MERCOSUR1
TSW_XV_2025

Korzyści przewyższają koszty

25 kwietnia 2003

Ewentualne korzyści członkostwa Polski w Unii Europejskiej przeważają nad jego kosztami – taki jest według byłego szefa UKIE Jacka Saryusza-Wolskiego jednoznaczny werdykt "Raportu Natolińskiego".

Zaprezentowany w czwartek raport zawiera wnioski z badań prowadzonych przez Centrum Europejskie Natolin na zlecenie Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Opracowany został przez 34 ekspertów, głównie akademickich, zajmujących się problematyką integracji europejskiej i dotyczy kilkunastu dziedzin, na które integracja z UE ma i będzie mieć wpływ, m.in. spraw finansowych, rolnictwa, polityki społecznej, ochrony środowiska, badań i rozwoju czy transportu.

Jak podkreślił Saryusz-Wolski na konferencji w Natolinie, raport wykracza poza sferę gospodarczą i obejmuje też sprawy związane z polityką zagraniczną, bezpieczeństwem i obroną, wymiarem sprawiedliwości i sprawami wewnętrznymi oraz systemem prawnym.

Jedna z części publikacji poświęcona jest postrzeganiu korzyści i kosztów naszej integracji z Unią przez opinię publiczną.

Istotną cechą raportu jest to, że zawiera on w każdej dziedzinie scenariusz "nie-członkostwa", czyli próbę prognozy kosztów i korzyści pozostania Polski poza Unią Europejską.

Podczas prezentacji autorzy raportu podkreślali, że przewidywane plusy integracji to szanse; warunkiem ich wykorzystania jest m.in. mobilizacja, przeprowadzenie pewnych zmian i dostosowań. Wśród makroekonomicznych skutków członkostwa Polski w Unii raport wskazuje m.in.: zwiększenie skali i udziału inwestycji w PKB, przyspieszenie modernizacji, przyjmowanie nowych technologii oraz napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych.

Według opracowania, w latach 2005-2007 polska gospodarka może osiągnąć wzrost około 5 proc. W następnych dwóch latach nastąpi przejściowy spadek wzrostu gospodarczego. W tym okresie może dojść do rozczarowania skutkami członkostwa w UE – twierdzą autorzy raportu.

Pozytywnym zjawiskiem będzie rosnąca stabilizacja makroekonomiczna. "W roku 2008 Polska przystąpi do strefy euro, nieodwracalnie stabilizując kurs walutowy i wymieniając złotego na euro. Inflacja w całym okresie kształtować się będzie na stosunkowo niskim poziomie 3-4 proc." – napisano w raporcie.

W przypadku rezygnacji z wejścia do Unii, Polska musi liczyć się – według raportu – nie tylko z wygaśnięciem transferów z Unii, ale również spadkiem napływu inwestycji bezpośrednich, które będą lokowane w innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej,powolniejszą modernizacją gospodarki oraz niższym tempem wzrostu PKB (nie więcej niż 4 proc. rocznie). W obu scenariuszach maleje bezrobocie, jednak w scenariuszu członkostwa szybciej – do poziomu 8 proc. w 2014 r., podczas gdy w przypadku izolacji – do około 11 proc.

Także z punktu widzenia finansowego wejście Polski do UE jest wariantem pozytywnym. Autorzy raportu przyznają, że sam budżet państwa będzie dopłacał do członkostwa, ale tworząc jednocześnie sprzyjające warunki dla rozwoju samorządów i sektora prywatnego, które poza Unią nie zaistniałyby.

Podobnie jest w przypadku rolnictwa. W ciągu czterech pierwszych lat członkostwa, poprawa sytuacji ekonomicznej polskiego rolnictwa będzie jednak niewielka, jeżeli dopłaty bezpośrednie będą pochodziły wyłącznie z budżetu Unii Europejskiej. Zdaniem dr. Janusza Rowińskiego, minimalny poziom dopłat bezpośrednich, by zapewnić w miarę korzystną pozycję polskiego rolnictwa, musi wynosić 40 proc. dopłat unijnych.

Zmianę natychmiastową spowodowałaby decyzja uzupełnienia dopłat z budżetu krajowego. Bez niej wyraźną zmianę polskie rolnictwo odczuje dopiero od 2008 r. W kolejnych latach jego pozycja ekonomiczna powinna się systematycznie poprawiać" – napisano w raporcie.

Opracowanie wskazuje jednak na szereg innych korzyści dla rolnictwa związanych m.in. ze skierowaniem na wieś znacznych środków w ramach funduszy strukturalnych oraz wprowadzeniem unijnych standardów sanitarnych, weterynaryjnych, fitosanitarnych i ochrony środowiska.

W dziedzinie wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa oraz europejskiej polityki bezpieczeństwa i obrony wskazano m.in., że podstawową korzyścią z udziału Polski w tych politykach jest "wzrost bezpieczeństwa, siły i znaczenia na arenie międzynarodowej – Polska zyskuje pozycję podmiotową i równoprawny wpływ na ważne decyzje". Według raportu, członkostwo Polski w UE może przyczynić się też do umocnienia współpracy euroatlantyckiej; szansą dla Polski jest również możliwość kształtowania polityki wschodniej i innych kierunków polityki zagranicznej UE. Do kosztów w tej dziedzinie zaliczono wydatki na udział przedstawicieli Polski w strukturach decyzyjnych i konsultacyjnych, konieczność rozbudowania służby dyplomatyczno-konsularnej i wyposażenia technicznego administracji centralnej.

W scenariuszu "nie-członkostwa" autorzy nie byli w stanie wykazać korzyści. Wskazano jednak na szereg kosztów, m.in. spadek bezpieczeństwa i znaczenia oraz siły gospodarczej i wojskowej Polski w regionie i w relacjach międzynarodowych. "Oznacza to m.in. (...) marginalizację politycznego znaczenia Polski i jej przesunięcie do roli przedmiotu rozgrywek pomiędzy UE (Niemcami) a Rosją" – napisano w raporcie.

Opracowaniem objęto wspólnie 17 dziedzin, a na czwartkowej (24 kwietnia) konferencji przedstawiono zaledwie kilka. W prezentacji uczestniczyli m.in. były premier Jerzy Buzek, szef Klubu PSL Zbigniew Kuźmiuk, poseł Platformy Obywatelskiej Maciej Płażyński oraz sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Tadeusz Iwiński.


POWIĄZANE

Od 10 lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie przyjmował...

Około 92,6 tys. ton żywności o wartości ponad 265 mln zł trafi w tym roku do org...

Sytuacja na unijnym rynku rolnym nadal jest krytyczna. Potrzeba środków łagodząc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę