aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Karp na stole wigilijnym

23 grudnia 2003

Przeciętny mieszkaniec Europy Zachodniej je miesięcznie 20 kg ryb, Japończyk - aż 40, a Polak - tylko 6,5 kg. W okresie przedświątecznym nabywców znajduje blisko 90 proc. krajowej hodowli karpia. Karp trzyma się mocno i w głównej roli na wigilijnym stole raczej nie zastąpią go konkurenci - łosoś norweski czy pstrąg tęczowy.

Hodowla karpia w Polsce od kilku lat utrzymuje się na stałym poziomie, między 20 a 22 tys. ton. 
 
 W tym roku, z powodu suszy, do sklepów trafi ich jednak około 10-15 procent mniej – mówi Witold Milczarzewicz, główny specjalista w Departamencie Rybołówstwa Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. – Podobna sytuacja miała miejsce w Czechach, na Węgrzech i w Niemczech. 
 
 Według szacunków resortu rolnictwa, hodowców karpia jest w naszym kraju kilka tysięcy, w tym około 300 dużych, w pełni profesjonalnych gospodarstw.
 
 Największe "zagłębie" znajduje się na Dolnym Śląsku w okolicach Milicza, w Małopolsce (Bielsko-Biała, Kraków, Oświęcim), na Lubelszczyźnie. Karpie hoduje się też w okolicach Łodzi i Poznania. Trudno za to spotkać je w Polsce północnej. Tamtejsze wody są dla nich za chłodne – mówi Witold Milczarzewicz.
 
 Poza karpiem, najbardziej popularne w naszym kraju są śledzie. Za najsmaczniejsze uważa się matiasy: młode osobniki, które nie przeszły tarła i nie mają jeszcze ikry i mlecza. W opinii specjalistów, sporą szansę na zdetronizowanie karpia na polskich stołach miałby sum afrykański - ryba wyjątkowo mało wymagająca w hodowli (jest wszystkożerny i potrafi oddychać tlenem atmosferycznym). Jego mięso posiada ponoć doskonałe walory smakowe. Do Polski suma afrykańskiego sprowadzono dopiero w 1989 r. z Holandii, więc produkcja jest na razie niewielka - średnio 60-80 ton rocznie. Poważnymi krajowymi rywalami karpia stają się też pstrągowate, zwłaszcza pstrąg tęczowy. W latach 1975-1996 odłowy tych ryb wzrosły niemal czterdziestokrotnie, produkcja wynosi obecnie (według różnych szacunków) 7-9 tys. ton rocznie. Spora jej część trafia do Niemiec.
 
 Polska nie jest jednak rybną potęgą. Według danych GUS, w 2002 r. połowy ryb osiągnęły 204,4 tys. ton (o 1,4 proc. mniej niż w 2001 r.). Na Bałtyku i zalewach odłowiono 146,9 tys. ton ryb, co w porównaniu z rokiem poprzednim oznacza spadek o 6,2 proc. Dominowały szproty, śledzie i dorsze. Wartość eksportu żywych ryb z Polski wyniosła w 2002 r. ponad 2,7 tys. zł (głównie na rynek niemiecki), podczas gdy import (przede wszystkim z Czech i Węgier, lecz także tak egzotycznych krajów, jak Tajlandia czy Singapur) kosztował nas ponad 16 mln zł. Znacznie więcej sprzedaliśmy rybnych filetów (wartość eksportu: ok. 35,6 mln zł) - gustują w nich zwłaszcza Brytyjczycy, lecz i Niemcy, Francuzi, Duńczycy. Do Polski jadą zaś głównie filety z Norwegii, Chin i Rosji.
 
 W Polsce nie ma tradycji jadania ryb na co dzień, a szkoda, bo ich wartość odżywcza jest olbrzymia. Mięso ryb stanowi wysokiej jakości, łatwo przyswajalne i łatwo strawne białko zwierzęce. Także tłuszcz rybi jest wyjątkowo wartościowy dla naszego zdrowia. Kwas tłuszczowy omega-3 ma zdolność zwalczania zgubnych dla organizmu kwasów tłuszczowych typu omega-6, zawartych w tłuszczach roślinnych i zwierzęcych, które nasilają miażdżycę naczyń, zwiększają lepkość krwi, powodują stany zapalne i wpływają na kurczenie się naczyń krwionośnych.
 
 Kwas tłuszczowy omega-3, zawarty w rybach, szczególnie tłustych - jak świąteczny karp - nie tylko zapobiega tym niepożądanym skutkom, ale czynnie z nimi walczy.
 
 Jedzenie tłustych ryb zabezpiecza więc przed miażdżycą i innymi przewlekłymi schorzeniami. Już po trzech dniach jedzenia 100 gramów ryb albo owoców morza dziennie wydatnie poprawia się proporcja kwasów tłuszczowych w naszych tkankach.


POWIĄZANE

Według stanu na 29 kwietnia transportem drogowym z Ukrainy wyeksportowano 375 ty...

Z „Raportu o inflacji” opublikowanego w kwietniu przez Narodowy Bank Ukrainy wyn...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę