aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Złoty na najwyższych poziomach od 2 lat

24 lutego 2005

Złoty umocnił się w środę wobec euro i dolara do poziomów nienotowanych od dwóch lat. Polska waluta przełamała poziom wsparcia wobec euro, co otwiera jej drogę do dalszej aprecjacji.

O godz. 16.30 za euro płacono 3,9384 zł, wobec 3,976 zł we wtorek po południu. Dolara wyceniano na 2,9832 zł w porównaniu do 3,009 zł. W ciągu dnia złoty oscylował wokół 3,95 zł za euro, testując ten poziom wsparcia, by przełamać go po południu. Według analityków może to być początkiem dalszej aprecjacji złotego, a kolejnym poziomem wsparcia jest 3,9250 zł za euro. Podobnie było w przypadku dolar-złotego. Polska waluta przełamała wsparcie na poziomie 2,99 zł za dolara. Analitycy oceniają, że docelowym poziomem dolar-złotego jest 2,95-2,96 zł za USD.

Złoty zamyka się bardzo mocno. Mamy teraz odchylenie od parytetu w granicach 18 proc. Przebiliśmy ważny poziom wsparcia, teraz ruch może być w kierunku 3,92 zł za euro –  powiedział PAP Paweł Gajewski z WestLB. Umocnienie nastąpiło w drugiej połowie dnia, około 15.00. Prawdopodobnie wpływ na to miały zlecenia z USA, to po nich złoty umocnił się niemal skokowo. Pytanie tylko, czy jest to trend, czy też ruch wywołany jedynie zleceniem. Prawdopodobnie to drugie, więc umocnienie nie musi być trwałe –  dodał.

Według Gajewskiego w krótkiej perspektywie umocnienie może zostać zahamowane jedynie przez zaskakującą decyzję Rady Polityki Pieniężnej lub informację o przyspieszonych wyborach parlamentarnych. RPP w czwartek rozpoczyna swoje comiesięczne posiedzenie. Analitycy są zgodni, że rada zmieni nastawienie w polityce monetarnej na neutralne z restrykcyjnego. Dla notowań dolar-złotego istotny będzie przede wszystkim kurs euro-dolara.

Jeśli trend wzrostowy na euro-dolarze zostanie utrzymany, to w krótkim czasie zobaczymy nawet 2,95 zł za dolara. W środę euro- dolar był stabilny –  powiedział Gajewski.

O godzinie 16.30 euro kosztowało 1,32 dolara w porównaniu do 1,3210 dolara we wtorek wieczorem.

W ślad za umacniającym się złotym podrożały obligacje. Na koniec sesji rentowność dwuletnich papierów wyniosła 5,58 proc. wobec 5,67 proc. we wtorek. W przypadku pięcioletnich obligacji było to 5,62 proc. w porównaniu do 5,65 proc., zaś dziesięcioletnich 5,59 proc. względem 5,65 proc.

Sesja kończy się dużo droższymi obligacjami. Są dwa powody takiej sytuacji. Pierwszy to dobre dane makro w USA, które umocniły obligacje na tamtejszym rynku. Drugi, to niezaspokojony popyt na przetargu zamiany –  ocenia Piotr Kołuda z Banku Millennium.

Ministerstwo Finansów sprzedało na środowej aukcji zamiany obligacje o łącznej wartości 1.025,469 mln zł w zamian za papiery o łącznej wartości 1.045,391 mln zł. Maksymalna łączna wartość obligacji przewidzianych do odkupu wynosiła 22.784,465 mln zł.

Amerykański Departament Pracy podał w środę, że ceny konsumpcyjne w USA w styczniu wzrosły o 0,1 proc. mdm, podczas gdy w grudniu nie zmieniły się. Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, wzrosła w styczniu o 0,2 proc. mdm, po wzroście w grudniu również o 0,2 proc.

Rok do roku ceny konsumpcyjne wzrosły w styczniu o 3,0 proc., a inflacja bazowa wzrosła o 2,3 proc. Analitycy spodziewali się, że wskaźnik CPI wzrośnie w styczniu o 0,2 proc. mdm, a inflacja bazowa wzrośnie także o 0,2 proc. Rok do roku spodziewany był wzrost CPI o 3,1 proc.


POWIĄZANE

- Usprawnione prace legislacyjne: mniej konfliktów kompetencyjnych i lepsze mech...

Metan: Parlament przyjmuje nowe prawo mające na celu ograniczenie emisji z sekto...

Eurodeputowani opowoedzieli się wczoraj na sesji plenarnej Parlamentu Europejski...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę