Złoty umacniał się w trakcie sesji, notując wobec dolara kolejne rekordy. Polskie obligacje gwałtownie podrożały po bardzo udanym przetargu papierów pięcioletnich. Na rynku międzynarodowym po raz kolejny euro było rekordowo mocne wobec dolara. O godz. 17.00 za euro płacono 4,2420 zł wobec 4,2605 we wtorek na zamknięciu, a za dolara 3,2550 zł w porównaniu z 3,2830.
Na polskich rynkach finansowych było dzisiaj spokojnie. Indeksy giełdowe lekko zwyżkowały, co w niczym nie zmieniło obrazu rynku. Złoty poruszał się w rytm zmian kursu EUR/USD, a jednocześnie lekko się umacniał. Dolar był po raz kolejny najtańszy od 7 lat – napisał w codziennym komentarzu Piotr Kuczyński z Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej.
Na rynku międzynarodowym dolar też tracił silnie na wartości. Kurs amerykańskiej waluty wobec euro sięgnął około południa rekordowego poziomu 1,3040 dolara za euro. Tylko na kilka godzin dolar nieco zyskał na wartości, około 16.50 rozpoczął znów tracić i jego kurs zbliżył się do popołudniowych rekordów osiągając o godz. 18.00 nieco niższy poziom - 1.3034 dolara za euro.
Opór na 1,30 został przełamany, ale teraz dużo zależy od następnych dni. Nie jest bowiem wykluczone, że mamy do czynienia z pułapką. Powrót pod poziom 1,30 USD sygnalizowałby, że tak właśnie jest. Wtedy wsparciem byłby poziom 1,292 USD. Na razie obowiązuje sygnał sprzedaży dolara, następny opór jest na poziomie 1,321 USD – napisał Kuczyński.
Po bardzo udanej aukcji pięcioletnich obligacji DS0509 wzrosły ceny polskich papierów. Resort finansów sprzedał całą oferowaną pulę pięciolatek o wartości 3 mld zł przy średniej rentowności wynoszącej 6,83 proc. i przy popycie przekraczającym 10 mld zł. Na przetargu uzupełniającym resort sprzedał jeszcze obligacje za 600 mln zł, a popyt wyniósł wówczas 6 mld zł.
Przetarg pokazał, że zainteresowanie polskimi papierami na tym poziomie jest bardzo duże. Oczywiście minister ogłosił przetarg uzupełniający, ale to też rynku nie schłodziło. Ci, co nie zdążyli kupić po cenie średniej, musieli niestety kupować drożej – powiedział Piotr Pazio, dealer Banku BPH.
O godz. 16.40 rentowność obligacji dwuletnich spadła do 6,77 proc. z 6,87 proc. we wtorek na zamknięciu, pięcioletnich obniżyła się do 6,74 z 6,82 proc., a dziesięcioletnich do 6,38 proc. z 6,43 proc.