Wojewoda kujawsko-pomorski wreszcie zakazał wstępu do lasu z powodu zagrożenia wścieklizną. Zadżumiony teren jest wielki, bo obejmuje nie tylko wsie gminy Chojnice, ale i Chojnice oraz wsie gmin Brusy i Konarzyny.
Wczoraj do Urzędu Gminy Chojnice dotarło datowane na 13 maja rozporządzenie wojewody pomorskiego o ustanowieniu okręgu zagrożonego wścieklizną. 9 maja w Charzykowach i 13 maja w Bachorzu psy zagryzły wściekłe zwierzęta leśne.
Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Gdańsku uznał, że w tych częściach gminy Chojnice są ogniska wścieklizny i do wojewody złożono wnioski o uznanie Charzyków i Bachorza za okręgi zagrożone wścieklizną.
Jak poinformował "Pomorską" Andrzej Brunka, dyrektor wydziału rolnictwa UG wojewoda zdecydował, że przez miesiąc (a pismo datowane jest na 13 maja) nie wolno wchodzić do lasu, polować, zbierać runa leśnego oraz wyprowadzać do lasu psów i kotów. Powiadomimy sołtysów o rozporządzeniu i wywiesimy plakaty informacyjne - dodaje Brunka.
Urzędnicy z Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego słabo znają południe województwa, bo za okręg zagrożony wścieklizną uznali Chojnice, wsie gmin Chojnice, Brusy i Konarzyny i orzekli, że wszystkie te miejscowości leżą w... gminie Chojnice.
Pomijając wiedzę gdańszczan na temat administracyjnego podziału w Pomorskiem, informujemy Czytelników, że do 13 czerwca nie wolno wchodzić do lasów w Chojnicach, Karolowie Konarzynach, Zielonej Hucie i Konarzynkach oraz w Męcikale, Czernicy oraz Turowcu i Dąbrowej Górze. Natomiast w gminie Chojnice zakazy obejmują lasy od Swornychgaci i Drzewicza, Charzyków przez Jarcewo, Krojanty, Powałki i Kłodawę aż po Pawłówko, Nieżychowice, Topole, Lipienice i Angowice.
Do 13 czerwca nie tylko nie wolno wchodzić do lasów. Należy też uważać na zwierzęta. Nie głaskać, nie spoufalać się z cudzymi psami i kotami, a przede wszystkim uważać na łaszące się lisy i jenoty. Leśne zwierzęta człowieka omijają. O takich wypadkach należy powiadamiać powiatowego lekarza weterynarii w Chojnicach.
.png)
Zaloguj przez Facebook
