aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Ludzie umierają przez opieszałość Ministerstwa Zdrowia

24 maja 2004

Chorym na raka odbiera się szansę na dłuższe życie. Winne jest Ministerstwo Zdrowia, które zwleka z rozpatrywaniem wniosków o import najskuteczniejszych leków.

Pan Kazimierz, emeryt z Bartoszyc, cztery miesiące czekał na oxaliplatynę - zagraniczny lek, bardzo skuteczny w leczeniu raka jelita grubego. Przez ten czas jego stan zdrowia znacznie się pogorszył.
- Mam już przerzuty na wątrobę, jestem osłabiony - mówił dwa miesiące temu, gdy opisywaliśmy długie kolejki po zagraniczne leki onkologiczne, sprowadzane na tzw. import docelowy. - Wątpię, że jeszcze coś mi pomoże.

- Gdyby pacjent otrzymał lek wcześniej, jego skuteczność byłaby dużo wyższa - zapewnia dr Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld, ordynator oddziału chemioterapii Samodzielnego Publicznego Zespołu Pulmonologii i Onkologii w Olsztynie. - Niestety, teraz nie możemy go już uratować.

Na zagraniczne leki trzeba tak długo czekać, bo lista tych, którzy muszą wyrazić zgodę na import, jest niezwykle długa: lekarz prowadzący, dyrektor szpitala, konsultant wojewódzki ds. onkologii klinicznej, Ministerstwo Zdrowia i wreszcie NFZ. Na koniec lek musi zostać sprowadzony przez hurtownię.
- Cała procedura trwa kilka miesięcy, a zwykle pacjenci czekający dłużej niż dwa miesiące umierają... - załamuje ręce dr Jagiełło-Gruszfeld. - Już kilka osób w tym roku zmarło, zanim doczekało się na sprowadzane z zagranicy leki. Najdłużej, około miesiąca, wniosek leży w Ministerstwie Zdrowia.

Zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia, czy nie mogłoby skrócić czasu rozpatrywania wniosków. Mimo że prosiliśmy o jak najszybszą odpowiedź, przesłano nam ją dopiero po trzech tygodniach: Czas oczekiwania na akceptację zapotrzebowania przez Ministra Zdrowia wynika z ilości wpływającej korespondencji. Podejmowane są działania, aby ten czas maksymalnie skrócić. Jakie? Tego już się nie dowiedzieliśmy. Czytamy też, że w sytuacjach niecierpiących zwłoki zapotrzebowanie może być przekazane faksem lub przy pomocy nośników elektronicznych i jest ono natychmiast realizowane.

- Ministerstwo wymaga oryginalnych pieczątek i podpisów konsultanta i dyrektora. Musielibyśmy je skanować, a nie mamy do tego sprzętu - kwituje ordynator chemioterapii.


POWIĄZANE

Pelican Casino - Twoja przystań pełna emocji i korzyści Szukasz miejsca, gdzie m...

W odpowiedzi na pismo Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych w sprawie zwrotu poda...

Do sądów w I kw. br. trafiło 21 tys. pozwów rozwodowych. Wzrost rdr. wynosi blis...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę