aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Budowanie Szlaku

24 czerwca 2002

Małopolscy sadownicy korzystają z austriackich wzorów

Bezpośrednia sprzedaż owoców i ich przetworów w gospodarstwie, promowanie marki "Owoce Małopolski", zaopatrzenie szkół i domów dziecka, utworzenie spółki zajmującej się zbytem, a także rozwój agroturystyki - to główne cele przedsięwzięcia o nazwie "Małopolski Szlak Owocowy". Pomysł pochodzi z austriackiego regionu sadowniczego Styria, gdzie 16 lat temu powstało stowarzyszenie "Droga Jabłkowa", zrzeszające obecnie 5 gmin i 1/4 z 313 działających tam sadowników. Przy 25 kilometrowej "Drodze", w gospodarstwach oznaczonych charakterystycznym logo z trzema stylizowanymi jabłkami można spróbować i kupić wszystko, co  wyprodukował rolnik, w tym ponad 50 rodzajów owocowych win i wódek, suszone i świeże owoce, miód, olej z pestek, a także mleko klaczy i wytwarzanych z niego kosmetyki.

Oparty na tym pomyśle projekt utworzenia Małopolskiego Szlaku Owocowego  przedstawił w czwartek Marian Pajdak, prezes Małopolskiego Towarzystwa Rozwoju Wsi - Pro Europa. Na razie swój akces do nowego stowarzyszenia zgłosiło 6 "owocowych" gmin, ale szansę na dołączenie ma także pozostałe 46 - w tylu bowiem małopolskich gminach prowadzona jest towarowa  produkcja owoców. Poza niewątpliwymi korzyściami, jakie przynieść może lepsza organizacja sprzedaży i powiększenie rynku zbytu, uczestnictwo w "Szlaku" daje większe szanse na skorzystanie ze wsparcia finansowego, zarówno ze środków krajowych, jak i funduszy unijnych, bo, jak powszechnie wiadomo, Unia Europejska znacznie chętniej rozmawia z rolnikami zrzeszonymi. Podczas czwartkowej konferencji pomoc finansową zadeklarował przedstawiciel samorządu województwa małopolskiego. Budowanie "Szlaku Owocowego" rozpocznie się jednak bez czekania na ewentualne dotacje, w oparciu o składki uczestników. Wpisowe indywidualnych gospodarzy wynosi 10 zł, gminy - 1000 zł, a starostwa - 3000 zł. Wysokość rocznej składki wynieść ma odpowiednio 20 zł, oraz po 50 i 10 groszy od mieszkańca gminy lub powiatu.

Członkowie nowo powstałego stowarzyszenia będą otrzymywać specjalne certyfikaty. Taki dokument opatrzony numerem 1 otrzymał sadownik z Łącka, Józef Klimek.


POWIĄZANE

Wkrótce rozpocznie się sezon działkowy, a wraz z nim czas przygotowania do letni...

Hodowca bydła mlecznego musi zapewnić dla swojego stada odpowiednią bazę pokarmo...

Miedź i krzem to pierwiastki, które mają duże znaczenie w stymulowaniu odpornośc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę