W pierwszych miesiącach roku analitycy spodziewają się niewielkich, najwyżej kilkuprocentowych, podwyżek cen zbóż.
Sporo ziarna sprzedano w czwartym kwartale 2005 r. na rynek europejski. Zbiory, które wyniosły 27 milionów ton, były o 9 proc. mniejsze niż w 2004 roku. Tymczasem rośnie w kraju hodowla trzody, a tym samym zapotrzebowanie na ziarno paszowe. Według ekspertów będzie ono w tym roku o ponad 10 proc. wyższe niż w zeszłym.
Dotychczas zboża były znacznie tańsze niż rok wcześniej.
Według GUS ceny skupu pszenicy w listopadzie spadły o 13,9 proc. w stosunku do listopada 2004 r. Mniej niż jesienią 2004 r. płacono też za kukurydzę. W ostatnich tygodniach wzrastały jedynie notowania żyta, którego znaczne ilości sprzedano na rynek unijny.
W pierwszych dniach stycznia ceny zbóż jeszcze się nie zmieniły. Pszenica konsumpcyjna wystawiana jest w tym tygodniu po 380 - 390 zł za tonę w magazynie dostawcy, np. na Dolnym Śląsku czy w Lubelskiem. Lepsze jakościowo żyto konsumpcyjne można u producentów kupić po 355 zł za t. Kukurydza w Opolskiem oferowana jest po 360 zł za t.
Zdaniem ekspertów, jeśli zboża w tym roku podrożeją, to nie wpłynie to na ceny detaliczne przetworów zbożowych i pieczywa. Przy dużej konkurencji na rynku młyny i piekarnie będą się starały obniżać koszty i marże.
Wzrosły w minionym tygodniu notowania śruty sojowej. Ostatnio wystawiana jest na giełdach po 865 zł za t, a z dostawą - 900 zł za t. Przed miesiącem oferowano ją po 835 zł za t. Nadal dość tanie są otręby, dostępne po 220 - 230 zł za t, z dostawą. Konkurencją dla otrąb z krajowych młynów są dostawy z importu, z Czech i Słowacji. Kupują je przede wszystkim mieszalnie pasz z południowych rejonów kraju, gdyż im bliżej granicy, tym ceny, z uwagi na tańszy transport, są niższe. Duża jest podaż krajowej śruty rzepakowej i kukurydzianej oraz słonecznikowej, sprowadzanej z Ukrainy.