Do końca lutego Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) podpisze z rolnikami większość umów na współfinansowanie inwestycji w gospodarstwach rolnych - powiedział w środę wiceminister rolnictwa Artur Ławniczak."Do końca lutego tego roku będzie podpisane 90 proc. umów. Są już wypłacane pierwsze pieniądze" - powiedział Ławniczak podczas posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa.
ARiMR ogłosiła nabór wniosków na modernizację gospodarstw rolnych w listopadzie 2007 roku, w czasie gdy nie posiadała akredytacji na obsługę tego działania. Agencja mogła przyjąć wnioski, ale nie miała możliwości wypłaty pieniędzy. Akredytacje na to działanie ARiMR uzyskała dopiero w październiku 2008 roku.
Wnioski były przyjmowane wówczas tylko w oddziałach regionalnych Agencji. Taka decyzja spowodowała ogromne kolejki do złożenia wniosku i powszechną krytykę ze strony rolników.
Do Agencji napłynęło 18 tys. wniosków na kwotę 2,36 mld zł, co stanowi ponad 100 proc. limitu przeznaczonych środków na ten cel w 2007 r. Najwięcej wniosków złożyli rolnicy z woj. wielkopolskiego i mazowieckiego.
Do tej pory Agencja pozytywnie zweryfikowała 98 proc. wniosków na kwotę ponad 2,3 mld zł. Według wiceprezes ARiMR Zofii Szalczyk, Agencja zawarła umowy z 3,6 tys. beneficjentami. Dodała, że zostały już wypłacone pierwsze pieniądze dla rolników, których inwestycje polegały np. na zakupie maszyn.
Ławniczak poinformował, że następny nabór wniosków na to działanie zostanie ogłoszony po podpisaniu już przyjętych wniosków, tj. prawdopodobnie pod koniec lutego. Zaznaczył, że zostaną zmienione zasady ubiegania się o pomoc na modernizację gospodarstw.
Wnioski będzie można składać w oddziałach regionalnych, ale i biurach powiatowych Agencji, a także przesłać pocztą kurierską. Nabór wniosków będzie trwał 10 dni i ogłoszony zostanie na miesiąc przed jego rozpoczęciem.
Po spłynięciu wszystkich dokumentów odbędzie się losowanie, które przesądzi o kolejności rozpatrywania wniosków. Ławniczak zaznaczył, że losowanie zadecyduje jedynie o tym, kiedy wniosek będzie rozpatrzony, ale nie przesądzi o przyznaniu pieniędzy.
Wiceminister wyjaśnił, że rolnik, tak jak dotychczas, będzie mógł poczynić inwestycje nie czekając na rozpatrzenie wniosku, ale na własne ryzyko tj. bez gwarancji, że otrzyma unijne pieniądze. Wcześniej beneficjent mógł dokonywać inwestycji dopiero po zawarciu umowy z Agencją.
Pomoc na to działanie ma formę refundacji poniesionych kosztów na inwestycję. Maksymalna wysokość wsparcia dla jednej osoby i jedno gospodarstwo wynosi 300 tys. zł. Średnio rolnicy ubiegali się o niecałe 130 tys. zł na jedno gospodarstwo.
Na lata 2007-2013 na modernizację gospodarstw rolnych przeznaczonych jest ok. 1,8 mld euro. Agencja przewiduje, że pomocą zostanie objętych ok. 60 tys. rolników.
8215175
1