Brytyjscy naukowcy próbują pozbyć się uporczywego chwasta, który zagraża środowisku naturalnemu. Do tego celu planują wykorzystać małego owada.
Zmutowana odmiana rdestu (Fallopia japonica) opanowała w Wielkiej Brytanii brzegi rzek, nasypy linii kolejowych, parki i łąki. Zagraża naturalnej florze brytyjskiej. Obecnie koszty walki sięgają 1,56 miliarda funtów rocznie (tj. około 9 miliardów złotych).
Gatunek Fallopia japonica sprowadzono w połowie XIX wieku do Anglii z Japonii jako roślinę ozdobną. Oderwana od swojego środowiska, pozbawiona naturalnej kontroli – w postaci żywiących się nią zwierząt – stwarza ogromne zagrożenie dla flory na wyspach. Rośnie w dużych kępach, zagłusza rodzime gatunki roślin, a jej silne korzenie niszczą asfalt.
Bezskuteczną walkę z chwastem podejmowano wielokrotnie. Nie pomagało usuwanie roślin wraz z pędami, ponieważ podziemne kłącza mogą sięgać nawet do 7 metrów od rośliny macierzystej. Na nic nie zdało się także oranie ziemi i usuwanie resztek – rośliny odrastały z kawałków kłączy wielkości paznokcia. Nie skutkują też pestycydy, bo pędy rdestu potrafią leżeć w ziemi latami. Kiedy deszcz wypłucze pestycydy, rdest odrasta.
Ostatnią deską ratunku ma być sprowadzenie na wyspy organizmów, które żywią się rdestem w Japonii. Wybór padł na niewielkie chrząszcze, które gustują w liściach i łodygach rdestu. Operacja ratowania brytyjskiej flory potrwa 5-10 lat.
W Polsce z pewnością nie wydaje się tak dużych kwot na walkę z Fallopią, choć problem z tą rośliną ma podobne wymiary. Do naszego kraju, podobnie jak do Anglii, chwast został sprowadzony w drugiej połowie XIX wieku na Warmię i Mazury dla celów ozdobnych. Niestety wymknął się z ogrodów, upraw i hodowli i dziczejąc opanował teren całego kraju. Szczególnie licznie rozpowszechniony jest na niżu i w górach po regiel dolny.
Chwast ma silny wpływ na rodzimą roślinność i przez konkurencję i eliminację stanowi dla niej duże zagrożenie. Z tego też powodu istnieje zalecenie zwalczania rdestu. Do proponowanych metod należą: zaniechanie uprawy w ogródkach i na obszarach chronionych oraz w ich bezpośrednich otulinach. Likwidacja siedlisk ruderalnych w obszarach chronionych oraz likwidacja mechaniczna (wykopywanie, koszenie) wszystkich pojawiających się osobników. Usuwanie mechaniczne najlepiej prowadzić przed okresem kwitnienia i owocowania, a następnie spalać poza obszarami chronionymi.