wjacek 0 Napisano 1 Listopada 2005 Witam !!!Tak sobie myślę i wymyśliłem ciekawy temat do majsterkowiczów i złotych rączek. Opisujcie swoje pomysły i udoskonalenia maszyn i urządzeń gospodarskich. Takie chłopskie pomysły są proste tanie i bardzo przydatne.Zapraszam do tematu a jeszcze lepiej by było gdyby admin umożliwił nam wstawianie do posty fotografi.Pozdrawiam wjacek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TUUURBINA 0 Napisano 1 Listopada 2005 Szanowny Panie Moderatorze.Uprzejmię proszę o zamknięcie tego tematu. Coś czuje że na tym temacie wkrótce zaczną gościć posty o zakładaniu turbiny do 360 a ten temat już został wycerpany Przyznaję ze zgrozą, że sam walnie sie do rozwoju tej tematyki przyczyniłem: 1.W związku z powyższym proszę pomysłodawcę niniejszego tematu o wskazanie i szczegółowe uzasadnienie przyczyn jego utworzenia.2.Wszególności pragnę się dowiedzieć jakiego rodzaju pomysły i udoskonalenia mają być przedmiotem postów w tym temacie. W wypadku nie spełnienia przesłanek z punktu nr 1 i 2 wnoszę jak na wstępie, względnie o przeniesienie ninejszego tematu do "Tuningu ciągników" Mój brat jest aplikantem adwokackim i dziś mnie nauczył kilku prawniczych zwrotów Z poważaniemTUUURBINA Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marek Sz 0 Napisano 1 Listopada 2005 Witam Powiem tak: nazwa tematu byłaby lepsza, gdy nazywała się Ciekawe pomysły mechaników, a nie Ciekawe pomysły rolników. Są przecież gospodarstwa, gdzie rolnik=gospodarz nic prawie nie zna się na naprawie, jak już to lepiej dla niego kupić nowa część, czy coś kombinować i remontować. Temat pozostanie pod nadzorem, jak będą się pojawiać jakieś "nadnormalne" wypowiedzi, pomysły, to będą one kasowane. Oczywiście czekam na odpowiedz użytkownika wjacek na pytania uzytkownika Tuuurbina Pozdrawiam, Marek Sz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luk 0 Napisano 1 Listopada 2005 dobry pomysł to sie nie narobic a zarobic Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 1 Listopada 2005 Bardzo interesujący temat czekam na pomysły. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wjacek 0 Napisano 2 Listopada 2005 Koledzy wyluzujcie !!! Co tak ostro zareagowaliście na tak ciekawy temat, ja nie miałem zamiaru instalowac żadnej turbiny do c-360 to nie o to chodzi. Mój przykład : Podgrzewacz płomieniowy do Zetora. Zbliża się zima Ci, któży mają starsze Zetory wiedzą jak trudno jest go odpalić na kilkunastostopniowym mrozie ja postanowiłem sobie pomóc. W kolektorze ssącym wspawałem tulejkę z gwintem i zamontowałem świecę płomieniową od MF Ferguson paliwo doprowadziłem od filtra paliwa (trójnik) rurką w kabinie zamontowałem włącznik od krórego doprowadziłem +12v do świecy. Podczas dużych mrozów rozruch Zetora teraz nie sprawia mi problemów wystarczy podgrzać ok.20 s. i można odpalać pali za pierwszym razem testowane już dwa sezony zimowe. Jeśli kogoś zainteresuje ten pomysł to na e-maill mogę wysłać szczegółowy opis wraz z licznymi fotografiami. Chodzi mi o coś takiego myślę , że prawnie jest wpożądku bo to nie jest czyjś pomysł i nikt nie powinien rościć praw do niego. Dlaczego na tym forum trzeba się logować za każdym razem ??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ralf 0 Napisano 2 Listopada 2005 a po co tyle kombinacji grzałka za 70 zł podgrzewasz przed planowanym odpaleniem i juz a nie robisz wymysły kosmiczne no ale jak kto woli pomysł dobry nie ma co pochwalam ale kto to bedzie robił u sie bie jak by to było coś łatwego to moze i tak ale to jest za trudne dla co niektórych Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wjacek 0 Napisano 2 Listopada 2005 Zapytaj użytkowników Zetorów jak zdaje egzamin grzałka ???? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adam 0 Napisano 2 Listopada 2005 Bardzo dobry temat i należy go podtrzymać a nie zakladać nowe tematy.Marek sz ma na myśli takich rolników którzy są właścicielami dużych gospodarstw jedno kierunkowych i nie musząsie znać na naprawie sprzętu.Natomiast jeżeli chodzi o mnie to informacje jakie uzyskałem na forum jak można przerobic w mf255 układ chydrauliczny zeby nie byl zależny podnośnik od wyjść zewnętrznych .Naiwięcej pomyslów maią sadownicy ktorzy zwężaią mfy c330 c360 czy nawet mtz do potrzeb swoich gospodarstw.Powiem więcej znam takich ktorzy do t25 pozakładali silniki od mfa.To nie były prezrobki z konieczności ale mieli tarpany z silnikami od mfa a reszta samochodzika na zlom. