Muzułmański duchowny i były nauczyciel twierdzi, że daje sobie radę tylko dzięki pomocy Boga. - 10 żon wystarczy, żeby mężczyzna się załamał i umarł. Ale moja moc płynie od Allaha. Rekord należy do pewnego Nigeryjczyka, który ma 84 lata, 86 żon i 170 dzieci. Jako doświadczony mąż i ojciec ma jedną dobrą radę: 10 żon to absolutne maksimum, na jakie normalny mężczyzna może sobie pozwolić. Rodzinę Mohammeda Bello Abubakara opisał serwis BBC. Dlatego jestem w stanie utrzymać kontrolę nad wszystkimi 86 żonami - przekonuje Abubakara. A na pewno nie jest to łatwe. Czasem cała gromadka wymyka się spod kontroli, tak jak w czasie wizyty reportera BBC, kiedy w pewnym momencie chór żon i dzieci zaczął śpiewać. Większość żon jest młodsza od Abubakara o połowę, a niektóre - nawet od jego własnych dzieci. Co tak pociąga kobiety w wiekowym Nigeryjczyku? One same twierdzą, że... jego moc uzdrawiania. - Jak tylko go poznałam, moje bóle głowy skończyły się - wyznała Sharifat Bello Abubakar, która spotkała swego męża 10 lat temu. Miała wtedy 25 lat. - Jestem najszczęśliwszą kobietą na ziemi. Kiedy wychodzisz za mężczyznę, który ma 86 żon, masz pewność, że wie, jak się o nie zatroszczyć - tłumaczy Ganiat Mohammed Bello, żona Abubakara od 20 lat.Szczęśliwy małżonek odmówił ujawnienia źródeł utrzymania tak dużej rodziny. Wiadomo jedynie, że ani on, ani żadna z jego żon nie pracuje. Również dla mieszkańców jego wioski sprawa ta pozostaje zagadką.