aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Żuławy: Brak ziemi w spichlerzu Polski

15 kwietnia 2004

Wielki głód ziemi odczuwany jest na Żuławach. Nie mamy, skąd ziemi kupić i jest to wielki problem na terenie powiatu Nowy Dwór - mówią urzędnicy z Rejonowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Nowym Dworze Gdańskim.

Anna Galewska z Rejonowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Nowym Dworze Gdańskim podkreśla, że ten głód związany jest z błyskawicznym rozwojem tamtejszych gospodarstw. Żuławy to jeden z żyźniejszych kawałków Polski. Kiedy jeszcze była tu ziemia do kupienia, rolnikom indywidualnym na drodze stanęła tzw. ustawa antyobszarnicza, ograniczająca wielkość gospodarstw. Znaleźli się jednak zapobiegliwi i kupili ziemię przed wejściem w życie tej ustawy. Ponad 30% gruntów rolnych na Żuławach jest w posiadaniu spółki zależnej od giganta komputerowego, znanej gdyńskiej firmy Prokom.

Nasz reporter odwiedził gospodarstwo rodziny Śledziów w Rybinach. Jak mówi, jest tam bardzo czysto, ładnie, w oczy rzuca się równo przystrzyżona trawa i wielkie silosy zbożowe; podziw budzą też garaże sporego parku maszyn. Gospodarze mówią, że wszystko rozwija się bardzo dobrze, problem jednak w tym, że na dalszy rozwój nie ma widoków – w okolicy nie ma ziemi do kupienia.

- Nie ma szans kupienia. Ci, co odchodzą na emeryturę, co zdają gospodarstwa, to jest 5-10 hektarów, a chętnych jest na przykład 20 - mówią gospodarze. A jeśli już jakiś grunt się pojawi, to bardzo szybko i za wielkie pieniądze zostaje sprzedany.


POWIĄZANE

Komitet Agrarny Rady Najwyższej Ukrainy poparł do rozpatrzenia w drugim czytaniu...

Polskie mieszkania są dość skromne na tle standardów europejskich. Od lat konsek...

Kiedy zlikwidowano ulgę dla klasy średniej, niektórzy podatnicy na tym stracili....


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę