Francja i Niemcy deklarują gotowość do pomocy Polsce w rozwiązaniu problemu rosyjskiego embarga na niektóre polskie produkty - powiedział PAP we wtorek po powrocie ze spotkania przywódców krajów Trójkąta Weimarskiego podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Krawczyk.
Jak dodał, podczas spotkania prezydenta Lecha Kaczyńskiego z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i prezydentem Francji Jacquesem Chirakiem w Mettlach (Niemcy) zostało powiedziane, że obie strony - Francja i Niemcy - rozumieją nasze stanowisko, iż nie do zaakceptowania jest takie segmentowe dzielenie UE.
Polskie władze uważają, że Rosja, nakładając na polskie produkty embargo, nie przestrzega w stosunku do Polski obecnej umowy UE-Rosja.
"Zadeklarowano, że jeżeli jest taka potrzeba, to oni są gotowi zaangażować się w pomoc, w pośrednictwo. Umówiono się, że wszyscy będą myśleli nad tym, jaką technikę (rozwiązania sporu) zastosować, jak pomóc" - powiedział PAP prezydencki minister.
Pytany, czy padły jakieś konkretne propozycje, powiedział, że na razie nie. "Na razie nie padły żadne konkrety. Ale już sama deklaracja gotowości pomocy i zawarte w tym zrozumienie naszego stanowiska, to jest już sporo" - podkreślił min. Krawczyk.
Jego zdaniem, bardzo ważna jest teraz bliska perspektywa Rady Europejskiej, czyli spotkania w Brukseli (w połowie grudnia) przywódców krajów UE. Jak dodał, w ramach przygotowań do tego unijnego szczytu jest duża szansa, że pojawią się pomysły rozwiązania sporu z Rosją, zarówno ze strony Polski, jak i naszych partnerów - Francji i Niemiec. "Ze wszystkich stron będą pomysły" - powiedział PAP podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.
Jak poinformował, przywódcy Polski, Francji, Niemiec zadeklarowali podczas spotkania, że polityka UE powinna być solidarna, że Unia powinna mówić jednym głosem w stosunku do Rosji.
"Zadeklarowaliśmy, że bardzo nam zależy na dobrych stosunkach z Rosją. Chcemy brać udział i przyczynić się do zawarcia nowego porozumienia z Rosją" - powiedział minister Krawczyk.
Jak dodał jednak, porozumienie to powinno być oparte na solidnych podstawach, być uczciwe i rzeczywiste . Z tego względu - zdaniem polskiej strony - przed jego zawarciem muszą być wyjaśnione wszelkie sprawy i musi być przestrzegana zasada solidarności europejskiej. Prezydencki minister przyznał, że nie można dzielić Europy na państwa drugiej kategorii.
Pytany, czy podczas rozmów prezydent Lech Kaczyński poruszył sprawę budowania niemiecko-rosyjskiego gazociągu na dnie Bałtyku Krawczyk odpowiedział, że nie. Jak wyjaśnił, prezydent podczas spotkania powiedział jedynie, że jest to sprawa w stosunkach dwustronnych między Polską i Niemcami, i nie jest tematem na forum Trójkąta Weimarskiego.
Prezydencki minister powiedział, że przywódcy rozmawiali o bezpieczeństwie energetycznym. Według polskich władz, energetyka i dostawy źródeł energii powinny być dziedziną handlu, a nie służyć jako element polityki państwowej. "No i w tym kontekście nasz prezydent mówił o pewnym niepokoju, wywołanym tym, iż wydaje się, że Gazprom nie jest normalnym przedsiębiorstwem handlowym, tylko środkiem do realizacji polityki państwowej Rosji" - mówił minister Krawczyk.
Pytany o atmosferę spotkania powiedział, że była bardzo dobra i przyjazna. Jak przyznał, wszyscy mieli poczucie, że został nawiązany dobry kontakt personalny, że przywódcy się polubili, że teraz to są koledzy, zwłaszcza prezydent Lech Kaczyński i kanclerz Niemiec Angela Merkel.