aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Budowa obwodnicy Augustowa sprzeczna z prawem unijnym

15 grudnia 2006

Komisja Europejska (KE) uznała za sprzeczne z prawem unijnym kontrowersyjną budowę obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy i inne inwestycje związane z budową trasy Via Baltica na terenach chronionych w ramach programu Natura 2000.

Zdaniem KE - która wysłała we wtorek do Polski oficjalne upomnienie w tej sprawie - prace nad budową obwodnicy powinny być wstrzymane.

Dolina Rospudy jest obszarem chronionym w ramach Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000. Polska sama wpisała dolinę Rospudy - gdzie planuje budowę obwodnicy Augustowa - na listę tzw. obszarów specjalnej ochrony ptaków, jako część Ostoi Puszcza Augustowska.

KE uznała, że wydając zgodę na te inwestycje, Polska złamała przepisy UE o terenach chronionych w ramach programu Natura 2000. To oznacza, że prace powinny być wstrzymane do czasu wyjaśnienia wątpliwości. Jeśli zaś będą kontynuowane, to Polska nie otrzyma wsparcia z funduszy UE, a nawet musi się liczyć z karami finansowymi.

"Oczekuję, że polskie władze będą, zgodnie z unijnym prawodawstwem, otaczały opieką swoje cenne przyrodniczo obszary" - powiedział unijny komisarz ds. ochrony środowiska Stawros Dimas.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) poinformowała we wtorek w komunikacie, że budowa obwodnicy Augustowa przez Dolinę Rospudy nie narusza ani przepisów polskich, ani europejskich dotyczących ochrony środowiska.

"Wariant wybrany przez GDDKiA posiada wszelkie niezbędne uzgodnienia, postanowienia i decyzje, wydane przez odpowiednie władze Polski. Ponadto - co stwierdził w październiku 2005 r. Naczelny Sąd Administracyjny - jest on najbardziej odpowiedni ze względu na ochronę środowiska, a przeprawa mostowa spełnia warunki dla ochrony środowiska" - napisano w komunikacie przesłanym PAP we wtorek.

Jak twierdzi GDDKiA zgodnie z dyrektywą wprowadzającą system Natura 2000, w obszarach tych możliwa jest budowa zarówno dróg, jak i linii kolejowych.

"Po raz kolejny także informujemy, że Polska nigdy nie występowała o zagwarantowanie finansowania unijnego na tę drogę i będzie ona sfinansowana ze środków Krajowego Funduszu Drogowego" - czytamy w komunikacie GDDKiA.

Zdaniem dyrekcji przedstawiany jako alternatywny wariant przebiegu obwodnicy Augustowa - zaprojektowany przez tzw. ekologów - spowoduje konieczność wyburzenia co najmniej 30 gospodarstw i poważnych ingerencji na terenie około 10 wsi. Tymczasem zgodnie z wariantem GDDKiA nie będą potrzebne żadne wyburzenia.

Inwestycje na terenach objętych ochroną w ramach sieci Natura 2000 są dozwolone, ale podlegają rygorystycznym przepisom unijnym. "Dyrektywa ptasia" z 1979 roku przewiduje dokładną analizę wpływu projektów na środowisko. W przypadku stwierdzenia niekorzystnych skutków kraje członkowskie są zobowiązane do przedstawienia alternatywnych rozwiązań, np. innego przebiegu trasy.

Zdaniem KE, inwestycje związane z Via Baltica naruszą też tzw. specjalne obszary ochrony siedlisk wyznaczone na podstawie dyrektywy siedliskowej z 1992 roku, która obejmuje szeroki zakres rzadkich, zagrożonych lub endemicznych gatunków oraz 200 rzadkich i charakterystycznych rodzajów siedlisk .

"Zezwalając na realizację tych projektów, Polska łamie szereg przepisów, których celem jest powstrzymanie pogarszania się stanu obszarów chronionych" - głosi komunikat Komisji Europejskiej.

Polscy ekolodzy ostrzegają, że budowa estakady przez dolinę Rospudy oznacza zagładę tego cennego przyrodniczo terenu. Apelują o poprowadzenie drogi kilka kilometrów na północ, w okolicach miejscowości Raczki. Natomiast mieszkańcy Augustowa domagają się, by budowa estakady rozpoczęła się jak najszybciej.

17-kilometrowa obwodnica Augustowa na drodze krajowej nr 8, prowadzącej do granicy z Litwą ma kosztować 250-300 mln zł. W ramach inwestycji mają być wybudowane trzy mosty, w tym 517 metrowa estakada. Zaprojektowano także m.in. 10 wiaduktów i około 100 przepustów dla zwierząt.

Polsce dostało się także we wtorek za niewywiązywanie się z obowiązku wyznaczenia odpowiedniej liczby obszarów chronionych w sieci Natura 2000.

W rankingu krajów członkowskich Polska wypada najgorzej, bowiem wyznaczyła zaledwie 72 obszary specjalnej ochrony ptaków, co odpowiada 7,6 proc. lądowej powierzchni kraju. Tymczasem zdaniem ornitologów, by zapewnić przewidziany w dyrektywie poziom ochrony ptaków i ich siedlisk, powinno to być co najmniej 140 obszarów, w dodatku o większej powierzchni. Komisja Europejska podziela tę opinię.

Jeszcze gorzej jest z respektowaniem dyrektywy siedliskowej. Polska zaproponowała 192 "specjalne obszary ochrony siedlisk", ale stanowi to tylko 4,2 proc. powierzchni - najmniej we wszystkich nowych krajach członkowskich.

Eksperci KE wyliczyli, że Polska ledwie w 15 proc. wypełnia zobowiązania wynikające z tej dyrektywy w odniesieniu do tzw. regionu biogeograficznego kontynentalnego, bowiem odpowiedniej ochronie nie podlegają ogromne odcinki polskich rzek, a także wielkie połacie lasów.

To już drugie upomnienie Polski w związku z wyznaczeniem niewystarczającej liczby obszarów Natura 2000. Kolejnym, ostatnim etapem procedury jest wniesienie pozwu przeciwko Polsce do unijnego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu, który może nałożyć wysokie kary finansowe.


POWIĄZANE

Rada Eeuropy formalnie przyjęła wczoraj ukierunkowany przegląd niektórych podsta...

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa informuje, że w związku ze złożoną rezygnacją...

W pierwszych 6 dniach maja przewozy drogowe produktów rolnych z Ukrainy w ekspor...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę