Wszystko wskazuje na to, że Rada Polityki Pieniężnej aby przeciwdziałać rosnącej inflacji podniesie jutro stopy procentowe. Wzrost inflacji oznacza, że musimy więcej pieniędzy wydawać na te same towary.
Konsekwencją wyższych stóp procentowych bedzie zwiększenie przez banki oprocentowania lokat i podwyższenie cen kredytów. Z danych GUS wynika, że inflacja w maju w skali roku wzrosła o 3,4 procent. Choć nie ma jeszcze danych za czerwiec to eksperci uważają, że przekroczyła nawet 4 procent. Te przewidywania są oparte przede wszystkim na wzroście w czerwcu cen żywności.
Rosnącą inflacją przejmują się nie tylko ekonomiści ale przede wszystkim robiący zakupy Polacy, którym coraz szybciej ubywa pieniędzy z portfeli. Ich zdaniem wzrosły ceny większości podstawowych artykułów spożywczych: mleka i jego przetworów, pieczywa, mięsa, drobiu, wędlin, warzyw a nawet ...wody. Ekspert Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową doktor Maciej Grabowski zwraca uwagę, że wzrost cen związany a naszym przystąpieniem do Unii Europejskiej, zwłaszcza żywności, okazał się szybszy, niż to zakładano. Jego zdaniem są szanse, że ceny się uspokoją.
Majowe i czerwcowe zbliżanie się naszych cen żywności do poziomu cen unijnych może mieć charakter jednorazowy – uważa Maciej Grabowski. Ekspert ma nadzieję, że w przyszłości tak dużego kilkuprocentowego wzrostu cen żywności już nie będzie. Maciej Grabowski podkreślił, że nie sprawdziły się szacunki dotyczące wzrostu cen po naszym wejściu do Unii Europejskiej. Tempo wzrostu tych cen nastąpiło w znacznie szybszym czasie niż zakładano – powiedział ekonomista.
Po południu Rada Polityki Pieniężnej rozpoczyna dwudniowe obrady. Zdaniem większości ekonomistów Rada, aby nie zdławić rosnącego ożywienia gospodarczego podniesie stopy minimalnie, czyli o ćwierć punktu procentowego (inaczej o 25 punktów bazowych).
.png)
Zaloguj przez Facebook
