Sadowniczy opryskiwacz tunelowy ISK-1

Sadowniczy opryskiwacz tunelowy - to efekt współpracy nauki i praktyki. Pionierskie w skali światowej prace badawcze nad techniką tunelową prowadzone w Instytucie Sadownictwa i Kwiaciarstwa w Skierniewicach w połączeniu z dużym doświadczeniem w konstruowaniu i produkcji opryskiwaczy przyniosły w końcowym efekcie relatywnie tani i łatwy w użyciu opryskiwacz o nie znanych dotąd cechach użytkowych.

Szkodliwe oddziaływanie wiatru na zasięg i penetrację cieczy opryskowej jest powszechnie znanym utrudnieniem w prawidłowym wykonaniu zabiegu ochrony sadów. Jedyną dotąd możliwością zmniejszenia niekorzystnego oddziaływania wiatru był wybór odpowiedniej pory dnia lub nocy na wykonanie zabiegu. Niekiedy nawet nocne opryskiwania okazywały się niemożliwe do przeprowadzenia z powodu zbyt silnego wiatru.

Krótki, nawet kilkunastogodzinny okres na przeprowadzenie zabiegu często decydował o całorocznym trudzie sadownika, a spóźniony zabieg niekiedy oznaczał straty przewyższające znacznie cenę nowego opryskiwacza. Dlatego większość sadowników utrzymywała rezerwę sprzętową, aby zdążyć na czas z przeprowadzeniem zabiegu nawet podczas niesprzyjającej pogody.

Często jednak okazywało się to niewystarczające. Chwilowe osłonięcie drzewa tunelem w dużym stopniu uniezależnia zabieg opryskiwania od działania wiatru. Umożliwia także odzyskanie i powtórne wykorzystanie części traconej dotąd cieczy roboczej. Zmniejsza to koszty ochrony i zanieczyszczenie środowiska. Mniejsze znoszenie cieczy poza opryskiwane drzewo, to nie tylko mniejsze zagrożenie dla otoczenia, ale także większa równomierność naniesienia i wyższa skuteczność biologiczna osiągana nawet przy niższych od zalecanych dawkach środka ochrony.

Mniejsze jest także zagrożenie dla fauny pożytecznej spowodowane osiadaniem znoszonej cieczy na zewnętrznych częściach korony w sąsiednich rzędach, gdzie i tak obserwuje się nadmiar naniesionego środka ochrony. Ograniczenie oddziaływania biologicznego znoszonej cieczy jest trudne do przecenienia także podczas wiosennego chemicznego przerzedzania zawiązków, gdy ilość znoszonej cieczy przekracza nawet 70%. Zabiegi przerzedzania wykonywane przy użyciu opryskiwacza tunelowego czynią ten zabieg przewidywalnym.

Sadowniczy opryskiwacz tunelowy ISK-1 jest zbudowany w postaci zaczepianego, najazdowego tunelu przemieszczającego się nad rzędem drzew i zawieszonego na ciągniku zbiornika wraz z układem cieczowym. Tunel jest wyposażony w dwa wentylatory promieniowe, napędzane silnikami hydraulicznymi, wytwarzające strumień powietrza, który jest kierowany do nastawnych gardzieli wylotowych.

W gardzielach są umieszczone rozpylacze wirowe. Opryskiwacz posiada układ recyrkulacji cieczy opryskowej wyposażony w eżektory odsysające ciecz spływającą po ścianach tunelu i wysokowydajny filtr czyszczący. Ilość odzyskiwanej cieczy sięga 40%, co w połączeniu z możliwością obniżenia dawek pestycydu nawet o 50% pozwala na oszczędności sięgające nawet 70% w porównaniu z tradycyjnymi opryskiwaczami wentylatorowymi. Duża zwrotność agregatu (ciągnik + opryskiwacz) umożliwia wykonywanie zabiegów nawet w najbardziej gęsto sadzonych sadach. Jedynym ograniczeniem jest wielkość drzew, które muszą mieścić się w tunelu oraz szerokość uliczki roboczej umożliwiającej przejazd ciągnika. Maksymalna wielkość drzew dla prezentowanego opryskiwacza wynosi 2,8 x 2,2m (wys. x szer.). Oznacza to w praktyce, że większość sadów, sadzonych w ostatnich latach może być opryskiwana przy użyciu opryskiwacza tunelowego. Choć przewidywane są także wersje z wyższym tunelem.