Dwaj wędkarze ze Szczecina nie kryli zdziwienia, kiedy w Odrze na zwykłe wędki złowili piranie.
Ryby zabrano do Instytutu Ichtiologii Akademii Rolniczej w Szczecinie. To już drugi przypadek znalezienia piranii w polskich wodach. W ubiegłym roku w Wiśle koło Opola Lubelskiego wędkarz wyłowił piranie. Jednak tej piranii ktoś wyłamał zęby, co wskazuje na fakt, że ryba ta została wypuszczona.
W dobie ocieplania się klimatu możliwe są różne zjawiska. Kto by jednak pomyślał, że następują aż tak szybko. Szkoda byłoby zamienić nazwę rzeki Odra na Amazonkę i odwrotnie. A co ze szczupakiem i sumem?