W Małpolsce nie wszędzie można się kąpać.
W letnie, gorące dni wielu z nas marzy o pluskaniu się w wodzie. Oczami wyobraźni, widzimy siebie pływających w chłodnej, czystej wodzie. Chłodnej może tak, ale czy czystej?
W trzydziestostopniowym upale tłoczno się robi nad każdym zalewem czy potokiem. Jednak beztroskie wchodzenie do każdej dostępnej wody można przypłacić chorobami skóry. Głównie zapaleniem mieszków włosowatych, czyrakami lub zakaźnymi liszajami.
W Małpolsce z 75 kąpielisk aż 41 z powodu brudnej plaży czy wody Sanepid nie dopuścił do użytku. Bez obaw można się kąpać nad Kozibrodami i Bolęcinem koło Trzebini, w Przylasku Rusieckim i Kryspinowie koło Krakowa. Czyste są jeziora Czchów i Rożnów oraz zbiornik w Łapanowie. W Rabie można pływać tylko w Dobczycach.