aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Czy zmieni się właściciel Pozmeatu?

23 czerwca 2003

Zarząd stojącego na krawędzi bankructwa Pozmeatu chce znaleźć dla spółki inwestora strategicznego. Mogą nim być Zakłady Mięsne Końskowola – dowiedziała się nieoficjalnie Gazeta Wyborcza.

Losy Pozmeatu ważą się od 26 maja, kiedy spółka poinformowała o wypowiedzeniu jej przez BPH PBK kredytu inwestycyjnego w wysokości 40 mln zł. Co prawda bank ogłosił, że daje Pozmeatowi tylko tydzień na zwrot pieniędzy, ale ostatecznie złagodził nieco stanowisko. 
 
Z informacji "GW" wynika, że negocjacje z zarządem poznańskiego producenta przetworów mięsnych na temat zmiany harmonogramu spłat wciąż trwają, a bank nie złożył w sądzie wniosku o upadłość firmy, której ubiegłoroczna strata wyniosła aż 11,8 mln zł. 
 
Prawdopodobnie zarząd Pozmeatu zaproponował bankowi – w zamian za umorzenie części długów – przejęcie pakietu nowych akcji. W piątek Pozmeat wydał bowiem komunikat, z którego wynika, że chce podnieść kapitał zakładowy maksymalnie o 12,6 mln zł. 
 
Biorąc pod uwagę, że obecnie cena nominalna każdej akcji wynosi 10 zł, w grę wchodziłaby emisja do 1,26 mln akcji (to sporo, obecnie w obrocie jest 1,69 mln papierów).
 
Z komunikatu wynika, że nowe akcje mogłyby trafić nie tylko do BPH PBK, ale też do innych wierzycieli, wśród których są ING Bank Śląski i BGŻ, a także BSK Leasing i Creditanstalt, które wypowiedziały Pozmeatowi umowy leasingowe. 
 
Nie udało się dowiedzieć, które z tych instytucji zgodziłyby się na zamianę przynajmniej części wierzytelności na akcje. Z naszych informacji wynika natomiast, że zarząd Pozmeatu równolegle poszukuje nabywców na nowe papiery wśród spółek z branży mięsnej. Chętny mógłby też przejąć akcje od dotychczasowych udziałowców Pozmeatu.
 
GW ustaliła, że najbardziej zaawansowane rozmowy prowadzone są z właścicielami Zakładów Mięsnych Końskowola, mieszczących się nieopodal Puław. 
 
Firma, kontrolowana przez rodzinę Sadurskich, na swoich stronach internetowych podaje, że istnieje od 1995 r., zatrudnia 350 osób i poza produkcją przetworów mięsnych (maksymalnie 40 ton wędlin na dobę) zajmuje się eksportem artykułów spożywczych, ma certyfikat jakości rosyjskiego ministerstwa zdrowia i uprawnienia do eksportu na rynki Unii Europejskiej.
 
Zgoda na ewentualne wejście do Pozmeatu nowego inwestora może podjąć walne zgromadzenie akcjonariuszy poznańskiej spółki, planowane na 30 czerwca. Walne ma przegłosować uchwałę o uprawnieniu zarządu do samodzielnej emisji akcji w ramach tzw. kapitału docelowego. 
 
Zdaniem szefów Pozmeatu przyspieszony tryb podwyższenia kapitału jest niezbędny w sytuacji, gdy w kasie brakuje pieniędzy na spłacenie wierzycieli. Nie jest jednak pewne, czy te argumenty trafią do skłóconej z zarządem części akcjonariuszy. Bez ich poparcia zmiana statutu i wprowadzenie nowego zapisu o kapitale docelowym może być niemożliwa.
 
GW przypomina, że chodzi o mającą ponad 40 proc. papierów Pozmeatu koalicję skupioną wokół rodziny Nowaczyków. Ci akcjonariusze zostali odsunięci od władzy w 2001 r. przez BRE Bank i jego satelitów (w sumie mających 49,99 proc. akcji) - jak twierdzą, odbyło się to z naruszeniem prawa. 
 
