Choć statystyczny Polak znajduje się bardzo wysoko w herbacianych rankingach - wypijamy średnio 1,2 kg rocznie na osobę, co daje nam piąte miejsce w Europie - niewiele wiemy o tym szlachetnym napoju. Zazwyczaj pijamy herbatę czarną, najczęściej z torebek i z dodatkami - cukrem, miodem czy cytryną, co koneserzy uważają za barbarzyństwo. Co gorsze, popularny duet - herbata plus cytryna - może być bardzo groźny dla zdrowia. Dlaczego?
Historia herbaty sięga 5 tysięcy lat wstecz. Właśnie wtedy krzewy odkrył chiński cesarz Shen-Nung. Jednak do Europy napój dotarł zaledwie 400 lat temu. Przywieźli go marynarze, którzy służyli w Indiach Wschodnich i wracali na kontynent z kieszeniami pełnymi herbacianych liści. Dzisiaj zdecydowana większość z nas korzysta z wygodnych do parzenia torebek. Co ciekawe pojawienie się torebki było dziełem przypadku. Dokładnie w 1904 roku, kiedy to Thomas Sullivan , amerykański biznesmen, wysyłając próbki herbaty, zapakował je w jedwabne torebki.
Rodzaje herbat
Nietrudno odpowiedzieć na pytanie, kto pije najwięcej herbaty na świecie. Oczywiście Brytyjczycy - średnio 3,2 kg rocznie na osobę. Z badań wynika, że każdego dnia wypijają 175 milionów filiżanek tego napoju, co daje ponad 3 filiżanki dziennie na każdą dorosłą osobę. Słynny "five o'clock" to zasługa księżnej Anny Bedford, która starała się zrzucić zbędne kilogramy. Filiżanka herbaty o piątej pozwalała jej dotrwać do wieczornego posiłku.
Znamy setki gatunków herbaty, ale tak naprawdę wszystkie pochodzą z jednej rośliny - kamelii chińskiej, czyli krzewu herbacianego. To co odróżnia poszczególne rodzaje - to sposób preparowania zebranych liści. Oprócz dobrze znanych herbat czarnych i zielonych, wyróżniamy też białą, żółtą i czerwoną. Niektórzy jako osobne rodzaje herbaty podają też Oolong, Rooibos i Yerba Mate. W zależności od źródła Oolong, określana jest jako typ herbaty czerwonej lub jako herbata niebieska. Rooibos i Mate nie są tak naprawdę herbatami. Rooibos zawiera liście południowoafrykańskiego czerwonokrzewu, a Yeraba Mate robiona jest z ostrokrzewu paragwajskiego.
Nie pij herbaty z cytyną
Brytyjczycy piją herbatę z mlekiem, a Polacy bardzo często do filiżanki napoju dodają plasterek cytryny, ale tak robiąc, tylko sobie szkodzą. Dlaczego? Chodzi o glin, który odkładając się np. w mózgu może prowadzić do choroby Alzheimera. Herbata, mimo dużej zawartości tego pierwiastka nie jest szkodliwa. Wręcz przeciwnie, ponieważ występuje on w postaci nieprzyswajalnej dla organizmu. Sytuacja zmienia się, gdy dodamy cytrynę. Nieprzyswajalny glin zmienia się w łatwo wchłanialny cytrynian glinu, a wprowadzony od organizmu w ten sposób metal odkłada się w różnych tkankach, uszkadzając je.
W przypadku "bawarki", czyli herbaty z mlekiem, najbardziej podejrzana jest kazeina, która odwraca korzystne działanie jednego z flawonoidów, katechiny. Powoduje bowiem spadek jej stężenia. Zatem działanie dobroczynnych przeciwutleniaczy zostaje zmniejszone.
Herbata biała
Herbata biała, czyli lekko fermentowana, nazywana jest eliksirem młodości. To najrzadszy i najdroższy gatunek. Białą herbatę przygotowuje się wyłącznie z pąków zebranych wczesną wiosną. Po zebraniu liście poddawane są procesowi więdnięcia i suszenia, jednak nie są ani zwijane, ani prażone, by nie uszkodzić młodych pędów. Swoją nazwę herbaty białe zawdzięczają kolorowi wysuszonych pędów. Również po zaparzeniu napar ma jasną, słomkową barwę. Smak jest bardzo delikatny, pozbawiony goryczki. Parzy się ją przez około 8 minut w wodzie o temperaturze 75-80 stopni C. Biała herbata zawiera najwięcej flawonoidów. Związki te zapobiegają nowotworom, chorobom serca, łagodzą alergie, a także hamują procesy starzenia.
Herbata zielona
Herbata zielona, czyli niefermentowana. To najstarsza znana herbata, wytwarzana jest przede wszystkim w Azji. Od razu po zebraniu liście są suszone, a potem poddane obróbce cieplnej, żeby nie fermentowały. Taki proces przygotowania zachowuje większość właściwości leczniczych świeżych liści herbacianych, a aromat jest najbardziej zbliżony do naturalnego. Zielone herbaty są często aromatyzowane np. kwiatami jaśminu i lotosu. Lista właściwości herbaty zielonej jest niezwykłe długa. Chroni serce, zapobiega powstawaniu kamieni w nerkach, wątrobie i pęcherzu, łagodzi dolegliwości bólowe, obniża poziom cholesterolu, działa antybakteryjnie, wzmacnia kości, likwiduje wolne rodniki, a więc spowalnia proces starzenia, działa antynowotworowo, odpręża i odświeża. Jeśli więc pijecie herbatę dla zdrowia, wybierzcie bogatą w witaminę C i wiele innych dobroczynnych dla organizmu związków - herbatę zieloną. Parzy się ją w wodzie o temperaturze 70-80 stopni C, przez ok. 3 - 4 minuty.
Herbata żółta
Herbata żółta - lekko fermentowana, herbata cesarska. Przez setki lat ten rodzaj herbaty zarezerwowany był wyłącznie dla cesarskiego dworu i odprawiania ceremonii religijnych. W Europie jest mało znana i trudno dostępna. Podobnie jak biała należy do gatunków poddanych w niewielkim stopniu procesowi fermentacji, jednak fachowcy żółtą herbatę określają jako grupę pośrednią między zielonymi a Oolongami. Zebrane liście poddawane są procesowi "men dui", co oznacza, że podlegają fermentacji nieenzymatycznej. Barwa herbaty jest bladożółta, jednak od filiżanki odbija się jako bladoróżowa. Żółta herbata słynie z doskonałego wpływu na trawienie, działania oczyszczającego ze szkodliwych substancji, polecana jest także jako napój energetyczny, choć zawiera minimalną ilość teiny. Żółtą herbatę parzymy podobnie jak zieloną.
Herbata czerwona
Herbata czerwona, czyli półfermentowana. Proces obróbki jest wieloetapowy. Po zebraniu liście poddawane są więdnięciu, a gdy stracą wilgoć - umieszczane w wiklinowych koszach i co jakiś czas potrząsane, by lekko otrzeć brzegi - dzięki temu związki zawarte w liściach, wchodzą w reakcję z tlenem i fermentują. Po kilku godzinach proces jest przerywany, a liście suszone. Herbata czerwona wspomaga pracę wątroby, obniża poziom cholesterolu, oczyszcza organizm, pobudza trawienie, łagodzi skutki spożycia alkoholu, wzmacnia organizm, wspomaga odchudzanie. Czerwona herbata Pu-Erh "atakuje" zbędne pokłady tłuszczu w organizmie i pozwala się od nich uwolnić. Parzymy ją ok. 4 minuty w temperaturze 90 - 95 stopni C.
Herbata czarna
Herbata czarna, czyli fermentowana. Czarna herbata powstaje z niemal każdego rodzaju herbaty zielonej. Po poddaniu jej procesowi fermentacji, listki zmieniają kolor na brązowy i uzyskujemy czarną herbatę. Dzięki temu obecne w liściach garbniki zmieniają się w związki aromatyzowane, spada ilość witaminy C i związków mineralnych. Czarną herbatę parzymy w temperaturze około 95 stopni C, przez ok. 3 minuty. Ze względu na wysoką zawartość teiny, czarna herbata działa pobudzająco. Poprawia też krążenie krwi, ułatwia koncentrację. Doskonale też działa na przewód pokarmowy - powstrzymuje biegunki, łagodzi nieżyt żołądka, wspomaga też trawienie i hamuje rozwój bakterii.
Teina może zaszkodzić
Nie należy jednak przesadzać ze zbyt dużą ilością wypijanej herbaty - szczególnie czarnej. Ze względu na obecność teiny (czyli odpowiednika kofeiny w kawie), nadmiar naparu może powodować uczucie niepokoju, nerwowość, a czasem nawet przyczynić się do wystąpienia niektórych chorób serca. Warto też pamiętać, że duże dawki teiny mogą spowodować fizyczne uzależnienie od herbaty. Pijmy więc dla przyjemności, korzystajmy z dobroczynnego działania różnych rodzajów herbat, ale pamiętajmy o świętej zasadzie "co za dużo, to niezdrowo".
6599532
1