Większość syberyjskich gęsi z Parku Narodowego "Ujście Warty" odleciała już na południe i zachód Europy. Tym samym zmalało zagrożenie zarażenia ptasią grypą. Ornitolodzy ostrzegają jednak, że na wiosnę niebezpieczeństwo może wzrosnąć.
Specjaliści przypominają, że za kilka miesięcy przez Polskę będą wracać ptaki, które poleciały na południe i zachód Europy. Tam spotkają się z innymi dzikimi ptakami, pochodzącymi z terenów, gdzie wykryto ogniska ptasiej grypy - Rosji, Grecji i Rumunii.
Tymczasem, z badań ptactwa z parku "Ujście Warty" wynika, że nie ma tam ogniska ptasiej grypy. Lubuski wojewódzki Lekarz Weterynarii doktor Tadeusz Woźniak powiedział Polskiemu Radiu, że wszystkie próbki pobrane od ptaków są ujemne.
Próbki pobrano od gęsi zbożowych, które przyleciały z terenów Rosji i gęsi białoczelnych, które przyleciały z terenów północnej Syberii. Kolejne badania na obecność wirusa ptasiej grypy zostaną przeprowadzone w przyszłym tygodniu.