Popyt na ziemię jest wciąż duży, choć w ostatnim okresie wzrost cen nieco wyhamował. Dobrze sprzedają się małe, z pozoru mniej atrakcyjne działki rolne. Kupcy liczą na to, że gminy zdecydują o ich przekwalifikowaniu na grunty inwestycyjne. Wówczas wartość ziemi znacznie wzrośnie. Agencja Nieruchomości Rolnych musi liczyć się z tym, że działki, które sprzedaje jako rolne, wkrótce mogą zmienić swój status - komentują eksperci.
Nadal rozpiętość cen między Polską a niektórymi krajami Unii jest bardzo duża, mimo że sprawdzają się przewidywania ekspertów o stopniowym wzroście cen po naszym wstąpieniu do Unii. Od maja 2004 grunty zdrożały średnio o 20%. Przykład Hiszpanii, gdzie od akcesji notowania ziemi wzrosły prawie dziesięciokrotnie pokazuje, że i w Polsce tendencja wzrostowa na pewno się utrzyma.
Nie tylko dopłaty bezpośrednie sprawiły, że rolnicy zwiększyli zainteresowanie zakupem gruntów a ich ceny poszły w górę. Zdaniem ekspertów wzrosła także opłacalność produkcji i na uprawie ziemi można lepiej zarobić.
Najdrożej jest w województwie Małopolskim. Tam średnia cena hektara ziemi przekracza 10 tysięcy złotych. Na rynku komercyjnym ceny działek są nawet o 15% wyższe niż z zasobów Agencji Nieruchomości Rolnych.