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ralf 0 Napisano 2 Listopada 2005 Zapytaj użytkowników Zetorów jak zdaje egzamin grzałka ???? pewnie ze zdaje egzamin jezeli uzywasz ciagnika np zeby odpalic zrobic to co trzeba i nie posoztawiac bez ruchu na mrozie no a jezeli chcesz pojechac do sklepu i pic do rana to potrzebna ci jest swieca płomieniowa nie ma co Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 2 Listopada 2005 Koledzy wyluzujcie !!!Co tak ostro zareagowaliście na tak ciekawy temat, ja nie miałem zamiaru instalowac żadnej turbiny do c-360 to nie o to chodzi.Mój przykład :Podgrzewacz płomieniowy do Zetora.Zbliża się zima Ci, któży mają starsze Zetory wiedzą jak trudno jest go odpalić na kilkunastostopniowym mrozie ja postanowiłem sobie pomóc.W kolektorze ssącym wspawałem tulejkę z gwintem i zamontowałem świecę płomieniową od MF Ferguson paliwo doprowadziłem od filtra paliwa (trójnik) rurką w kabinie zamontowałem włącznik od krórego doprowadziłem +12v do świecy. Podczas dużych mrozów rozruch Zetora teraz nie sprawia mi problemów wystarczy podgrzać ok.20 s. i można odpalać pali za pierwszym razem testowane już dwa sezony zimowe. Jeśli kogoś zainteresuje ten pomysł to na e-maill mogę wysłać szczegółowy opis wraz z licznymi fotografiami.Chodzi mi o coś takiego myślę , że prawnie jest wpożądku bo to nie jest czyjś pomysł i nikt nie powinien rościć praw do niego. Ralfi jak byś miał podjechaną 914 to byś dziekował za tem wynalazek sam coś takiego załadowałem mu w kolektor ssący tylko nie podłanczałem do układu paliwowego ale zrobiłem zbiorniczek do któwego nalewam pewną ilość paliwa co jakiś czas a kombinowanie z grzałom też nie lada wyczyn. Mnie założenie świecy płomieniowej kosztowało 40 zł. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ralf 0 Napisano 2 Listopada 2005 przecież ja nie neguje niczego tylko wyrażam swoja opinie na ten temat dobre patenty pochwalam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ansu 0 Napisano 2 Listopada 2005 By odpalić MTZa przy -20 świeca nie wystarczy.Mam zamontowaną w układzie chłodzenia jak wielu moich znajomych gałkę M-kę 2Kw i zegar (może być od parnika) mam wyjazd o siódmej nastawiam grzanie na piątą.Myślałem o drugiej w misce olejowej nie wiem, jaka moc będzie odpowiednia?Dobra jest też kufajka lub na maskę. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ralf 0 Napisano 3 Listopada 2005 z mtzetem to sa dobre jaja przy odpaleniu w zimie bez jakiegos wspomagacza to nie mozliwe ja znam taki przypadek ze gosc który ma piekarnie uzywał go do odsniezania drogi i co rano w zimie rozpalał pod nim małe ognisko i pewnego razu przesadził i mu sie wszystkie przewody gumowe popaliły i kable jak go naprawił to sprzedał ze złosci i kupił zetora i teraz zapala z rana na grzałce i nie narzeka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wjacek 0 Napisano 3 Listopada 2005 Ralf czy ty wszystko musisz krytykować wyluzuj chłopie, uśmiechnij się i nie denerwój się tak. Ja bym niewpadł na taki pomysł by traktorem nadodatek zimą jechać na piwo ale może i tak się robi Grześ masz rację z tym zbiorniczkiem tak też kombinowałem i to też zdaje egzamin w 100% (prostrze i szybsze) a co do kosztów to się zgadza sama świeca kosztuje 25 zł.Proszę nie licytujmy się czy zda egzamin czy nie każdy zadecyduje sam.Proszę o Wasze pomysły nie musi to być związane z ciągnikami lesz ogólnie z gospodarstwem rolnym. Wiem, że od wynalazków rolników powstało wiele udoskonaleń fabrycznych np. Rozsiewasz nawozu KOS w pierwszych wydaniach miał pełne wałki z tworzywa sztucznego (mowa o wałkach prowadzących taśmę) a w późniejszych wydaniach zrobiono ażurowe z drutów - jak myślicie kto to wymyślił konstruktorzy napewno nie oni tylko podpaczeli i opatentowali.Pozdrawiam i czekam na wasze rozwiązania wjacek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ralf 0 Napisano 3 Listopada 2005 ale ja nikogo z teko topiku nie wyganiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TUUURBINA 0 Napisano 3 Listopada 2005 odnośnie rozruchu na wielkim mrozie to u nas stosowaliśmy zawsze rozruch za pomocą spawarki.Zwłaszcza kiedy akumlatory były słabe.W domu mam spawarkę z urządzeniem rozruchowym i nie potrzebuję robić żadnych dziwnych przeróbek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adam 0 Napisano 4 Listopada 2005 Tuuurbina ty jesteś bardzo bogaty czlowiek ale temat jest całkiem inny niż ty dajesz odpowiedz na zadane pytanie.Maiąc t25 kiedy bł problem z kópnem akómulatorów to naileprzym sposobem odpalania bylo zalożenie paska klinowego na kolo pasowe wału i za pomocą silnika elektrycznegon nie było takiej sytuacji żeby nie odpalić.To samo robili znaiomi z c330. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TUUURBINA 0 Napisano 4 Listopada 2005 Tuuurbina ty jesteś bardzo bogaty czlowiek ale temat jest całkiem inny niż ty dajesz odpowiedz na zadane pytanie.Maiąc t25 kiedy bł problem z kópnem akómulatorów to naileprzym sposobem odpalania bylo zalożenie paska klinowego na kolo pasowe wału i za pomocą silnika elektrycznegon nie było takiej sytuacji żeby nie odpalić.To samo robili znaiomi z c330. Wiem adam że uwielbiasz mnie zwalczać, ale o rozruchu za pomocą spawarki to napisałem bo jest to łatwiejszy sposób zapalania ciągnika na mrozie niż robienie jakiś przeróbek. dobrze że myślisz że jestem bogaty ale moja kondycja finasowa zależy od cen skupu żywca wieprzowego i cen mleka.Jak świnie i mleko drożeją to się inwestuje. Dzięki dobrym cenom w 2004 r w tym roku kupiliśmy używanego 1134 dzięki czemu wreszcie mamy większy ciągnik do ciężkich prac Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano 4 Listopada 2005 Do rozruchu majlepsze duże wzniesienie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 4 Listopada 2005 Tuuurbina ty jesteś bardzo bogaty czlowiek ale temat jest całkiem inny niż ty dajesz odpowiedz na zadane pytanie.Maiąc t25 kiedy bł problem z kópnem akómulatorów to naileprzym sposobem odpalania bylo zalożenie paska klinowego na kolo pasowe wału i za pomocą silnika elektrycznegon nie było takiej sytuacji żeby nie odpalić.To samo robili znaiomi z c330.A 330 to odpalam wiertarką. Nie robię sobie jaj tylko że to jest bardzo mocna potrafi wykręcać ręce. Podłanczam ją w miejsce korby specjalnie zrobiona oską podnoszę kompresję i heja. Jak ma dobrą kompresję to załapie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ades 0 Napisano 4 Listopada 2005 ja z odpalaniem zimą rusków nie mam większych problemów, po pierwsze wlewam co najmniej dwa razy gorącą wode do silnika, jakimś płomieniem podgrzewam miske olejową (gdyby był wlany odpowiedni ojej na zime zalecany przez producenta to by było całkowicie zbyteczne) no i podgrzewam filtry paliwa i pompe (zamiast tego mozna dolewać nafty technicznej do ropy i tez nie trzeba niczego grzać), odłączam pompe od hydrauliki i dzień wcześniej podłączm akumulatory do prostownika bo mają ok 10 lat, grzeje świece żarowe (w moim jest silnik D-244 [D-50] z wirowa komora spalania w głowicy i mam po jednej świecy na każdy cylinder, nie zdrzyło sie jeszcze zeby nie odpalił chyba ze były problemy z rozrusznikiem. Sa jeszcze inne sposoby: samostart, eter i inne wynalazki lub instalacja rozruchowa na 24 V oraz rozrusznik spalinowy, któy mozna jeszcze dostać do rusków [ze złomu oczywiscie]. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TUUURBINA 0 Napisano 4 Listopada 2005 ja z odpalaniem zimą rusków nie mam większych problemów, po pierwsze wlewam co najmniej dwa razy gorącą wode do silnika, jakimś płomieniem podgrzewam miske olejową (gdyby był wlany odpowiedni ojej na zime zalecany przez producenta to by było całkowicie zbyteczne) no i podgrzewam filtry paliwa i pompe (zamiast tego mozna dolewać nafty technicznej do ropy i tez nie trzeba niczego grzać), odłączam pompe od hydrauliki i dzień wcześniej podłączm akumulatory do prostownika bo mają ok 10 lat, grzeje świece żarowe (w moim jest silnik D-244 [D-50] z wirowa komora spalania w głowicy i mam po jednej świecy na każdy cylinder, nie zdrzyło sie jeszcze zeby nie odpalił chyba ze były problemy z rozrusznikiem. Sa jeszcze inne sposoby: samostart, eter i inne wynalazki lub instalacja rozruchowa na 24 V oraz rozrusznik spalinowy, któy mozna jeszcze dostać do rusków [ze złomu oczywiscie]. A t25 jak zapalasz? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ralf 0 Napisano 4 Listopada 2005 t25 chłodony powietrzem bardzo łatwo zapalic farelka i ognia jedziesz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześ 0 Napisano 4 Listopada 2005 Jest ktoś zainteresowany jak wykonać dozownik kwasu na prasie zwijającej z wykożystaniem spreżarki ciągnika mogę się podzielić pomysłem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach