Hodowcy i przetwórcy czekali na stabilizację i wygląda na to, że się doczekali. Większość firm od tygodnia nie zmieniała cenników, a jeśli już, to minimalnie w górę. Ale na rynku wieprzowiny wiele zależy od regionu i bliższego czy dalszego sąsiedztwa konkurencji. Bo wbrew temu co w zakładach mówiono jeszcze kilka dni temu, teraz okazuje się, że żywca wcale nie jest za dużo.
I tak z jednego problemu zrobiły się dwa. Bo z jednej strony handel wciąż stawia twarde warunki, z drugie zdobycie wystarczającej ilości świń przychodzi z coraz większym trudem.
Firmy patrzą sobie na ręce. Jeśli tylko ktoś podnosi ceny, to za kilka dni, na taki sam krok decydują się kolejne zakłady. I chociaż ci najwięksi przynajmniej oficjalnie do podwyżek się nie przyznają, to mniejsze firmy dodały hodowcom po 10 groszy.
TUCZNIKI wg wbc zł/kg
S 5,30 – 5,54
E 5,20 – 5,39
U 5,00 – 5,19
R 4,50 – 4,99
O 3,90 – 4,69
P 3,30 – 4,49
Zupełnym wyjątkiem są ci, którzy obniżyli cenniki. Ale tam stawki z reguły były najwyższe. Rozrzut cen ogromny, od zaledwie 3 złotych 30 groszy za klasę P do ponad 5 i pół za klasę S. Ale dziś najczęstsza cena za klasę S to 5 złotych 30 groszy, klasa R nie przekracza 5 złotych. Tyle oficjalne cenniki, ale niektórzy zachęcają stałych dostawców różnego rodzaju premiami i dodatkami.
Niekorzystna sytuacja na rynku żywca odbija się także na cenach prosiąt, sprzedającym coraz trudniej wytargować wysokie stawki.
PROSIĘTA zł/parę
targowiska
woj. małopolskie 220 – 360
woj. lubelskie 150 – 230
woj. podlaskie 180 - 350
woj. mazowieckie 200 – 340
woj. łódzkie 220 – 320
woj. opolskie 240 – 260
woj. pomorskie 240 – 300
woj. pomorskie 240 – 310
.png)
Zaloguj przez Facebook
