejne szkody powini dalej płacic a pole jest códownie połozone z 3 stron las a z czwartej rzeka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobrze by było żeby jak posieje kukurydze to żeby przyjechał ktoś z koła łowieckiego i spisał protokół że po poprzedniej szkodzie pole było przesiane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to beda mu placic jak dziki beda zerowac. ale wiem z doswiadczenia ze jak dziki beda robily takie szkody to mysliwi postawia tam ambone i beda w nocy pilnowac pola. przynajmniej u mnie w kole tak robimy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

taa.... też miałem ambon nic to nie dało bo najczęstszym bywalcem to byłem ja, a ich widziałem 2razy w ciągu roku....

 

Szkody były takie same....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

drugi raz nie dostanie odszkodowania.............

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amadevsh na mojej ambonie też najczęściej jestem sam a dziki nadal dokuczają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja nie wiem co wy macie za leniwych myśliwych U mnie na hasło siew kukurydzy strach w nocy jechac na pole. A co do odszkodowania to nie jestem pewien ale chyba zależy od tego co zostało spisane w protokole.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hans bardzo wyczerpujaca odpowiedz a mozesz napisac dlaczego??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@gedii powiem Ci jak u mnie koło łowieckie podchodzi do strat. Jak sieje kukurydze i dziki mocno zniszczą zasiew to koło proponuje mi że zapłacą wszystkie koszty związane z kolejnym siewem. A o strate plonu dochodzę dopiero przed zbiorem. Wydaje mi sie że jeżeli termin siewu jeszcze nie miną Twój kolega ma prawo do powtórnego siewu. Jeżeli dziki zniszczą uprawe powtórnie to należy sie odzszkodowanie za strate plonu ale teraz koło powinno zrobić tylko protokół ze zniszczeń i czekać do zbioru i wtedy domagasz sie kolejnego odszkodowania. Ja w tym roku 2 ha mam bardzo poryte i koło nie zgodziło sie przesiewać tylko czekać na czas zbioru i szacowanie końcowe. Ale jeżeli Twój kolega podpisał papier że już siał tam nie będzie i że nie będzie sie domagał dalszego odszkodowania to niestety. Kiedyś mi proponowali takie rozwiązanie. A te ambony to tylko ozdoba na polach kukurydzy Co z tego że stoją jak nie ma na nich myśliwych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to kukurydza posiana poraz drugi, zobaczymy co bedzie jak dziki wejda a napewno wejda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to macie slabych mysliwych. sam jestem mysliwym i jak kilka razy musielismy zaplacic porzadne odszkodowania to teraz podczas siewu kukurydzy i ziemnikow mamy w kole dyzury kto w jaka noc pilnuje. od tamtej pory mamy sporo mniej do wyplacania... a odszkodowanie zaley tez od dogadania sie z kolem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to rusin mogę tylko pogratulować chęci

 

Swoją drogą co trzeba spełnić aby do takiego koła należeć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze musisz odbyc roczny staz w kole lowieckim po drugie musisz skonczyc krotki kurs na temat zwierzyny, brooni, prawa lowieckiego, kynologii, etyki, itd. itp.(organizowany przez okregowe zwiazki lowieckie) zdac egzamin pisemny i ustny z tego kursu, zdac egzamin strzelecki, zrobic wszystkie potrzebne badania na pozwolenie na bron, no i juz jestes pelnoprawnym mysliwym. najlepiej zebys mial jakiegos znajomego mysliwego wtedy bedzie najlatwiej dostac sie do kola. wiem ze to wszystko strasznie brzmi ale nie zrazaj sie, jest to duzo latwiejsze do wykonania niz sie wydaje. darz bor:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pytam, bo u mnie to taki zamknięty krąg

 

Ojciec, syn, zięć wujostwo... itd :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to panowie troche sie rozbestwiliscie piszac nie na temat

co by nie było dziekuje wszystkim za szybka odpowiedz.

ps prosze piszmy tutaj tylko na temat szkód a nie jak zostac mysliwym

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a zapytać nie można? skoro pokrewny temat i blisko związany to wolę tu pisać niż zakładać nowy....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale i tak nie na temat i niema zadnego zwiazku z produkcja roslinna!!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Miałem podobnie. Zryte i wyjedzone na 90% ziarna kuku na 3 ha, wszystko przez 2 noce. Dogadaliśmy się i po 5 dniach mam zwrot za straty. Przesiałem ponownie, ale już sam ogrodziłem pole pastuchem - tak 1500 metrów. I jakby poskutkowało - wpadły w nocy na linię, przerwały ale się przestraszyły i wycofały . Mam tylko pojedynczą linię i elektryzator 1600 J, ale i taki zestaw pomaga . Profesjonalny zestaw w linku:

http://www.pastuchelektryczny.pl/pastuch_dziki.html#pastuch_przeciw_dzikom

A koło ma mi wypożyczyć jeszcze automat alarmowy, dźwiękowy na fotokomórkę. A gdybym ich po obrażał, to wynik mógł byc zupełnie inny.

Swoją drogą, to ta plaga dzików, występuje w całej Polsce i konieczne jest podjęcie działań do zmniejszenia populacji

Tylko co na to ekolodzy Im w to graj.

Coś w tym jest, skoro już samym myśliwym dziki obrzydły, i moje najbliższe koło za 2 lata być może splajtuje... .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ma może ktoś wzór podania do koła łowieckiego o wstepne oszacownie strat? to prosił bym na @

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ma może ktoś wzór podania do koła łowieckiego o wstepne oszacownie strat? to prosił bym na @

 

no właśnie czy konieczne jest pisemne zgłoszenie szkód ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u nas trzeba złozyć pisemnie, nawet gosciu powiedzaiał ze jak bedzie wiecej niz 7 dni od powstania szkody do jej zgłoszenia to odszkodowanie sie nie należy, u mnie zgłosiłem po 3 dniach i przyjechali za 10 dni na szacowanie napisali protokół i pojechali tak miałem an pszenicy zimowej ale w czoraj byłem na ziemniakach i burakach i widze ze dziki zaczynaja tam juz ryć i jutro jada zawieść podanie o oszacowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...