Otwarcie na typowego turystę, czyli klienta szukającego w uzdrowisku nie tylko leczenia, lecz także innych usług, to szansa rozwoju dla gmin uzdrowiskowych i podmiotów działających na ich terenie – powiedział Piotr Komornicki, burmistrz Iwonicza Zdroju i wiceprezes Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP podczas V Forum Turystyki, zorganizowanego przez Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski oraz Federację Regionalnych Związków Gmin i Powiatów RP.
Sytuacja polskich uzdrowisk od początku lat 90. XX wieku pogarszała się sukcesywnie, lecz największe problemy rozpoczęły się od wprowadzenia nowego systemu finansowania lecznictwa sanatoryjnego w 1999 r., kiedy to uległ zmianie sposób kontraktowania tego typu usług. Skończyło się finansowanie centralne, a każda firma uzdrowiskowa musiała samodzielnie zabiegać o kontrakty u wszystkich gestorów pieniędzy na leczenie uzdrowiskowe oraz o klienta komercyjnego. W ocenie Piotra Komornickiego, uzdrowiska były do tego słabo przygotowane, tym bardziej że znalezienie takiego klienta jest trudne, gdyż świat odchodzi od długotrwałego lecznictwa uzdrowiskowego na rzecz szybkich terapii farmakologicznych. Dodatkowo sprawę komplikuje nieuregulowana sytuacja prawna gmin uzdrowiskowych, gdyż ustawa o ich odrębności dotychczas nie została uchwalona, zaś zapis w ustawie o samorządzie gminnym, wymieniający gminy uzdrowiskowe jako odrębne, niczego nie reguluje. W tej sytuacji gminy bez umocowania prawnego dźwigają obowiązki w postaci utrzymania bazy oraz urządzeń lecznictwa uzdrowiskowego i otoczenia związanego z turystyką, które są dodatkiem do ich ustawowych zobowiązań wobec mieszkańców.
Istotnym problemem w gminach uzdrowiskowych jest relatywnie wysokie bezrobocie, ponieważ w ciągu kilkunastu lat z zamykanych sanatoriów sukcesywnie zwalniano personel medyczny oraz pracowników obsługi i utrzymania technicznego. Tymczasem dziś istnieje możliwość tworzenia w gminach uzdrowiskowych nowych miejsc pracy, pod warunkiem że podmioty gospodarcze działające na ich terenie otworzą się na zmiany i rozszerzą ofertę usług. Według burmistrza Piotra Komornickiego, to właśnie odejście od „posłannictwa” w postaci świadczenia wyłącznie usług leczniczych i rozszerzenie oferty o propozycje dla turystów, którzy nie przyjechali do miejscowości na leczenie, lecz na wypoczynek, zwiększy możliwości rozwoju tych firm. – Sporo podmiotów już to zrozumiało i przygotowuje odpowiednią ofertę, rozszerzoną choćby o odnowę biologiczną, oraz modernizuje bazę hotelową, gastronomiczną i usługową – podkreśla, zwracając uwagę, że gminy uzdrowiskowe starają się zachęcać przedsiębiorców do otwierania na swoich terenach firm nastawionych właśnie na obsługę turystyczną. Razem z Instytutem Turystyki przygotowano program edukacyjny dla podmiotów operujących w uzdrowiskach, dotyczący wykreowania, a następnie promocji gotowego produktu markowego, jakim są polskie uzdrowiska.