Pożar około 10 hektarów suchych traw i trzcin porastających torfowiska w okolicach wsi Burzyn i Mocarze (podlaskie) gaszą pracownicy Biebrzańskiego Parku Narodowego – poinformował dzisiaj (tj. 20.09) nadleśniczy Włodziemierz Wróblewski.
Strażnicy mówią, że przyczyną pożaru może być podpalenie. Podejrzewają, że sprawca przepłyną łodzią Biebrzę i podłożył ogień na drugim jej brzegu, około pół kilometra od rzeki.
Jest to kolejny w ostatnich tygodniach pożar torfowisk niskich na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego, największego w Polsce obszaru chronionego. W dalszym ciągu nie gaśnie torf tlący się pod powierzchnią gruntu w okolicach Biel Suchowolskich, gdzie – według strażaków – pożar objął 720 hektarów powierzchni i jest największym w tym miejscu od trzydziestu lat.