aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Katastrofa z truskawkami

29 czerwca 2005

Tak tragicznej sytuacji nie było od lat. Ceny płacone przez przetwórców nie pokrywają kosztów produkcji

Polskie zakłady przetwórcze płacą rolnikom średnio 80 groszy za kilogram truskawek, czyli o połowę mniej niż przed rokiem. Rolnikom nie opłaca się zatrudniać pracowników, bo za kilogram zebranych owoców muszą zapłacić im przynajmniej 40 groszy. Zbieraniem owoców zajmują się więc ich rodziny, w tym dzieci. Równie katastrofalna jest sytuacja producentów agrestu, którzy także dostają w punktach skupu 80 gr/kg.

- Nie pamiętam tak niskich cen skupu truskawek. Dwa lata temu zakłady płaciły nawet 5 zł za kilogram tych owoców - mówi Bożena Nasecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Producenci truskawek protestowali w ubiegłym tygodniu przed Ministerstwem Rolnictwa. W rezultacie w środę w resorcie ma się odbyć spotkanie przedstawicieli przemysłu, rolników i ministerstwa. Rolnicy chcą gwarancji cenowych i podpisania kontraktów z zakładami przetwórczymi. Narzekają nie tylko rolnicy. Polskie przetwórnie nie są w dużo lepszej sytuacji, bo muszą sprostać konkurencji na unijnym rynku. Nie mogą zagwarantować wyższych cen skupu truskawek, ponieważ w chłodniach mają ubiegłoroczne zapasy. W całej Europie zakłady zaopatrzyły się w tańsze o 150 EUR/t truskawki mrożone z Chin.

- Początkowo zakłady przyznały limity skupu truskawek, nie mogłem dostarczyć więcej niż 2 tony tygodniowo. W tym tygodniu zrezygnowały z ograniczeń, ale dyktują bardzo niskie ceny - mówi Aleksander Grzeszczyk, który prowadzi punkt skupu owoców koło Grójca.

Ministerstwo Rolnictwa obiecało rolnikom interwencję w Brukseli. Na przełomie czerwca i lipca Komisja Europejska ma podjąć decyzję, czy możliwa jest ochrona unijnego rynku przed tanim importem mrożonych truskawek. Polska proponowała wprowadzenie ceny minimalnej w imporcie, inna propozycja to przyznanie kontyngentów dla Maroka i Chin - głównych konkurentów Polski w produkcji truskawek. Nawet jeśli Bruksela wyda na to zgodę, instrumenty ochronne zostaną wprowadzone za późno dla większości polskich rolników. Szczyt zbiórki truskawek był w ubiegłym tygodniu. Zbiory są wysokie, na poziomie rekordowego ubiegłego roku. W 2004 r. roku wyniosły one 186 tys. t i były o 40 proc. wyższe niż w 2003 r.

W lepszej sytuacji są producenci wiśni, czereśni i czarnych porzeczek. Zapasy tych owoców w europejskich chłodniach są małe. Przymrozki i burze gradowe zniszczyły część plantacji. W rejonie Grójca rolnicy szacują, że zbiorą tylko połowę tego, co przed rokiem.


POWIĄZANE

Wkrótce rozpocznie się sezon działkowy, a wraz z nim czas przygotowania do letni...

Hodowca bydła mlecznego musi zapewnić dla swojego stada odpowiednią bazę pokarmo...

Miedź i krzem to pierwiastki, które mają duże znaczenie w stymulowaniu odpornośc...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę