MERCOSUR1
TSW_XV_2025

Kosztowny zakaz

1 października 2003

Zakłady mięsne w całym kraju zaczynają liczyć straty, jakie przyniesie im wprowadzony od 1 listopada zakaz stosowania mączek mięsno-kostnych jako pasz. Zdaniem przedstawicieli branży, bez pomocy finansowej rządu wielu firmom grozi bankructwo.

Zakłady drobiarskie w podwarszawskim Karczewie rocznie produkują 9 tys. ton odpadów, które muszą być niszczone. Do niedawna za odebranie surowca, z którego potem produkowano mączki mięsno-kostne firmy utylizacyjne płaciły zakładom drobiarskim 30 złotych za tonę.

Ale od 1 listopada sytuacja może się pogorszyć, To drobiarze będą zmuszeni płacić zakładom utylizacyjnym za odbiór odpadów poubojowych. I to sporo, gdyż nawet 400 zł na tonę. Zakłady w Karczewie już teraz szacują, że zakaz stosowania mączek mięsno-kostnych jako pasz, może je rocznie kosztować 3, 5 mln zł. 

Koszty pozbywania się mączek powstałych z odpadów poubojowych szacuje się na 340 mln zł. Jeżeli zakłady mięsne przeniosą te koszty na konsumentów, to mięso może podrożeć nawet o 10%.

Jednak na rynku pojawiły się już firmy, który proponują zakładom mięsnym prosty sposób wybrnięcia z kłopotów - spalanie. Dzięki temu zakład mięsny nie tylko nie musi płacić za odbiór odpadów poubojowych, ale jeszcze może na nich zarobić. Efektem spalania jest, bowiem kompost, który może być używany zarówno do celów ogrodniczych, jak i energetycznych. Za tonę takiego kompostu można na rynku uzyskać nawet 100 zł.


POWIĄZANE

Minister Czesław Siekierski spotkał się z przedstawicielami branży spożywczej, k...

W nawiązaniu do publikacji pojawiających się w brytyjskich mediach, z pełną stan...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę