Kilkanaście tysięcy eksponatów trafi do Muzeum Paleobotanicznego, które powstało w Krakowie przy Instytucie Botaniki UJ. Zobaczyć będzie można rośliny, których w naturze już nie ma.
To pierwsza taka placówka w Polsce. Choć uroczystego otwarcia muzeum dokonano
w czwartek, pierwsi turyści będą mogli go zwiedzać dopiero po wakacjach. Do tego
czasu powinna się zakończyć inwentaryzacja zbiorów i przenoszenie eksponatów
przechowywanych w różnych miejscach.
W Muzeum będzie można oglądać
skamieniałości z różnych epok geologicznych. Zbiory paleobotaniczne Uniwersytetu
Jagiellońskiego - gromadzone od ponad 150 lat - liczą około 15 tys. eksponatów.
Część z nich to dary prywatnych kolekcjonerów. Od Zygmunta Holcera Instytut
Botaniki otrzymał ponad 2 tys. okazów paleobotanicznych, głównie fragmenty
zmineralizowanych drzew.
Muzeum mieści się w budynkach dawnej stolarni
Uniwersytetu Jagiellońskiego. Remont, adaptacja i wyposażenie budynku były
możliwe dzięki dotacji Fundacji Na Rzecz Nauki Polskiej, która na ten cel
przekazała 230 tys. zł. Część środków wyłożył także Uniwersytet.
Do
nowych pomieszczeń przeniesiono również herbarium, czyli zielnik Uniwersytetu
Jagiellońskiego, jeden z najstarszych na świecie. Z jego zasobów mogą korzystać
pracownicy naukowi. W Herbarium UJ zgromadzono ok. 375 tys. okazów roślin,
porostów i grzybów zbieranych przez pracowników Uniwersytetu w różnych częściach
świata.
Najstarsze zielniki pochodzą z XVIII wieku. Jeden z nich to
4-tomowy zielnik Bandurskiego, który zawiera 399 okazów roślin zebranych we
Włoszech. Znajduje się tu także b. rzadka roślina, warzucha polska, występująca
niegdyś u źródeł rzeki Białej. Wiele z zielników zawiera rośliny, które w
naturze już nie wstępują.
Dzięki rozwojowi badań DNA i zbiorom z
herbarium można badać organizmy, które występowały na Ziemi kilkaset lat temu.
Nowy budynek herbarium kosztował 1,1 mln zł i powstał dzięki dotacjom: KBN,
Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej i Uniwersytetu
Jagiellońskiego.