Niewiele osób wie, że na Kujawach są piramidy. Grobowce sprzed ponad pięciu tysięcy lat to zabytki na skalę europejską. Można je zobaczyć w Wietrzychowicach koło Izbicy Kujawskiej.
"Piramidy" to nieprzypadkowa nazwa: kamienne budowle powstawały bowiem w tym samym czasie, co piramidy w Egipcie. Naukowcy mówią, że właśnie z basenu Morza Śródziemnego na Kujawy dotarła idea budowania olbrzymich miejsc pochówku i zapewnienia życia zmarłym po śmierci. - Chodziło o to, by zmarłemu wybudować dom do życia po śmierci – mówi Olga Kruk-Horonziak, kierownik wojewódzkiego oddziału Służby Ochrony Zabytków we Włocławku.
Na początku w grobowcach chowano przywódców plemion, czarowników, szamanów. Jednym słowem osoby wyróżniające się. Potem pochówki były już wieloosobowe. W grobowcach spoczywały rodziny. Kujawskie piramidy, w odróżnieniu od egipskich, nie kryły bogactw. Do grobowca wkładano zwykle jedynie gliniane naczynie, narzędzie krzemienne, kilka bursztynowych paciorków.
Sama budowa piramid była bardzo wyczerpująca. wymagała pracy wielu rąk. – Najprawdopodobniej odbywało się to przy pomocy okrągłych bali – mówi Olga Kruk-Horonziak – Aby wybudować budowlę o takiej kubaturze, trzeba było pracy 30 osób i pracy codziennej od dwóch do trzech miesięcy.
Na Kujawach zostało kilkanaście grobowców. To zaledwie jeden procent tego, co wybudowano przed wiekami. Reszta została zniszczona przez rabusiów. Z kamieni rozkradanych grobowców budowano między innymi drogi i folwarki.