Skocz do zawartości
Gość hooop

Opryskiwacze zawieszane i zaczepiane

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

Witam. Szukam opinii o opryskiwaczach zawieszanych: poj. 400l, szer. robocza 12m. Interesuje mnie zdanie użytkowników o różnych markach (Krukowiak ,Pilmet,Moskit,Bury i inne), a także za co warto dopłacić oraz na co zwracać uwage. Mam obecnie kilkunastoletniego "rzemieślnika" z jarmarku i chciałbym zmienić na coś lepszego, mam gospodarstwo 10ha, uprawiam warzywa, buraki, zboże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie weź tego co masz zmodernizyj. Jak pompa jest gut to jej nie ruszaj. Podejrzewam że rozdzielacz bedziesz musiał wymienić, przewody filtry. Może zastamów się nad końcówkami. Chodzi mi nie o dysze tylko ich mocowanie. Ja mam takie na których zakładasz 3 różne rozmiary dysz i tylko obracasz które chcesz. Bardzo przydatne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem lepiej sprzedać ten rzemieślniczy (mój sąsiad zrobił pożądny remont i takie gówno jak było takie jest). A pozatym to Polecłbym ci napewno Krukowiaka i Pilmet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Mój sprzęcik niestety nie przejdzie kolejnego przeglądu, niespełnie jakichś tam norm-filtry i coś jeszcze. Pompa niby chodzi , ale ciśnienie pulsuje, przez co nierównomiernie pryska. Brak stabilizacji belki też utrudnia, głównie przy nawrotach. Inna sprawa to taka, że teraz jestem współwłaścicielem i musimy dzielić się maszyną z kuzynem. W przypadku sezonu oprysków grzybobójczych na pomidory są problemy z wyrobieniem się, no i oczywiście z konserwacją i naprawami też. Pozostaje kupić coś nowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ze pulsuje ci cisnienie to wina braku cisnienia (nie pamietam nazwy fachowej) ale to wyglada jak taki grzyb tam jest taki zaworek jak w detce do motoru i tam musi byc odpowiednie cisnienie jak pamietam to chyba 2 atmosfery. To jest taki akumulator który przyjmuje czesc cisnienia podczas podawania cieczy przez pompe, a jak pompa jest w fazie zasysania to ja uwalnia i dzieki niemu nie powinno byc pulsacji. Mozesz miec tez peknieta ta własnie mębrane w tym grzybku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tej sytuacji może i lepiej kupić nowego. Moja rada nie kukuj z włoskimi podzespołami. Jak Ci coś siądzie to Polskie dostaniesz na miejscu a Włoskie bedzie droższe i będziesz musiał szukać. Druga rada ja nie kupowałbym z plastykowym zbiornikiej bo jak pęknie to do wywalenia. Jak by się udało dostać z żywicy to możesz go zawsze sam skleić jak coś się stanie. Po trzecie kup sobie z podnoszeniem lanc na tłoku jest wygodniej. A reszta pierdołków we wszystkich będzie taka sama albo od jednego producenta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a slyszelisci o opryskiwaczu skotarek

mam takiego 2000 l nikomu nie radze go kupowac kicha to malo powiedziane

 

opryskiwacz 400 ja zasstanawial bym sie nad zachodnim

i co jeszce nie kupujcie z pompa zwyklą tylko z pąpą wirowa (cos jak silnik w samolocie niewiem jak to sie fachowo nazywa)

zachodnie moze drogie alee jakosc wykonania o niebo lepsza nie tak zebym zachwalal zachodnie ale co nieco widzialem

a jak chcesz plskie to tylko pilmet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jarmetu 400l na 12 metrów... ogólnie to nie mam co nażekać, pryszcze ładnie ciśnienie robi dobre ma wymienne dysze ale troszke żałuje że nie wziąłem pilmetu bo pilmet mocniej zbudowany:) więc weź lepiej pilmetu jak masz okazje a jak nie to weź jarmeta i też nie powinieneś narzekać:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a slyszelisci o opryskiwaczu skotarek

mam takiego 2000 l nikomu nie radze go kupowac kicha to malo powiedziane

 

opryskiwacz 400 ja zasstanawial bym sie nad zachodnim

i co jeszce nie kupujcie z pompa zwyklą tylko z pąpą wirowa (cos jak silnik w samolocie niewiem jak to sie fachowo nazywa)

zachodnie moze drogie alee jakosc wykonania o niebo lepsza nie tak zebym zachwalal zachodnie ale co nieco widzialem

a jak chcesz plskie to tylko pilmet

Skotarek z Góry to prywaciaż jak większość cienkie spawy wszystko po najmniejszej lini oporu i jak najtaniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a najlepszy jest serwis kompletnie nie mozna sie z nimi skontaktowac dopiero wysylka faksu z pozwem zmusila ich do kontaktu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To już lepszy jest TED-LEN też prywaciaż ale chłopaki którzy u niego pracują to mówią że po serwisach to trochę jeżdzą ale najczęściej to zaworki zatkane albo membrany puszczają. Raz opowiadali że nie mogli uzyskać ciśnienia kombinowali i nic. No to pompa wymienili i dalej nic. Odcięli mieszadło to im zawór wysadził. Okazało się żę mieszadło się tak wyrobiło że większość cieczy nim wracało a nie szło na dysze.

Nie chcę ich reklamować. Są jak wszystkie opryskiwacze od prywaciarzy. Co ciekawe pompy są ich własnej produkcji gościu ma odlewnię. Mam w moim taką jak opisywał LUKI 4-o przepowowa w układzie X

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

juz sie przejechalem na tych opryskiwaczach wiec teraz tylko jak polski to pilmet i tylko EUROPA

bo kalisto ma slaba belke znajomy kupil walna w slup i pekla

kiedys mielismy stary opryskiwacz pilmetu to to trzeba bylo wielkiej sily zeby go polamac

 

/edit

Witam. Szukam opinii o opryskiwaczach zawieszanych: poj. 400l, szer. robocza 12m. Interesuje mnie zdanie użytkowników o różnych markach (Krukowiak ,Pilmet,Moskit,Bury i inne), a także za co warto dopłacić oraz na co zwracać uwage. Mam obecnie kilkunastoletniego "rzemieślnika" z jarmarku i chciałbym zmienić na coś lepszego, mam gospodarstwo 10ha, uprawiam warzywa, buraki, zboże.

 

pilmet Metis 400 litrów 12 metrów ok 7 tys zł

a slabszy

leda 400 litrów 12 metrów ok 5 tys

podzwon popytaj o amazone rau

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

pilmet to kicha najlepsze sa krukowiak Heros z pełnym wyposarzeniem belka podnoszona i rozkł. hydraulicznie głowica obrotowa jak bym miał większy ciągnik to bym sobie strzelił takiego z belką 15 m i pełnym wyp(1000 litrów) idealne maszyny na mniejsze kawałki i tańsze w zakupie.może by warto sie zakręcic za uzywanymi fajne są amazone hardi rau tylko że sa drogie, fajne opryskiwacze robi Bury ale te półzawieszane eplikan ale ceny są rzędu dziesiątek ts zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Dzięki za konkretne odpowiedzi. Sprawdzam teraz nowe namiary na producentów. A co sądzicie o Krukowiaku? W mojej okoliy ma dobrą opinie, chociaż troche sobie popsuli robiąc masówki pod SAPARD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Właśnie, co możecie powiedzieć o Opryskiwaczach zawieszanych Bury?

Wygląda dość dobrze, przysłali mi cennik z opisem wyposażenia. Ale może ktoś użytkuje taki sprzęt , Ciekawe jak się sprawdza i co z awaryjnością, serwisem gwarancyjnym itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
pilmet to kicha najlepsze sa krukowiak Heros z pełnym wyposarzeniem belka podnoszona i rozkł. hydraulicznie głowica obrotowa jak bym miał większy ciągnik to bym sobie strzelił takiego z belką 15 m i pełnym wyp(1000 litrów) idealne maszyny na mniejsze kawałki i tańsze w zakupie.może by warto sie zakręcic za uzywanymi fajne są amazone hardi rau tylko że sa drogie, fajne opryskiwacze robi Bury ale te półzawieszane eplikan ale ceny są rzędu dziesiątek ts zł

Ja mam pilmet 2010 z 1993 roku i jestem zadowolony

 

Gościu 1000 litrowy to spokojnie 330 pociągnie ja 2000 litry nieraz też 330 pryskam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dalej bede stal przy tym ze jak polski to tylko pilmet

pewnosc i tradycja

zadna kicha

wokul mnie duze gospodarstwa jak kupuja opryskiwacz polski to tylko pilmet

sprawdzony i pewny (tylko te slabe belki ale to pieta wszystkich polskich opryskiwaczy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sobie sam przerobiłem starego pilmeta 2 000l w okrągłej beczce. Założyłem mu koła 42'' nowa belka na 20 m. Całą instalację chłopaki z Tet-Len mi zakładali. Wyszedł mnie 6 500 zł 2 lata temu i trochę mi zostało od starego pompa rozdzielacze koła. Teraz to jest robota napuszczam pełen i w zależności od dawki wody pryskam od 8-10 ha. Szkoda że nie zrobiłem rozkładanych hydraulicznie lanc. Teraz za dużo przerabiania. Jak widzę jak ludziska jeżdzą po 4-5 razy dziennie a ja sobie pod wieczór wyjeżdzam tak koło 7 jak słońce już nie piecze i bez obaw że za ciepło pryskam. Jak mogę komuś polecić to zaczepiane nie są takie złe i straszne ja ciągam mojego 330M. I nie ma co przy nim robić tylko czasami trudno dobrać odpowiedni bieg 4 za szybka a za wolne obroty wałka 3 najczęściej pasuje ale jak lecę na grzyba drobnokropelkowym to znowu 3 za szybka i trzeba 2 włanczać na dużych obrotach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja w moim h.u.j.a.r.k.u tez bede wymienial belke i pompe (kur....wa roczny opryskiwacz) na cale forum krzycze nie kupujcie opryskiwaczy skotarka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup pare kilo kształtownika i uspawaj sobie belkę jak należy. A pompi co się stało roczna i padła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na 3 opryskiwaczach ma wachania +/- czasem 400 litrów

a co do belki to jeszcze niewiem albo kupie albo zrobie albo z jakiegos uszkodzonego zachodniego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

te wachania to nieczasem manometr ja miałem ten sam problem zmieniłem na dokładniejszy i gra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byla pompa wymieniana cale owezowanie nawet opryskiwacz wzieli caly do tej niby fabryki(raczej warsztatu)

i nic taki sprzet doslownie lipa

pryskam w kukurydzy ostatnie kawalki ro lamia sie dysze zadnego zabespieczenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to chyba nic ciekawego ten skotarek nie robi ci z Ted-Lenu dużo na wschód wysyłają. U nas kilku ludzi ma je i są zadowoleni. Pompy robią dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie sam przerobiłem starego pilmeta 2 000l w okrągłej beczce. Założyłem mu koła 42'' nowa belka na 20 m. Całą instalację chłopaki z Tet-Len mi zakładali. Wyszedł mnie 6 500 zł 2 lata temu i trochę mi zostało od starego pompa rozdzielacze koła. Teraz to jest robota napuszczam pełen i w zależności od dawki wody pryskam od 8-10 ha. Szkoda że nie zrobiłem rozkładanych hydraulicznie lanc. Teraz za dużo przerabiania. Jak widzę jak ludziska jeżdzą po 4-5 razy dziennie a ja sobie pod wieczór wyjeżdzam tak koło 7 jak słońce już nie piecze i bez obaw że za ciepło pryskam. Jak mogę komuś polecić to zaczepiane nie są takie złe i straszne ja ciągam mojego 330M. I nie ma co przy nim robić tylko czasami trudno dobrać odpowiedni bieg 4 za szybka a za wolne obroty wałka 3 najczęściej pasuje ale jak lecę na grzyba drobnokropelkowym to znowu 3 za szybka i trzeba 2 włanczać na dużych obrotach.

 

JA pryskam 3 w 360 1200 obroty

 

a ten opryskiwacz co przerabiałeś to miał małe koła 10/15

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...