Opozycja odniosła już pierwszy sukces. Półtora tygodnia temu sąd orzekł, że zmiana rady nadzorczej, która w czerwcu 2001 r. wyniosła do władzy inwestorów związanych z BRE, była nielegalna.
 
Prowadzona przez Nowaczyków kampania prawna przeciwko BRE Bankowi może znacznie utrudnić zarządowi Pozmeatu negocjacje z wierzycielami i potencjalnymi inwestorami. 
 
Nowaczykowie dążą bowiem do odebrania obecnym władzom – pod przewodnictwem Stanisława Kondracikowskiego i Jacka Kinowskiego – legitymacji do zarządzania firmą. Po unieważnieniu uchwał walnego z 2001 r. celem jest unieważnienie wszystkich kolejnych walnych.
 
W najbliższy czwartek poznański sąd ogłosi wyrok w sprawie anulowania uchwał z kwietnia 2002 r. Może on mieć precedensowy charakter. Nowaczykowie dowodzą m.in., że niezgodny z prawem był wybór do rady nadzorczej akcjonariuszy, którzy są stronami porozumienia z BRE Bankiem zawartego w lutym 2002 r. (Janusza Paula i Michała Stachurskiego), oraz pracowników BRE Banku (Jolanty Pankiewicz i Jarosława Wikalińskiego).
 
Porozumienie zobowiązuje te osoby do uzgadniania wspólnego stanowiska z BRE Bankiem i zgodnego głosowania według tego stanowiska w radzie nadzorczej. 
 
Tymczasem kodeks spółek handlowych mówi, że członkowie rad nadzorczych ponoszą za swoje decyzje indywidualną odpowiedzialność, rada zaś powinna działać zespołowo, a nie wykonywać polecenia konkretnego akcjonariusza.
 
Jeśli sąd w czwartek przyjmie argumentację Nowaczyków, tym samym otworzy im drogę do zaskarżenia z identycznego powodu uchwał wszystkich pozostałych walnych, żądania od BRE Banku odszkodowań i (być może) do odzyskania kontroli nad spółką. Byłby to jeden z największych sukcesów akcjonariuszy mniejszościowych w historii polskiego rynku kapitałowego.
 
Sprawą sprawowania przez BRE Bank kontroli nad Pozmeatem niedawno zajęła się Komisja Nadzoru Bankowego. Jak już informowaliśmy, prośba akcjonariuszy mniejszościowych mięsnej spółki o skontrolowanie działań BRE dotarła na biurko Leszka Balcerowicza, prezesa NBP i jednocześnie szefa KNB, pod koniec maja. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że KNB poprosiła bank, a także Komisję Papierów Wartościowych i Giełd o wyjaśnienia.
 
Akcjonariusze mniejszościowi skarżą się m.in. na bezprawne ich zdaniem nabycie przez spółkę Tele-Tech (związaną z BRE) po zaniżonej cenie nieruchomości Pozmeatu, opóźnienia w powołaniu specjalnego rewidenta do zbadania zarzutów, a przede wszystkim na doprowadzenie spółki na krawędź bankructwa. 
 
Związany z BRE zarząd Pozmeatu oddala zarzuty, podkreślając, że obecna sytuacja finansowa spółki to skutek nierozsądnej polityki inwestycyjnej w latach 1998-2000 r., czyli za rządów Nowaczyków. Chodzi m.in. o budowę kosztem 40 mln dol. (głównie z kredytów) supernowoczesnego zakładu w Robakowie, którego moce produkcyjne są obecnie wykorzystywane tylko w niewielkim procencie.


POWIĄZANE

Pelican Casino - Twoja przystań pełna emocji i korzyści Szukasz miejsca, gdzie m...

W odpowiedzi na pismo Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych w sprawie zwrotu poda...

Do sądów w I kw. br. trafiło 21 tys. pozwów rozwodowych. Wzrost rdr. wynosi blis...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę