biogaz_09_2025

Będą ograniczenia dotyczące e-papierosów?

5 stycznia 2016
Resort zdrowia przygotowuje zmianę przepisów dotyczącą e-papierosów. Chodzi o wprowadzenie zakazu używania e-papierosów w miejscach publicznych oraz sprzedaży e-papierosów nieletnim - zapowiedział w rozmowie z PAP wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki.
Wiceminister przypomniał, że w sierpniu Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała raport na temat elektronicznych papierosów, w którym wezwała do wprowadzenia zakazu ich palenia w zamkniętych miejscach publicznych oraz reklamowania i sprzedaży osobom nieletnim. Jak podała WHO, podczas palenia elektronicznego papierosa nie jest wydychana "zwykła mgła, jak często twierdzą producenci", a używanie e-papierosów "poważnie zagraża osobom niepełnoletnim oraz płodom".
"Cieszymy się, że WHO wydało komunikat, który w pełni potwierdza słowa ministra zdrowia: e-papierosy to trucizna, która jest tak samo szkodliwa, jak każda nikotyna" - podkreślił wiceminister.
"Nie powinno się ich w ogóle stosować, a na pewno nie powinno się ich sprzedawać dzieciom i nie powinno się ich używać w miejscach publicznych. I taką regulację w tym zakresie przygotowujemy" - dodał Radziewicz Winnicki. Projekt jeszcze jesienią ma trafić do konsultacji społecznych.
Zdaniem wiceministra powinien także zostać wzmocniony nadzór instytucji państwowych nad badaniem składu substancji używanych w e-papierosach. "Obecnie nie ma obowiązku badania składu tych substancji, bada się je tylko wyrywkowo" - wyjaśnił.
Według WHO należałoby ponadto wprowadzić zakaz sprzedaży e-papierosów o smaku owoców, słodyczy czy napojów alkoholowych. Wiceminister zdrowia pytany o te wytyczne podkreślił, że "dodawanie smakowych substancji do e-papierosów to te same metody marketingu, które stosują producenci tytoniu. "Producenci dodają zapach np. coca-coli do substancji stosowanych w e-papierosach, aby złapać młodego człowieka, nakłonić do palenia i uzależnić już w młodym wieku" - ocenił.
Jak podkreślił Radziewicz-Winnicki obecnie ok. 3 proc. Polaków używa e-papierosów, co oznacza, że nasz rynek wynosi ok. 1,2 mln tych produktów.
W maju 2014 weszła w życie unijna dyrektywa tytoniowa, która w założeniu ma zniechęcać do sięgania po papierosy. Zgodnie z dyrektywą od 2016 r. mają być zakazane papierosy z dodatkami smakowymi. Wyjątkiem objęto papierosy mentolowe, wobec których zakaz wejdzie w życie dopiero latem 2020 roku. Dyrektywa traktuje e-papierosy jako wyroby konsumpcyjne, objęte specjalnymi restrykcjami. E-papierosy mają być objęte zakazem reklam, tak jak pozostałe wyroby tytoniowe. Poszczególne kraje same jednak decydują czy np. zakazać używania e-papierosów w miejscach publicznych.
Niektóre przepisy dyrektywy są jednak niekorzystne dla polskich przedsiębiorców, ponieważ Polska jest drugim co do wielkości producentem tytoniu w Unii. W związku z tym Polska pod koniec lipca zaskarżyła część przepisów tej dyrektywy.
26 sierpnia WHO opublikowała raport dotyczący e-papierosów. Eksperci WHO opowiedzieli sią za zakazem palenia e-papierosów w zamkniętych miejscach publicznych zwłaszcza tam, gdzie zabronione jest palenie tradycyjnych papierosów. Zakaz powinien obowiązywać "przynajmniej do czasu aż nie zostanie udowodnione, że wydychana para nie jest niebezpieczna dla osób trzecich" - głosi raport. W swoim raporcie organizacja zaleca, by producenci nie mogli powoływać się na korzyści zdrowotne, np. głosząc, że e-papierosy pomagają rzucić palenie, dopóki nie przedstawią "przekonujących dowodów naukowych i nie otrzymają wsparcia organów regulacyjnych".
Środowiska naukowców są podzielone co do ryzyka i potencjalnych korzyści płynących z e-papierosów, które powszechnie uważane są za o wiele mniej szkodliwe niż tradycyjne wyroby tytoniowe. Jako że e-papierosy to relatywnie nowy produkt, brakuje długoterminowych danych, które świadczyłyby o tym, że są bezpieczne.
Obecnie obowiązujące w Polsce regulacje prawne nie zakazują sprzedaży e-papierosów osobom nieletnim. Ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych wprowadza zakaz sprzedaży nieletnim wyrobów tytoniowych, jednak według definicji takich wyrobów chodzi o wyroby zawierające tytoń lub jego składniki, z wyłączeniem produktów leczniczych zawierających nikotynę. E-papierosy nie zawierają tytoniu pomimo występowania w nich nikotyny. Część dystrybutorów e-papierosów wprowadziła ograniczenia w sprzedaży e-papierosów nieletnim, jednak młodzież może zaopatrzyć się w e-papierosy np. za pomocą sklepów internetowych.



POWIĄZANE

Prawie 1,6 mld euro – tyle mają wynieść roczne oszczędności dla rolników po upro...

Podczas Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Członków została wybrana nowa Rada Nadz...

Coraz większą popularność zyskują nowoczesne produkty na bazie naturalnych skład...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę