FAMMU/FAPA podała, że w pierwszych dziewięciu miesiącach 2012 roku Amerykanie sprowadzili 801,3 tys. ton wołowiny (waga poubojowa), tj. o 10 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem.
Wzrost importu wynikał ze słabej podaży tego gatunku mięsa na rynku wewnętrznym. Przywóz z Kanady, największego dostarczyciela wołowiny do USA, obniżył się o 13 proc. do 205,2 tys. ton. Import z Ameryki Środkowej oraz Argentyny również się obniżył, wzrosły za to dostawy wołowiny z Australii i Nowej Zelandii.
W okresie styczeń-wrzesień br. Amerykanie sprowadzili z Australii ponad 225 tys. ton wołowiny, tj. o 46 proc. więcej niż przed rokiem. Import z Nowej Zelandii zwiększył się o 6 proc. do blisko 193 tys. ton. Udział Australii w imporcie wołowiny do USA ukształtował się na poziomie 29 proc., tj. był o 7 punktów procentowych wyższy niż w analogicznym okresie przed rokiem.
Udział Kanady oraz Nowej Zelandii wyniósł odpowiednio 27 proc. oraz 24 proc. Według amerykańskiego departamentu rolnictwa (USDA), w ostatnim kwartale br. import wołowiny do USA powinien wzrosnąć o 5 proc. w porównaniu z ostatnim kwartałem 2011 roku. Wzrost ten będzie wynikiem zwiększonych dostaw wołowiny z Australii i Nowej Zelandii. W całym 2012 roku Stany Zjednoczone zaimportują prawdopodobnie 1 mln 16 tys. ton wołowiny, tj. o 9 proc. więcej niż w 2011 roku.