Kolejna cukrownia będzie zlikwidowana. Tym razem ofiarą reformy rynku cukru stał się zakład w Kazimierzy Wielkiej.
Kazimierski zakład był jedną z najsłabszych cukrowni w Polsce Informację o zakończeniu produkcji przedstawiono na czwartkowym posiedzeniu rady nadzorczej spółki.
Jako przyczynę podano reformę rynku cukru w Unii Europejskiej, która wiąże się z drastyczną obniżką cen. Informacja o zakończeniu produkcji w Łubnej była dla plantatorów ogromnym zaskoczeniem.
Pojawiło się wiele obaw, przede wszystkim o sprzedaż plonów. Właściciel cukrowni zapewnił rolników, że teraz buraki będzie odbierać podkarpacka cukrownia w Ropczycach. Mimo to rolnicy nadal są zaniepokojeni.
Cukrownia została założona w tysiąc osiemset czterdziestym piątym roku przez hrabiego Henryka Łubieńskiego. Od dziewięciu lat znajduje się w rękach niemieckiego właściciela. Z chwilą zakończenia pakowania i magazynowania cukru pracę straci tam około stu osób.