aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Najważniejsze aspekty poprawnie wykonanego zabiegu akarycydami

24 grudnia 2015
Aby poprawnie wykonać zabieg preparatem przędziorkobójczym, należy poznać „przeciwnika”, a ściślej mówiąc dokonać prawidłowej lustracji, która umożliwi nam ocenę zagrożenia przędziorkiem. Jego liczebność i rodzaj. Powinniśmy znać biologię szkodnika, by móc wybrać optymalny termin zabiegu. Lustracja sadu powinna być wykonywana raz w tygodniu. W okresie przed i tuż po kwitnieniu, przy ciepłej i wilgotnej pogodzie nie zaszkodzi częstszy monitoring.
Samo rozpoznanie roztocza nie gwarantuje nam niestety sukcesu w jego zwalczaniu. Należy dobrać też odpowiedni preparat i strategię, jaką mamy zamiar zastosować w danym sezonie.
Do wyboru mamy kilka wariantów, począwszy od stosowania oleju na złoża jaj, użycie preparatów jajobójczych (Apollo, Nissorun , Zoom), a skończywszy na zastosowaniu środków zwalczających stadia ruchome (Ortus, Omite, Sumo, Magus, Envidor, Koromite).
Decydując się na daną strategię zwalczania i dobierając do niej odpowiednie produkty nie możemy zapomnieć o stronie technicznej wykonania zabiegu. Nawet najlepszy produkt zastosowany w niesprzyjających warunkach, a także przy złej technice, potrafi być nieskutecznym rozwiązaniem, a co gorsza, w konsekwencji może prowadzić do szybszego uodpornienia populacji szkodnika.
Na początku warto pamiętać o sprawdzeniu opryskiwacza, czy daje nam równomierne ciśnienie i wydatek wody na hektar. Niestety część starszych opryskiwaczy potrafi „falować” ciśnieniem. Skutek jest niestety oczywisty, w momencie kiedy spada ciśnienie możemy się spodziewać zbyt małej ilości wody i lekko zaniżonej dawki substancji aktywnej, co może przyczynić się do słabszej skuteczności zabiegu.
Przygotowując ciecz roboczą zawsze dokładnie odmierzajmy odpowiednią ilość preparatu, aby nie zaniżyć dawki. Zdarza się niestety dość często, że sadownik w sklepie prosi np.: preparat na 2ha, a stosuje go na 2,15 ha uważając - „że i tak zadziała”. Takie praktyki mogą również zakończyć się niezadowalającą skutecznością oprysku. Warto pamiętać również o odpowiedniej ilości wody –
 w większości zabiegów wymagane jest użycie większej ilości wody (minimum 750 litrów).
Przędziorek jest szkodnikiem ciepłolubnym, więc zabiegi powinny być wykonywane w dni ciepłe i odpowiednio wilgotne. Wyjątkiem jest nowa substancja aktywna, milbemektyna (preparat Sumo 10 EC oraz Koromite 10 EC), która działając kontaktowo i wgłębnie, nie podlega tak ścisłym obwarowaniom temperaturowo-wilgotnościowym.
Stosując typowo kontaktowy akarycyd, powinniśmy się zastanowić czy w celu zwiększenia i polepszenia dokładności pokrycia liści i części zielonych rośliny, nie należałoby zastosować  adiuwanta np.: Slippa.
Zabiegi wykonujemy w różnym okresie wegetacji, począwszy od fazy zielonego pąka, a kończąc na fazie mocno dojrzewających owoców. Warto pamiętać, że miąższość korony jest różna w zależności od fazy rozwojowej drzewa – dokładne i równomierne pokrycie drzewa cieczą roboczą jest zdecydowanie łatwiej uzyskać w kwietniu czy maju niż w lipcu przy pełnym ulistnieniu i owocowaniu.
W walce z przędziorkami najistotniejsza jest poprawna i dokładna ocena sytuacji przez sadownika, a także bardzo mądre i rozsądne dobieranie metody ich zwalczania oraz  preparatów. Staranne, precyzyjne i w odpowiednich warunkach wykonanie aplikacji może pomóc w podniesieniu skuteczności zabiegu. Zaniedbanie wspomnianych aspektów niestety zazwyczaj dużo kosztuje sadownika.

POWIĄZANE

Projektowanie ogrodów to piękna pasja, a jednocześnie cenna umiejętność. Pozwala...

Jak na razie, jedynym dokumentem pod którym podpisała się strona rządowa są usta...

Parlament UE przyjął nowe przepisy, które sprawią, że opakowania staną się bardz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę