Europejski rynek świń nadal zdaje się być rządzony przez podaż świń poniżej przeciętnej. Z jednej strony mamy w Europie bardzo ciepłą pogodę, co sprawia, że świnie rosną porównywalnie wolno. Z drugiej zaś strony, w ofercie zostało niewiele świń, a cztery miesiące temu zapotrzebowanie na prosiaki było bardzo duże i ceny wzrosły do najwyższego w tym roku poziomu. Efektem tego, a także dobrego popytu był wzrost cen w całej Europie.
Zupełnie przeciwnie do obecnych trendów rozwija się rynek we Francji. W przeciągu ostatnich dwóch tygodni ceny spadły średnio o 4 centy. Tu kupujący stworzyli swego rodzaju "blok zakupowy" pozwalający im na obniżanie cen, pomimo niewielkiej podaży. Farmerzy natomiast ogłosili zwiększenie exportu żywych świń, chcąc w ten sposób wywrzeć nacisk na zakłady ubojowe.
Trend: W Europie środkowej nie można spodziewać się żadnego szybkiego wzrostu podaży. Jeśli tylko popyt pozostanie stabilny można się spodziewać dalszego "trendu przyjaznych cen".
.png)
Zaloguj przez Facebook
